EN

Sportowy maraton

Wydarzenia
Blisko 100 zawodników, dwa dystanse, walka o każdą sekundę, ogromne emocje i niesamowity doping kibiców, a wszystko z sercem dla Oli. w kompleksie Alchemia w Gdańsku odbyła się druga edycja Torus Triathlon In Da House (TTIDH), jedynych w kraju zawodów triathlonowych odbywających się zimą i w całości pod dachem

Organizacja tego rodzaju zawodów to ogromne wyzwanie dla Torusa oraz wszystkich, którzy to wydarzenie współtworzyli. Tym większa też jest satysfakcja z uzyskanych efektów. Zawodnicy dali z siebie wszystko, a niewielkie różnice na mecie najlepiej obrazują, jak wysoki był poziom sportowej rywalizacji. Niesamowitą atmosferę stworzyli również kibice swoim dopingiem. –  Wspaniale, że tak wielu włączyło się aktywnie w cel charytatywny „km Na Zdrowie”, samodzielnie pokonując kilometry na rzecz kilkunastoletniej Oli, którą wspieraliśmy podczas tegorocznej edycji TTIDH – mówi Monika Brzozowska z firmy deweloperskiej Torus, organizatora zawodów TTIDH.

W sobotę 30 stycznia, punktualnie o godz. 9.00 rywalizację rozpoczęła pierwsza z sześciu grup zawodników startujących na dystansie Sprint. Najpierw mieli oni do pokonania 750 metrów w basenie (płynąc po 2 osoby na torze), następnie przebiegali na halę sportową, gdzie odbywała się dalsza część zawodów. Wskakiwali tam na swoje rowery wpięte w trenażery (specjalne urządzenia umożliwiające stacjonarną jazdę na rowerze), na których musieli przejechać 20 km. Trasa była mocno zróżnicowana, a zawodnicy mieli ciągły podgląd na zajmowaną aktualnie pozycję oraz podstawowe parametry jazdy. Na sam koniec zostawało jeszcze do przebiegnięcia 5 km na bieżni elektrycznej, co najlepsi realizowali w tempie blisko 18 km/h. W każdej grupie rywalizacja była do samego końca, na metry i na sekundy. Kibice, którzy z bliska oglądać mogli całą rywalizację (część pływacka transmitowana była na ogromnym telebimie), stworzyli niesamowitą atmosferę, znaną wszystkim raczej z najlepszych meczów siatkówki. Możliwość bezpośredniego kontaktu kibiców z zawodnikami niemal na całej trasie rywalizacji to rzecz unikatowa w przypadku tej dyscypliny. Zyskali również trenerzy, których liczne grono uważnie przyglądało się sylwetkom swoich podopiecznych, by korygować później ewentualne niedociągnięcia techniczne. Całą rywalizację dodatkowo podgrzewały prowadzone indywidualnie lub parami pojedynki.

O godz. 21.00 wystartowała natomiast pierwsza z dwóch grup zawodników rywalizujących na dystansie 1/4 popularnego Ironmana (do pokonania mieli odpowiednio: 0,95 km w basenie, 45 km na rowerze, 10,5 km na bieżni). Jak się okazało, także tutaj rywalizacja czołówki była bardzo zacięta i do samego końca, więc mimo późnej pory kibice nie zasypiali. Ostatni zawodnicy finiszowali na mecie w okolicach godz. 3.00 nad ranem. Na tym dystansie zwyciężali odpowiednio: Wiesława Stachańczyk (jedyna startująca kobieta) i Jacek Gardener.

Istotnym punktem tegorocznej edycji TTIDH był cel charytatywny – zbiórka pieniędzy na rzecz kilkunastoletniej dziewczynki Oli, której choroba wymaga bardzo kosztownego leczenia. Organizatorzy przewidzieli możliwość aktywnego pokonywania kilometrów na rowerze spinningowym lub bieżni elektrycznej, które następnie zmieniano na złotówki. W specjalnie przeznaczonym na ten cel albumie zarówno kibice, jak i zawodnicy zostawiali Oli indywidualne życzenia wraz z serduszkami i zdjęciami. Kibice przejechali i przebiegli łącznie 133,24 km, co przekładało się bezpośrednio na kwoty wrzucane do puszek podczas zawodów. Organizatorem zawodów TTIDH jest firma Torus, deweloper kompleksu Alchemia.

Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia