Polska Nieruchomości jako usługa
Zarządzanie nieruchomościamiEksperci ULI przekonują, że mijają czasy, w których inwestycje w nieruchomości sprowadzały się wyłącznie do zakupu budynku, podpisania umów najmu i czekania na comiesięczne czynsze. Współczesny rynek wymaga zupełnie innego podejścia, które stawia na aktywne zarządzanie i dostosowywanie się do nowych potrzeb najemców, czyli potraktowanie nieruchomości bardziej jako usługi niż tylko murów.
Pojawił się rodzaj projektów nieruchomościowych, które wymagają specjalistycznych kompetencji w zarządzaniu operacyjnym, w skrócie nazywanym z angielska OpRE, w którym kluczową rolę odgrywają technologia i elastyczność. Polska, a w szczególności Warszawa, staje się z kolei epicentrum innowacji w myśleniu o zarządzaniu nieruchomościami. Współczesny rynek nie przypomina już tego sprzed kilku lat.
Nie ma już czegoś takiego jak pasywna inwestycja w nieruchomości. Nieruchomości stają się elementem usługi świadczonej dla ich końcowych użytkowników, np. firm wynajmujących biura, pracowników takich firm, klientów obiektów handlowych czy najemców mieszkań. Zmienia się też rola właściciela, który nie jest już tylko wynajmującym, lecz powinien być menedżerem operacyjnym, stale analizującym, optymalizującym i podejmującym działania, aby maksymalizować wartość swojej nieruchomości – podkreśla Marcin Juszczyk, przewodniczący Urban Land Institute w Polsce.
Inwestorzy dostrzegają ogromny potencjał w nowych sektorach, takich jak PRS (private rented sector), coliving czy akademiki, które rozwijają się dynamiczniej niż tradycyjne segmenty. Przykłady z tych sektorów wyraźnie pokazują, że elastyczne modele najmu oraz aktywne zarządzanie operacyjne to przyszłość branży nieruchomości. Inwestorzy globalni dostrzegli ten trend – największe fundusze inwestycyjne, takie jak Blackstone, które zebrało 30 mld dolarów, czy Harrison Street z funduszem o wartości 2 mld, już lokują kapitał w tych sektorach, rozumiejąc, że tylko aktywne zarządzanie przynosi długoterminowe korzyści.
Elastyczne umowy najmu, skrócone terminy wynajmu i wzrastające oczekiwania najemców to tylko niektóre wyzwania stojące przed inwestorami. Jak zauważył Simon Chinn z Urban Land Institute Europe, operacyjne zarządzanie nieruchomościami stało się niezbędne, aby utrzymać konkurencyjność na rynku i przyciągnąć klientów.
Kluczem do sukcesu jest zrozumienie, że wartość nieruchomości nie leży już tylko w lokalizacji, ale też w tym, jak jest zarządzana. To nowe podejście, czyli potraktowanie nieruchomości jako usługi. Zmieniające się wymagania klientów wpływają na potrzebę bardziej operacyjnego zarządzania. Do tego dochodzą zmiany demograficzne, coliving, które są bardzo ważne dla tej branży – dodaje Simon Chinn.
W tym kontekście Warszawa odgrywa ważną rolę jako miasto, w którym wykuwają się nowe standardy w branży nieruchomości. Inwestycje wielofunkcyjne, które łączą w sobie funkcje biurowe, handlowe, mieszkaniowe i rozrywkowe, coraz częściej stają się modelem rozwoju urbanistycznego w stolicy. Kompleksy, takie jak Fabryka Norblina czy Browary Warszawskie, pokazują, jak innowacyjne podejście do zarządzania przestrzenią może nie tylko przynieść korzyści finansowe, ale również stworzyć miejsca, które tętnią życiem i angażują społeczność.
Jednym z najważniejszych elementów nowoczesnego zarządzania nieruchomościami jest technologia. Wprowadzenie zaawansowanych rozwiązań pozwala zarówno lepiej zarządzać aktywami, jak i dostosować je do indywidualnych potrzeb najemców.
Cyfryzacja nie tylko upraszcza procesy operacyjne, ale też poprawia jakość obsługi klienta – zauważa Carl-Johan Collet, partner Thylander i współprzewodniczący Operacyjnego Forum Nieruchomości ULI Europe.
Jako przykład podaje kopenhaską firmę Nord Collection, która zarządza aparthotelami. Dzięki pełnej digitalizacji udało jej się osiągnąć 90 proc. obłożenia, przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów operacyjnych o połowę w porównaniu z tradycyjnymi hotelami.
Z kolei Conall McGuire, CEO firmy Leach & McGuire, podkreślił wagę wczesnego zaangażowania operatorów w projektach typu PRS i PBSA. Jego zdaniem operatorzy powinni być angażowani przez inwestorów już na etapie projektowania, co pozwala na lepsze przygotowanie obiektu do wynajmu i optymalizację kosztów.
Jeśli operator zostanie zatrudniony na późnym etapie, ryzykujemy zerowym poziomem wynajmu w momencie oddania budynku do użytku – stwierdził McGuire.
Aktywne zarządzanie operacyjne nieruchomościami jest motorem napędowym nieruchomości z szeroko pojętego sektora living oraz hoteli. Eksperci są jednak zgodni, że nie ogranicza się jedynie do tych obszarów. Bez takiego podejścia trudno liczyć na inwestycyjny sukces projektów wielofunkcyjnych, handlowych, a nawet biurowców. Pogłębiona dyskusja na temat nowych nieruchomości operacyjnych odbyła się podczas spotkania eksperckiego ULI Poland Places + Spaces.
Elektryzujące stawki nie tylko dla elektryków
Elektryzujące stawki nie tylko dla elektryków
LeasingTeam Professional
W całej Polsce brakuje elektromonterów, projektantów i inżynierów budowlanych specjalizujących się w budownictwie energetycznym i inwestycjach związanych z OZE. Firmy z tej branży ...
Na Expo całkiem optymistycznie
Na Expo całkiem optymistycznie
Walter Herz
Na tegorocznych targach Expo Real w Monachium widoczny jest umiarkowany optymizm wśród inwestorów działających na rynku nieruchomości w Polsce. W trakcie spotkań i paneli szczególn ...
Czy najemcy oczekują zrównoważonych biur?
Czy najemcy oczekują zrównoważonych biur?
Knight Frank
Branża nieruchomości ma ogromny wpływ na środowisko. Budynki odpowiadają za około 40 proc. globalnego zużycia energii oraz 30 proc. emisji gazów cieplarnianych. W związku z tym, dą ...