Drugie życie Silesii Park
Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, centrum handlowo-rozrywkowe Silesia Park w Katowicach rozpoczęłoby działalność jeszcze w zeszłym roku. Tak się jednak nie stało, ale jest nadzieja na uratowanie tego ambitnego projektu - holenderski inwestor Moonfleet
Rozmowy na temat przejęcia Silesii Park rozpoczęły się stosunkowo niedawno, bo w połowie stycznia tego roku. Peter Long z firmy Chelverton International (dotychczasowego dewelopera Silesii) mówi, że podpisane są już niezbędne dokumenty, a wszystkie płatności mają zostać sfinalizowane do końca lipca. Dokładne kwoty nie zostały podane do publicznej wiadomości. Wiadomo tylko, że przejęte wraz z projektem długi sięgają 44 mln EUR.
Australijczycy pakują walizki
Początkowo w Nowym Centrum (bo taką nazwę nosiła wcześniej Silesia Park)
zaangażowane były dwie firmy: Chelverton International (należąca do
australijskiego potentata Lend Lease oraz Chelverton Properties International) i
Katowicki Holding Węglowy (właściciel działki). Udziały tego ostatniego
zostały później odkupione przez ChI.
Pierwsze wzmianki na temat powstania Nowego Centrum pojawiły się na łamach ,Eurobuild
Poland" cztery lata temu. Przedstawiciele Chelvertona zapowiadali wówczas
powstanie obiektu o powierzchni 73 tys. mkw., który miał pomieścić m.in. 200
sklepów, restauracje, multipleks, supermarket i pływalnię. Wartość
inwestycji, która miała się zakończyć w 2002-2003 roku, szacowano na 150
mln USD.
Informowaliśmy również m.in. o podpisaniu przez firmę Ahold umowy najmu 12
tys. mkw. na hipermarket oraz zatwierdzeniu przez Europejski Bank Odbudowy i
Rozwoju środków na realizację projektu (18,8 mln EUR). Ostatnie informacje,
jakie do nas wtedy dotarły, dotyczyły otrzymania ,ostatecznego pozwolenia na
budowę" (,Eurobuild Poland" nr 4/2002). Potem na temat projektu
milczał zarówno deweloper, jak i agencje zajmujące się wynajmem obiektu -
Jones Lang LaSalle oraz Cushman & Wakefield H&B. Nieoficjalnie zaś
powtarzano informacje o braku funduszy na realizację przedsięwzięcia ze względu
na wycofanie się jednego z najważniejszych partnerów - Lend Lease: -
Australijczycy zadecydowali, że nie będą się już angażować w projekty
deweloperskie w Centralnej i Wschodniej Europie. Rozpoczęliśmy więc
poszukiwania chętnych do kupna Silesii Park - przyznaje Peter Long z Chelverton
International. Wybór padł na grupę inwestorów skupionych w funduszu
Moonfleet.
Księżycowy inwestor
Nie udało nam się dowiedzieć, kto znajduje się wśród inwestorów Moonfleet.
Fundusz nie ma strony internetowej, zaś nazwisko Christophera Samuelsona - jego
szefa - pojawia się w związku z inwestycyjną grupą Velmet oraz działającym
w podobnym sektorze Mutual Trust Management: - Poza moją osobą nie ma żadnych
związków pomiędzy tymi firmami a Moonfleet - mówi Christopher Samuelson, który
po raz pierwszy inwestuje w Polsce i pierwszy raz ma do czynienia z realizacją
handlowego projektu deweloperskiego. Prezes Moonfleet zapewnia jednak, że
znalazł już odpowiednich ludzi mających doświadczenie w tej branży. To im
powierzył wskrzeszenie Silesii Park do życia. W relizację projektu będą również
zaangażowane osoby dotychczas z nim związane, m.in. Peter Long.
- Dziwi mnie taka decyzja - mówi jeden z konsultantów specjalizujacych się w
rynku nieruchomości handlowych, który prosi o zachowanie anonimowości.- Ci
ludzie są częściowo odpowiedzialni za niepowodzenie dotychczasowych działań.
W tym m.in. za złe umowy z wykonawcami.
Tej opinii przeciwstawia się Ian Elliot z Jones Lang LaSalle. Jego zdaniem
pracownicy Chelverton International posiadają dużą wiedzę o Silesii i nie
mają nic wspólnego z zatrzymaniem prac na działce w Katowicach.
JLL najprawdopodobniej pozostanie agentem wynajmującym powierzchnię w tym
centrum handlowym. Nie mamy informacji czy będzie tak również w przypadku
Cushman & Wakefield H&B.
Najpierw sklepy, potem kino
Czy pojawienie się funduszu Moonfleet - który deklaruje chęć ukończenia
Silesii Park - zwiększy szanse na powodzenie tej inwestycji? Jeden z naszych
rozmówców twierdzi, że dużo będzie zależało od dokładnych planów nowego
inwestora. A te nie zostały jeszcze ujawnione.
- W najbliższym czasie je ogłosimy - zapewnia Christopher Samuelson. - Rozpoczęliśmy
już współpracę z firmą Chapman Taylor, autorem projektu Silesii Park.
Chcielibyśmy nieco poprawić niektóre elementy, w tym część rozrywkową.
Mamy zamiar powiększyć powierzchnię poszczególnych sklepów. Innym pomysłem
jest podzielenie inwestycji na fazy. Centrum handlowe miałoby być pierwszą z
nich. Druga to budowa multipleksu.
Christopher Samuelson informuje także, że rozpoczęły się już rozmowy z
ewentualnymi najemcami, w tym również z operatorami hipermarketu. Dzieje się
tak, ponieważ Ahold wypowiedział dotychczasową umowę - taką informację
otrzymaliśmy od przedstawiciela tej firmy, Jana Wasilewskiego.
Silesia to pierwszy krok
Nowy inwestor nakreślił już nowe ramy czasowe inwestycji, która ma się zakończyć
na Wielkanoc 2005 roku.
- Już wkrótce rozpoczną się przygotowania do prac ziemnych. W tym samym
czasie będziemy kończyć projekt centrum, co umożliwi nam organizację
przetargów dla firm wykonawczych - wylicza Peter Long. - W maju lub czerwcu
przyszłego roku powinny rozpocząć się prace budowlane.
Peter Long dodaje również, że inwestor spotkał się z bankami, z którymi
toczyły się już wcześniej rozmowy na temat finansowania Silesii Park.
- Władze EBOR w dalszym ciągu powinny być zainteresowane uczestnictwem w
katowickim projekcie - uważa Peter Long. - To inwestycja mająca powstać na
postindustrialnych terenach, przywracająca je do ,powszechnego" użytku.
To dla nich ważny argument.
Inwestorzy skupieni w funduszu Moonfleet mają szansę nie tylko odnowić
zniszczoną przez przemysł dużą działkę, ale przede wszystkim dobrze na tym
interesie zarobić. Silesia Park powstaje w bardzo dobrej lokalizacji (przy
Drogowej Trasie Średnicowej). Na dodatek powierzchnia terenu pozwala nie tylko
na budowę centrum handlowego, ale i innych obiektów.
- Budowa Silesii Park to dopiero pierwszy etap tego regionalnego centrum - mówi
Christopher Samuelson. - Już rozmawiamy z potencjalnymi partnerami, którzy mogą
wykorzystać działkę do rozwoju swoich projektów handlowych.