EN

Upadek z samej góry

Budownictwo
POLSKA Jeszcze w lipcu ubiegłego roku zarząd spółki Hydrobudowa Polska z Grupy PBG pisał do akcjonariuszy i inwestorów: ?Oceniając aktualną kondycję finansową Grupy HBP można powiedzieć, że jest ona dobra, a perspektywy rynku, na którym działamy, dają podstawę do optymistycznego patrzenia w przyszłość.

Od początku tego roku Grupa HBP sukcesywnie powiększa swój portfel zamówień?. Jednak wykonawca m.in. Stadionu Narodowego, gdańskiej PGE Areny, Stadionu Miejskiego w Poznaniu, warszawskiego metra, autostrady A1 i wielu projektów, które już na zawsze będą symbolami Polski, w czerwcu tego roku ogłosił, że trzy spółki z Grupy PBG, tj.: PBG, Hydrobudowa Polska oraz Aprivia podjęły decyzję o złożeniu do Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto wniosku o ogłoszenie upadłości z zawarciem układu z wierzycielami. 21 czerwca uprawomocniło się postanowienie sądu o upadłości jednej z nich ? Hydrobudowy Polska. Nie jest to jednak koniec działalności spółki. ? Ogłoszenie upadłości w tej formie ? mówi Weronika Piluchowska z Kancelarii Góralski&Goss Legal ? nie wyklucza możliwości kontynuowania działalności spółki, gdyż stwarza ona lepsze perspektywy wykonania układu. Propozycje układowe przewidują częściową spłatę wierzycieli oraz konwersję wierzytelności na akcje spółki. Zatem jedynie w przypadku zapewnienia ciągłości działalności operacyjnej spółki, proponowany układ będzie miał realne szanse wykonania ? wyjaśnia Weronika Piluchowska.

Kłopotów ciąg dalszy

Przyczyną decyzji o złożeniu wniosku o upadłość były m.in. przeciągające się rozmowy z bankami na temat finansowania grupy ? głosi komunikat spółki PBG. Poznański Sąd Rejonowy przychylił się do prośby o ogłoszeniu upadłości PBG z możliwością układu. Informacja ta znacząco wpłynęła na kurs akcji spółek grupy. Akcje Hydrobudowy wystrzeliły o 20 proc., a spółki PBG o około 15 proc. Jednak już dzień później pojawiły się kolejne złe wieści. Spółki otrzymały od Nordea Bank Polska, BZ WBK, HSBC i Raiffeisen Bank Polska wypowiedzenie umów kredytowych. Łączna wartość wierzytelności Hydrobudowy względem Banku Zachodniego WBK wynosiła 123,14 mln zł (stan na 6 czerwca). Ponadto Nordea wypowiedziała spółce umowę o łącznej wartości 60,46 mln zł. Dodatkowo Opera TFI i SGB-Bank zażądały natychmiastowego wykupu obligacji PBG wraz z odsetkami o łącznej wartości 34,9 mln zł. ? Złożenie wniosków o ogłoszenie upadłości układowej ma na celu umożliwienie kontynuowania działalności operacyjnej, a więc utrzymanie miejsc pracy. Tylko taki scenariusz daje także szansę na odbudowanie w dłuższym terminie wartości dla akcjonariuszy. W przypadku upadłości likwidacyjnej, mówiąc otwarcie, właściciele akcji zostaliby z niczym, a wierzyciele zaspokojeni zostaliby w znacznie skromniejszym zakresie niż w przypadku układu. Tę świadomość chyba mają wszystkie zainteresowane strony. Niemniej jednak decyzje o złożeniu wniosków o upadłość układową wywołały wśród banków reakcje, które są co prawda typowe w takich sytuacjach i wynikają z procedur bankowych, lecz które praktycznie paraliżują normalne funkcjonowanie spółki. Dlatego też przywrócenie właściwych relacji z bankami, opartych na zdroworozsądkowym podejściu biznesowym, to obecnie priorytet zarządów, gdyż od tego uzależniona jest bieżąca działalność ? mówi Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy Polska. Kolejnym krokiem w sprawie było złożenie przez następne spółki z Grupy PBG, tj. PBG Avatia, Dromost, Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjno-Drogowych, Metorex, KWG, PBG Technologia, PBG Energia oraz Strateg Capital wniosków o upadłość, mających na celu ochronę tych spółek,?interesy wierzycieli i pracowników.

Jest jeszcze szansa...

? Poważną przeszkodą dla dalszej działalności PBG może okazać się utrata wiarygodności kredytowej (m.in. obniżony rating ze strony Agencji Moody?s, wypowiedziane umowy kredytowe przez wiodące instytucje kredytowe). Tego rodzaju sytuacja oznacza odcięcie od finansowania zewnętrznego i, w konsekwencji, może uniemożliwić realizację bieżących kontraktów oraz wykluczyć szanse na pozyskanie nowych, które wymagają najczęściej przedłożenia gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych oraz posiadania otwartej linii kredytowej ? uważa Mikołaj G. Goss z Kancelarii Góralski&Goss Legal. Jednak spółka stara się uniezależnić od finansowania zewnętrznego, dzięki czemu będzie miała możliwość kontynuować niektóre kontrakty nawet bez pomocy bankowców. Jednym z rozwiązań jest przejęcie roli lidera konsorcjum i ciężaru finansowania przez dotychczasowego partnera konsorcjum spoza grupy PBG. ? W grę wchodzą także bezpośrednie płatności od zamawiającego na rzecz podwykonawców, dzięki czemu część zaległych zobowiązań mogłaby zostać uregulowana, a współpraca z tymi podwykonawcami kontynuowana. Wolę dokończenia rozpoczętych projektów deklarują też zamawiający, dlatego kluczowe jest możliwie szybkie ustabilizowanie sytuacji i odzyskanie dostępu do środków na rachunkach, a więc osiągnięcie porozumień z instytucjami finansowymi, aby przestoje na budowach nie przerodziły się w opóźnienia grożące zrywaniem kontraktów ? dodaje Krzysztof Woch. Dwa miesiące wcześniej Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość firmy Dolnośląskie Surowce Skalne, która była zaangażowana w budowę odcinka C autostrady A2. Obecnie majątek spółki jest w rękach syndyka masy upadłościowej. Miejmy nadzieję, że będzie to ostatnia ofiara (po porażce polskich piłkarzy) Euro 2012.

Kategorie