Pandemia koronawirusa, choć w wielu miejscach świata nie odpuszcza, to nie działa już tak destrukcyjnie na nastroje inwestorów. Zarówno w Europie, jak i w USA poziom wyszczepienia jest na tyle wysoki, że – w połączeniu z sezonowym osłabieniem działania wirusa – pozwolił na zniesienie większości obostrzeń i odbicie gospodarki, szczególnie sektora usług. Widać to w systematycznym podnoszeniu prognoz przez ekonomistów i międzynarodowe instytucje finansowe, a także w szczątkowych danych z poszczególnych gospodarek. Niepokoi jedynie wzrost inflacji, która może jeszcze przyspieszyć wraz z postępującym ożywieniem gospodarczym. Niektóre banki centralne – jak np. węgierski – rozpoczęły podnoszenie stóp procentowych. Inflacja jednak nie straszy inwestorów na tyle, by powstrzymać światowe indeksy od śrubowania rekordów. W czerwcu najwyższe poziomy zanotowały m.in. amerykański Nasdaq, paryski CAC40, węgierski BUX czy indyjski Senex