Firmy uciekają z „Mordoru”
Biura i projekty wielofunkcyjneWedług wyliczeń C&W w ostatnich dwóch latach łączna wielkość transakcji najmu w stolicy wyniosła 1,6 mln mkw. Nowe umowy stanowiły 950 tys. mkw., z czego 16 proc. dotyczyło przejścia najemcy do innej strefy biurowej. Z analizy podpisanych umów przeprowadzonej przez Cushman & Wakefield wynika, że w ostatnich dwóch latach największą stratę najemców na rzecz pozostałych lokalizacji w Warszawie zanotowała strefa Południowa Górna (Służewiec – 57 tys. mkw.). Przez ostatnie cztery kwartały zajęta powierzchnia (absorpcja) uległa w tym rejonie redukcji o ponad 14,9 tys. mkw. Ze Służewca wyprowadziły się m.in. Philip Morris i Stanley Black & Decker.
Na decyzjach o zmianie siedziby najbardziej skorzystała strefa Południowy-Zachód 1 (22 tys. mkw.), Północ (19 tys. mkw.) oraz Zachód (Wola – 11 tys. mkw.). Natomiast w ostatnich czterech kwartałach największą rotację najemców pomiędzy budynkami zlokalizowanymi w ramach jednej strefy zanotowano w strefie Południowej Górnej (56 tys. mkw.) oraz w Ścisłym Centrum (29 tys. mkw.). Według ekspertów C&W najemcy rzadko decydują się na zmianę budynku w ramach danej strefy. Robią to tylko, kiedy istnieje możliwość optymalizacji kosztów i jednocześnie podniesienia standardu. – W najbliższym czasie można spodziewać się wzrostu migracji zarówno pomiędzy poszczególnymi strefami biurowymi, jak i wewnątrz nich – uważa dr Bolesław Kołodziejczyk, starszy konsultant w Dziale Doradztwa i Analiz Rynkowych w Cushman & Wakefield, autor raportu nt. przyszłości rynku biurowego w stolicy.
Na popularności zyskała natomiast Wola, głównie dzięki poprawie komunikacji. – Na zwiększenie atrakcyjności warszawskiej Woli wpłynęła poprawa warunków komunikacyjnych w dzielnicy, w tym m.in. otwarcie drugiej linii metra czy gęsta sieć połączeń tramwajowych. Dodatkowo duża podaż biur w okolicy miała wpływ na zmniejszanie się czynszu, nawet o 2,5 euro za 1 mkw. miesięcznie w okolicach centrum w ciągu ostatnich kilku lat. Dlatego obserwowaliśmy wybór tej lokalizacji przez najemców – przekonuje Richard Aboo, partner, dyrektor Działu Powierzchni Biurowych firmy Cushman & Wakefield. – Zagłębie biurowe na Służewcu natomiast stało się niejako ofiarą własnego sukcesu, gdyż zbyt szybki i niekontrolowany wzrost rynku biurowego ograniczył powstawanie innych ważnych dla zrównoważonego rozwoju dzielnicy funkcji zabudowy, ograniczając tym samym pracownikom firm dostęp do zaplecza kulturalno-społeczno-mieszkaniowego. Taka sytuacja nie oznacza, że ta największa w Warszawie strefa biurowa straci na znaczeniu. Możemy zakładać, że w przyszłości zmianie ulegnie jedynie profil najemców, a stawki czynszowe będą musiały dostosować się do nowych wymagań – prognozuje Richard Aboo.
O mniejszej atrakcyjności obszarów biurowych – nie tylko w Warszawie – które nie zostały odpowiednio zagospodarowane pisaliśmy w tym roku m.in. w artykule pt. "Ucieczka od Mordoru".
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...