W historii polskiego rynku mieszkaniowego wydarzyło się to już kilkukrotnie. O północy 31 grudnia, a dokładniej ostatniego dnia roboczego w roku o tej godzinie, o której zostają zamknięte biura sprzedaży lub oddziały banków, jakaś porcja popytu wyparowuje. Zapewne niebawem zaczną się akademickie dyskusje, czy to coś, co znika, powinno się nazywać popytem, czy też nie. Niezależnie od definicji, jest to fakt: jakaś część potencjalnych nabywców, która chciała, a z różnych powodów nie zdołała złożyć wniosków w ramach programu dopłat do kredytu hipotecznego, nie pojawiła się już w biurach sprzedaży w styczniu 2024 roku.
W takiej sytuacji dla opisywania sytuacji na rynku zaczyna być dość istotne, jakie dane interpretujemy. Dział badań i analiz rynku JLL ma w swoich badaniach przede wszystkim na celu zilustrowanie relacji popytu i podaży, dlatego poprzez „mieszkania sprzedane” rozumiemy zarówno płatne rezerwacje, jak i umowy dewelo
Budujemy na domysłach
Budujemy na domysłach
Według analiz aż 90 proc. inwestycji budowlanych nie kończy się w planowanym terminie. Główna przyczyna? Nie brak funduszy czy materiałów, ale niedokładna, rozproszona i przestarza ...
PlanRadar
Koniec ukrywania cen mieszkań
Koniec ukrywania cen mieszkań
Jawność cen na rynku mieszkaniowym Nowelizacja ustawy deweloperskiej, która wejdzie w życie 11 lipca 2025 roku (a dla inwestycji z rozpoczętą sprzedażą – od 11 września), wp ...
Legal Hub Wojnarowska Ścigała Irlik
Jak Małopolska może pomóc Ukrainie?
Jak Małopolska może pomóc Ukrainie?
Małopolska to jeden z kluczowych regionów logistycznych w Polsce. To doskonały hub nie tylko na rynek krajowy, ale także do Europy Środkowo-Wschodniej i na Bałkany. Sprzyja temu do ...
Rohlig SUUS Logistics