Wydawało się, że finansiści, zupełnie jak szalone nastolatki po sutym obiedzie w najlepszej restauracji, znikną i nikt nie będzie musiał za nich płacić. Szef restauracji znalazł jednak sposób: dług naciągaczy pokryją pozostali goście. Pech, że na tym świecie prawie wszyscy stołujemy się w tym samym lokalu Emil Górecki Świat stanął na głowie. Bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy bank centralny najbardziej liberalnego kraju świata wpompowuje w gospodarkę 700 mld dolarów, by ratować walący się system finansowy, który stracił stabilność przez skrajnie nieostrożną politykę bankowców? Kraje Unii będą mogły poluzować zasady przyznawania pomocy publicznej bankom oraz zwiększyć limity deficytu budżetowego. W przeciwieństwie do władz USA, które pozwoliły na bankructwo Lehman Brothers, Unia Europejska nie chce dopuścić do upadku żadnego ze swoich banków. Europejskie rządy gwarantują obywatelom,