Choć wiele czynników przemawia za brakiem optymizmu – wojna, inflacja czy spowolnienie gospodarcze – to giełdy dość dobrze radzą sobie w tych wymagających czasach. Największe parkiety od jesieni zyskały po kilkanaście procent (rekordziści – nawet ok. 30), niewiele robiąc sobie z faktu wysokich stóp procentowych i ogólnej niepewności. Amerykański bank centralny ogłosił przerwę w zacieśnianiu stóp procentowych, co niektórzy odebrali jako szansę na koniec zacieśnieania polityki pieniężnej, co z kolei byłoby dodatkowym czynnikiem sprzyjającym giełdom. Na drugim biegunie są jednak słabe dane chińskiej gospodarki i trwający zastój w europejskim przemyśle. Zgodnie z czerwcowymi danymi wskaźnika PMI obrazującego nastroje menadżerów, gorszy okres dotknął także usługi, które w ostatnich miesiącach stanowiły swoistą obietnicę miękkiego lądowania europejskiej gospodarki.
Uwzględniając wyniki od początku roku, WIG i WIG20 nadal