LPP wkrótce większe za granicą niż w Polsce

W drugim kwartale tego roku LPP mocno inwestowało w rozwój marki Sinsay, która przynosi firmie najwyższe obroty z mkw. powierzchni handlowej. W tym czasie otwarto 17 sklepów Sinsay (łącznie 7 tys. mkw.), z czego 11 – na sześciu rynkach zagranicznych. Na koniec 2018 roku firma chce mieć 100 tys. mkw. powierzchni handlowej najmłodszego ze swoich brandów. LPP dynamicznie rośnie poza Polską także poprzez inne swoje marki. W sierpniu spółka otworzyła sklep franczyzowy Reserved z kolekcją damską w Tel Awiwie w Izraelu, gdzie w 2019 roku uruchomi kolejne dwa salony. Do końca tego roku marka wejdzie jeszcze na rynek słoweński i do Kazachstanu, a także uruchomi 20. salon Reserved w Niemczech we Frankfurcie nad Menem. – Udział powierzchni sprzedażowej za granicą w drugim półroczu 2018 przekroczy ponad połowę z obecnego 1 mln mkw. Dla nas w LPP to historyczna chwila – będziemy mieć więcej powierzchni sklepowej za granicą niż w Polsce – powiedział Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu i dyrektor finansowy LPP. W 2019 roku firma zadebiutuje w Finlandii (powstaną tam salony wszystkich pięciu marek LPP) oraz w Bośni i Hercegowinie. Na koniec drugiego kwartału spółka miała 1756 sklepów w 20 krajach. Wydatki inwerstycyjne LPP siegną w tym roku 590 mln zł i przez co najmniej kolejne dwa lata będą zwiększane o 100 mln zł (690 mln zł w 2019 i 790 mln zł w 2020).

Spółka jest nastawiona na rozwój nowych technologii w obszarze swojego działania, stąd intensywne prace nad technologią metek elektronicznych RFID, która wejdzie do sklepów wraz z kolekcją wiosna/lato 2019. – Roczny koszt obsługi tej technologii wynosi około 60 mln zł, ale spodziewamy się, że dzięki wdrożeniu nasza sprzedaż wzrośnie o około 3 proc. – zaznaczył Przemysław Lutkiewicz. System pomoże firmie integrować oba kanały sprzedaży: tradycyjny i internetowy. Ten ostatni wykazuje stale rosnącą tendencję – w drugim kwartale wzrósł o 122 proc. W przypadku sprzedaży internetowej, firma podtrzymuje deklarację wzrostu udziału e-commerce do 20 proc. w całkowitej sprzedaży do 2021 roku (obecnie jest 8,7 proc. sprzedaży całej grupy LPP). LPP chce to osiągnąć m.in. dzięki rozszerzaniu oferty na nowe kraje – w 2019 roku firma planuje obecność na 35 rynkach e-commerce. Do końca pierwszej połowy przyszłego roku zamierza udostępnić swoją ofertę przez internet na wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej poprzez jeden e-sklep wspólny dla tych rynków.

Drugi kwartał 2018 roku LPP kończy wynikiem ponad 2 mld zł przychodu – dzięki temu całkowita sprzedaż grupy za pierwsze sześć miesięcy tego roku przekroczyła 3,6 mld zł. To efekt dwucyfrowego wzrostu sprzedaży w ujęciu LFL (+12,3 proc.), a także kolejnego kwartału zwiększenia udziału sprzedaży internetowej. Marża brutto w drugim kwartale 2018 osiągnęła poziom prawie 60 proc. i jest o 3 p.p. wyższa niż rok temu. Spółce udało się utrzymać koszty sklepów własnych w przeliczeniu na mkw. na tym samym poziomie co przed rokiem. Z kolei wzrost całkowitych kosztów SG&A/mkw. (koszty ogólne i administracyjne) wyniósł 9 proc. w ujęciu rocznym, co spowodowane było dalszym rozwojem e-commerce. Wszystkie te czynniki umożliwiły osiągnięcie 101,4 mln zł zysku netto za pierwsze półrocze 2018 roku.

– Dynamika naszych kosztów całkowitych osiągnęła poziom dużo poniżej tempa wzrostu sprzedaży, dzięki czemu za półrocze praktycznie podwoiliśmy zysk w stosunku do pierwszej połowy 2017 roku. Dysponujemy wystarczającymi środkami na kolejne inwestycje. W drugim kwartale 2018 roku zainwestowaliśmy łącznie 138 mln zł, z czego 60 proc. to inwestycje w salony sprzedaży. Pozostałe środki przeznaczamy na inwestycje w rozbudowę centrali oraz wsparcie logistyki i e-commerce – dodaje Przemysław Lutkiewicz. Jednym z ważniejszych projektów inwestycyjnych – o wartości blisko 400 mln zł – będzie budowa nowego centrum dystrybucyjnego w Brześciu Kujawskim.