Nathan North, „Eurobuild Central & Eastern Europe”: Spotykamy się z okazji otwarcia rozbudowanego i gruntownie przebudowanego Terminalu 1 lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie, którego przeprojektowanie jest Państwa dziełem. Jednak Lamela ma również oddziały w Hiszpanii, Meksyku i Katarze. Czy łatwo jest działać tak wielkiej międzynarodowej firmie architektonicznej jak Pańska?
Carlos Lamela, prezes zarządu w Estudio Lamela: Trudno jest prowadzić działania na czterech różnych kontynentach. Nie jest to niczym niezwykłym w przypadku firm brytyjskich czy niemieckich, które są przyzwyczajone do działań na skalę międzynarodową. Ale w krajach śródziemnomorskich takich, jak Hiszpania czy Włochy to nie jest normą – studia od zawsze były skupione na swoich rynkach krajowych. I przeważnie są to mniejsze firmy składające się z trzech-pięciu osób do maksymalnie trzydziestu, najwyżej czterdziestu, podczas gdy do działań za granicą