Polska W kobietach siła!
Eurobuild CEENa temat tego, jak pracują kobiety, co jest dla nich ważne, jak odnajdują się w świecie zdominowanym przez męską energię i dlaczego kompetencje przyszłości przypisywane są właśnie im, wypowiadają się:
- Anna Skoczylas - dyrektor finansowy,
- Emilia Błach – dyrektor Działu Ofertowo-Projektowego,
- Urszula Tomczak – kierownik Działu Projektowego i główny projektant,
- Joanna Kucińska - logistyk,
- Anna Szafrańska-Angelaki – project manager i
- Justyna Żabka – kierownik robót.
Wszystkie pracują w Soletanche Polska. W kwestiach związanych z empatią dziewczyny mają nieco łatwiej od mężczyzn.
Są wrażliwsze i bez trudu potrafią wczuć się w sytuację drugiej strony, przez co lepiej odczytują jej problemy, intencje i to, z czego wynika postawa klienta czy też współpracownika. Te umiejętności idealnie sprawdzają się zarówno w dziale ofertowym jak i na placu budowy – mówi Emilia Błach, dyrektor działu Ofertowo-Projektowego.
O tym, jak ważne jest otwarcie na potrzeby innych i umiejętność godzenia często sprzecznych ze sobą interesów, wie Joanna Kucińska, która w Soletanche pełni funkcję logistyka. Oprócz planowania transportów wielkogabarytowych maszyn budowlanych, układania harmonogramu sprzętu i pracy brygad, jest swego rodzaju łącznikiem między budową a managementem firmy. Jak sama o sobie mówi, dobry logistyk to również dobry obserwator, psycholog i dyplomata.
Uważam, że kobieta na tym stanowisku łagodzi obyczaje. Jestem kimś w rodzaju mediatora, który musi pogodzić interesy pracowników z celami zarządu i harmonogramem sprzętu. Często moja praca łączy się z tym, że po prostu rozmawiam z chłopakami o tym, co u nich słychać, zawodowo i prywatnie. Dzięki temu wiem, jak się czują, czego potrzebują, jakie uwagi do sposobu pracy firmy czy procedur mają i staram się zanosić te postulaty zarządowi, aby wiedział, jak wygląda sytuacja w naszym pionie produkcyjnym. Myślę, że to się sprawdza i kobieta na tym stanowisku jest właściwym wyborem – wyjaśnia Joanna Kucińska.
Wszystkie panie zgodnie stwierdziły, że co prawda są pewne cechy kulturowo przypisane do kobiet, które mogą ułatwiać pracę na stanowiskach technicznych, jak: zaangażowanie, skrupulatność, poczucie odpowiedzialności czy wyższe umiejętności komunikacyjne, jednak to bardziej zależy od temperamentu i charakteru człowieka niż płci.
Bardzo nie lubię, jak słyszę, że ktoś określa mnie jako projektantkę. Jestem projektantem i to moim zdaniem nie ma znaczenia czy jestem kobietą, czy mężczyzną. Żeby być dobrym projektantem, trzeba mieć cały zestaw cech i zdolności techniczne, dokładność, sumienność, odpowiedzialność, dobrą komunikację i to niezależnie od tego, czy jest się kobietą, czy mężczyzną, po prostu trzeba je mieć – mówi Urszula Tomczak, kierownik Działu Projektowego.
Podobne zdanie ma Anna Skoczylas – dyrektor finansowy. Zarządza zespołem kontrolerów kosztów, w którym proporcje są zachowane pół na pół.
Myślę, że pewnego rodzaju predyspozycje i zachowania wynikają z naszego charakteru, wychowania i płci. Każdy z nas jest inny. Mogą być stanowcze i bardzo konkretne kobiety, mogą też być wysoce wrażliwi mężczyźni. Uważam, że kluczem do sukcesu w każdej firmie jest zespół, który uzupełnia się pod względem osobowości, aby tworzyć różnorodność – mówi Anna Skoczylas.
Mimo stale wzrastającej liczby kobiet w budownictwie są one wciąż postrzegane jako te mniej kompetentne.
Są to utarte stereotypy, które nie mają całkowicie odzwierciedlenia w rzeczywistości – wyjaśnia Justyna Żabka, Kierownik Robót.
Kobiety w budownictwie są przeważnie zatrudniane w działach projektowych. Pojawiają się na placu budowy w charakterze kontrolerów kosztów. Oddaje im się równie chętnie kwestie administracyjne.
Konflikty i starcia w kontekście wojny płci pojawiają się najczęściej dopiero wtedy, gdy kobieta wydaje polecenia na placu budowy. To męski świat, w którym nie przebiera się w słowach.
Jednak odbiór tego, co wypada mężczyźnie i uznawane jest za oznakę autorytetu i pewności siebie, kobiecie przypisywane jest jako słabość i histeria. Dodatkowo, aby zyskać uznanie trzeba udowodnić, że ma się wiedzę, doświadczenie i jest się partnerem do rozmowy. Mężczyźni dostają taki kredyt zaufania wraz z nazwą stanowiska – wyjaśnia Anna Szafrańska-Angelaki, project manager.
Takie sytuacje zdarzają się nadal często, ale coraz częściej na placach budowy spotykamy też mężczyzn z nadzoru, którzy przekonani są do współpracy z kobietami. Dzięki wcześniejszym pozytywnym doświadczeniom w pracy z kobietami do kolejnych podchodzą z dużą otwartością i traktują je po partnersku.
Z podobną rezerwą jak nadzór budowy podchodzą do kobiet pracownicy fizyczni i podwykonawcy.
Kobieta w nadzorze budowy początkowo wywołuje zmieszanie wśród pracowników. Jednak bardzo często przeradza się to w uśmiech i wyrazy wdzięczności. Szczególnie wtedy, kiedy dochodzi do sytuacji, że pojawia się jakiś problem na budowie i my jako nadzór staramy się tą sytuację rozwiązać. Pracownicy widzą wtedy, że wkładamy w to całe swoje serce – wspomina Justyna Żabka.
W ten sposób kobiety zyskują zaufanie i otwartość ze strony osób, które z nimi lub dla nich pracują. Z czasem wiedzą, że budowa dla kierownika projektu czy kierownika robót płci żeńskiej to coś więcej niż praca.
Kobiety traktują prowadzone przez siebie budowy jak swoje dzieci bardzo się o nie troszcząc i wkładając całe serce w ich realizację – puentuje Anna Szafrańska-Angelaki.
Praca w budownictwie to duża odpowiedzialność, wymaga 100% zaangażowania. Pogodzenie pracy zawodowej z rolą matki to nie lada wyzwanie. Czy trzeba wybierać pomiędzy rozwojem zawodowym a czasem dla rodziny? Hybrydowy model pracy ułatwia kobietom godzenie obowiązków rodzinnych i zawodowych. Pracę, którą należy przypilnować na placu wykonują w standardowy sposób natomiast tzw. „papierkową robotę” zabierają do domu i wykonują ją wieczorami, tak by jak najwięcej czasu spędzić z dziećmi. Wszystko tak naprawdę zależy od umiejętności zarządzania czasem.
Jestem bardziej zorganizowana jako matka niż było to wcześniej – przyznaje Anna Szafrańska-Angelaki.
Jeśli to wszystko się dobrze ułoży logistycznie, ustawi dobre priorytety wówczas wszystko da się połączyć. Oczywiście w takim przypadku najczęściej odbywa się to kosztem czasu dla siebie, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że dzieci bardzo szybko rosną. Trzeba starać się poświęcać im jak najwięcej czasu. Moje dzieci już są duże, jeszcze chwila i przestaną mnie w ogóle potrzebować – wyjaśnia Urszula Tomczak.
Dziewczyny, które nie są jeszcze matkami chętniej angażują się w duże ambitne projekty, które łączą się z delegacjami. Wówczas rozwiązaniem na czas dla rodziny jest wykonanie w terminie targetu na dany tydzień i wolne weekendy. Z badań publikowanych w rozlicznych pismach paretntingowych oraz poświęconych karierze zawodowej, wynika, że kobiety, które zostają matkami, są w równym stopniu zaangażowane w swoją pracę, co pozostali pracownicy. Zyskują za to większą umiejętność organizowania sobie czasu pracy i doboru narzędzi, aby zwiększyć efektywność działań zmniejszając jednocześnie czas ich realizacji. Jeśli pracodawca zapewni odpowiednie środowisko pracy, spełniające potrzeby matek, będą one oddanymi i zaangażowanymi pracownikami.
To holistyczne podejście do życia, kontaktu z naturą i budownictwa. Dużą rolę będzie tu odgrywała koncentracja na kwestiach związanych z wpływem realizacji budowlanych na środowisko i ograniczenie jego negatywnego wpływu. Z badań rynkowych wynika, że budownictwo idzie w kierunku tworzenia obiektów samowystarczalnych. Będą to małe miasteczka tudzież obiekty typu wiele funkcji w jednym, które tworzone będą w taki sposób, aby funkcjonowały w tzw. obiegu cyrkularnym. Będzie się realizować obiekty z surowców, do których produkcji będzie trzeba zużyć mniej zasobów naturalnych.
Według raportu „Prognozy przyszłości – OLX Praca. Know How 2021” obszar miejski przyjmie stan pośredni między miastem a wsią, architektura wtopi się w naturę. Każdy będzie miał ciągły kontakt z naturą, dzięki temu ludzie nie zapomną, że są jej częścią. Zieleń i konstrukcje stawiane przez ludzi będą funkcjonować w symbiozie. Ta wrażliwość na potrzeby człowieka, środowiska i gospodarki rynkowej, która napędza budownictwo będzie z pewnością lepiej rozumiana przez kobiety.
Czego życzą sobie kobiety w dzień swojego święta? Więcej uśmiechu, życzliwości, pewności siebie i tego, aby kobiet w budownictwie było jak najwięcej.
Więcej w nagraniach:
- Kobieca strona budownictwa
- Za co kobiety lubią swoją pracę i co robią w czasie wolnym
- Macierzyństwo i czas dla rodziny a budowa
- Plusy i minusy pracy w budownictwie
Za materiał dziękujemy firmie Soletanche Polska, zdjęcia: Ireneusz Rek
Nearshoring: jaka część usług i produkcji przypadnie Polsce?
Nearshoring: jaka część usług i produkcji przypadnie Polsce?
Walter Herz
Strategiczne rozproszenie usług dla biznesu Na rynku możemy obserwować obecnie trend, w którym firmy z sektora BPO/SSC, ale także z branży technologicznej, konsultingowej i finans ...
Na rynku ożywienie, ale inwestorzy wciąż są ostrożni
Na rynku ożywienie, ale inwestorzy wciąż są ostrożni
Baker McKenzie
Rosnący wolumen transakcji na warszawskim rynku nieruchomości biurowych, powrót inwestorów spoza regionu Europy Środkowo-Wschodniej oraz wzrost wynajętych powierzchni sygnalizują w ...
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...