Mówiąc o rynku nieruchomości w Rosji do znudzenia podkreśla się dwie kwestie: że jest on skoncentrowany w Moskwie oraz że jest niesamowicie chłonnyEmil GóreckiDo niedawna traktowana była po macoszemu jako kraj biedny, skorumpowany i niewart zainteresowania. Dziś, Rosja – bo o niej mowa – wychodzi z kryzysu i wspiera swoją politykę dostawami ropy, gazu i innych surowców, a niemal wszystkie światowe korporacje dostrzegają tu możliwości rozwoju. Przybywają do Moskwy i... windują ceny nieruchomości. Dlatego Moskwa należy do czołówki najdroższych miast na świecie. Dla rosyjskiego rynku nieruchomości liczy się „jedynie” 15-20 ośrodków (głównie na zachodzie i południu kraju) z ponad 70 jednostek terytorialnych tej rangi (krajów, regionów i autonomii). „Jedynie”, bo w największych miastach tych regionów żyje ponad 40 mln ludzi. W 2007 roku przyciągnęły one więcej niż 60 proc. inwestycji. Dzieje się