EN

Nowy, stary hotel

Hotele
Jeden z najbardziej znanych warszawskich hoteli stracił biznesowego partnera i logo. Jak po dwunastu latach funkcjonowania pod marką Hyatt Regency radzi sobie nowy, stary hotel?

Krzysztof Woliński, dyrektor generalny hotelu Regent Warsaw Hotel:

Rzeczywiście, 19 marca dawny hotel Hyatt przestał działać pod tą marką. Obiekt był prowadzony na zasadzie zarządzania. Marka Hyatt udostępniała nam swoje know-how, systemy rezerwacyjne, wsparcie marketingowe i procedury sprzedaży, ale od początku działaliśmy jako osobny zespół zależny od właściciela budynku. Jest nim firma Cosmar Polska, która zdecydowała, że w zaistniałej sytuacji hotel będzie funkcjonował jako niezależny obiekt. Wybraliśmy nową nazwę – Regent Warsaw Hotel, wkrótce zawiesimy nowy szyld. To jedna z niewielu zmian, jakie zostały wprowadzone. Cały zespół pracowników, m.in. dział sprzedaży czy kucharze, pozostał bez zmian. Ja natomiast objąłem funkcję dyrektora generalnego, choć wcześniej pracowałem w strukturach firmy Hyatt. Hotel nie stracił na jakości obsługi, a wręcz przeciwnie – liczymy bardzo, że wkrótce uzyska piątą gwiazdkę. Nie zamierzamy obniżać standardów. Zabrzmi to kontrowersyjnie, ale na samodzielnym działaniu w hotelarstwie można zyskać.

Co to znaczy? Spora część właścicieli hoteli w Polsce dąży do znalezienia sieciowego partnera.

Oczywiście, mam na myśli hotele już istniejące, z ugruntowaną pozycją i lojalną, powracającą klientelą. Te nowo powstające zapewne muszą szukać wsparcia dużego operatora. Od momentu wycofania się sieci Hyatt, czyli od ponad dwóch miesięcy, działamy samodzielnie i nie zauważyliśmy spadku liczby odwiedzin. Jest ona porównywalna do tej z tego samego okresu przed rokiem. Poza tym nie musimy już regulować opłat licencyjnych, dzięki czemu możemy przeznaczyć te pieniądze na polepszanie standardów w hotelu. Nasza siła nie polegała na nazwie „Hyatt”, ale na sposobie funkcjonowania obiektu i poziomie obsługi, jaki gwarantowaliśmy i nadal gwarantujemy. Informowaliśmy naszych gości o zaistniałej sytuacji i dla znacznej większości z nich zmiana nazwy nie ma większego znaczenia. Jeśli usługa pozostaje na tym samym wysokim poziomie, to wówczas siła marki nie odgrywa tak wielkiej roli. Spersonalizowany serwis, bardzo dobra obsługa, wielokrotnie doceniana przez gości, teraz procentują. Liczymy, że właśnie opinie gości będą reklamować ten obiekt. To najlepsza z możliwych technik sprzedaży i budowania wizerunku.

Wróćmy do wykorzystania środków pieniężnych, które do tej pory były przeznaczone na opłaty licencyjne…

Tak, zamierzamy zainwestować te pieniądze w udoskonalanie Regent Warsaw Hotel. Planujemy modernizację i odświeżenie wnętrz. W jakim zakresie i kiedy – to pozostaje obecnie kwestią naszych rozmów z właścicielem budynku. Jednak planujemy zmiany i na pewno one nastąpią. Obiekt jest dość duży: ma 246 pokoi, 13 sal konferencyjnych i jedną balową, restaurację, centrum SPA oraz specjalny Executive Club. Obecnie wymieniamy linię kosmetyków na droższą, bardziej ekskluzywną. Rozbudowujemy autorski program dla rodzin z dziećmi: tworzymy komiks o pszczołach, które mieszkają na dachu hotelu, przygotowaliśmy kredki i maskotki dla najmłodszych. W ten sposób chcemy zachęcić do pobytu w naszym hotelu tzw. „gości weekendowych”. Ponadto kontynuujemy opiekę nad wspomnianymi ulami – pszczoły produkują ekologiczny miód, który serwujemy w naszej restauracji. Od roku zmienił się także operator części SPA. Teraz w standardzie premium strefą odnowy zarządza firma Holmes Place.

Jednak utrata opieki znanej sieci wiąże się z trudnościami.

Jeśli chodzi o system rezerwacyjny, to od dawna współpracowaliśmy także z zewnętrznymi systemami rezerwacyjnymi oraz portalami, gdzie można polecić i ocenić hotel, np. Booking.com. Jesteśmy w trakcie budowy nowej strony internetowej, która będzie przyjazna dla użytkownika oraz dobrze pozycjonowana w internecie. Nasz dział sprzedaży jest w pełni profesjonalny i utrzymuje kontakty z instytucjami publicznymi oraz firmami, które wybierają nasz hotel. Mamy w naszej bazie sporo gości, którzy odwiedzili nas więcej niż sto razy, a niektórzy nawet 140. Ze względu na dogodne położenie, u zbiegu ulicy Belwederskiej i Spacerowej w otoczeniu ambasad, nocują u nas znane osobistości, politycy, sportowcy, piosenkarze. Wśród nich byli Herman Van Rompuy, Leonard Cohen, George Michael, Rolling Stones. Ci ludzie są przyzwyczajeni do tego, co najlepsze i wracają do ulubionych miejsc.

Obecnie Regent Warsaw Hotel działa jako niezależny obiekt. Czy tak już pozostanie?

Spółka Cosmar Polska zdecydowała, że na razie tak właśnie będzie funkcjonował. Jeśli nasza koncepcja zarządzania się sprawdzi, to nie widzę przeszkód, abyśmy dalej działali samodzielnie. Jednak brane są pod uwagę różne warianty. Hotel jest inwestycją, która ma przynosić zyski. Jestem przekonany, że właściciel wybierze najlepszą i najbardziej opłacalną formę, nie tracąc na jakości.

Czy Cosmar Polska rozważa także opcję sprzedaży obiektu?

W długiej perspektywie czasowej wszystkie warianty są możliwe.

Kategorie