Emil GóreckiSierpniowy konflikt w Południowej Osetii to najnowszy hamulec dla rozwoju rosyjskiej gospodarki. Rozwój wydarzeń wystraszył zwłaszcza zagranicznych inwestorów. Czy problemy dotkną także branżę nieruchomości? Konflikt rosyjsko-gruziński jest – po spadających cenach ropy, kłopotach koncernu TNK-BP, interwencji Władimira Putina w politykę cenową koncernu Mechel – kolejnym elementem pogarszającym sytuację gospodarki tego kraju. Zagraniczna finansjera wycofuje się ze swoim kapitałem w bezpieczniejsze zakątki świata. Kurs rubla wobec dolara spada i po miesiącu od rozpoczęcia wojny w Południowej Osetii osiągnął wobec euro i dolara najniższy poziom od pół roku. Na moskiewskiej giełdzie codziennie widać spadki. Bankierzy uważają kryzys za największy od 1998 roku. Mimo że Unia Europejska nie nałożyła na Rosję żadnych formalnych sankcji, mówi s