Galeria Kazimierz, podobnie jak każda komercyjna nieruchomość, powstaje na styku dwóch światów. W pierwszym z nich pracują ludzie, którzy dbają o to, żeby ściany szczelinowe na placu budowy zapobiegły przesiąkaniu wody
z Wisły, żeby płyta fundamentowa była równo położona i żeby cała konstrukcja Galerii Kazimierz była skończona do końca br. Tym światem rządzi Rafał Elżanowski, szef projektu budowlanego z ramienia dewelopera Globe Trade Centre. - Panie Rafale, generalny wykonawca przysłał folie, ale są niedobre i nie pasują do poprzednich. Co z nimi zrobić? - pyta się ktoś w biurze budowy. - Panie inżynierze, a co się robi ze złymi foliami? Do śmieci. I niech się nie tłumaczą, że to nie ich wina - odpowiedź jest równie krótka, co treściwa.
Drugi świat to negocjacje dotyczące najmu prowadzone
w warszawskich i krakowskich biurowcach. To świat Mariusza Kozłowskiego, dyrektora GTC ds. sprzedaży
i marketingu oraz agentów z Cu