Biurowy rok 2008 nie należał do najgorszych. Ale przewidywania, jaki będzie ten nowy 2009 są jak prognozy pogody Andrzeja Zalewskiego w popularnym radiowym programie „Eko Radio” – mogą się sprawdzić, choć wcale nie musząEmil Górecki Rok 2008, jeżeli weźmiemy pod uwagę wielkość inwestycji związanych z biurowcami, był w całej Europie znacznie wolniejszy, niż każdy z poprzednich dziesięciu lat. Światowy kryzys zatrzymał aktywność inwestycyjną, zwłaszcza w najtrudniejszych miesiącach – we wrześniu i w październiku. Wtedy to rynki giełdowe runęły w zasadzie na całym świecie, a finansowanie międzybankowe osiągnęło drastycznie niski poziom. Większość transakcji inwestycyjnych zatrzymała się, deweloperzy zawieszają planowane projekty, skupiają się na zakończeniu tych, które już są w budowie. Właśnie w takim stanie był rynek w&n