Gdy architekt trzyma cię w garści
Wydawałoby się, że nabycie wszystkich majątkowych praw autorskich do dokumentacji projektowej daje pełną możliwość dokonywania zmian w budynku skonstruowanym na jego podstawie. Jednak architekt ma tu dużo do powiedzenia
Wyobraźmy sobie przedsiębiorcę, który pragnie rozszerzyć swoją działalność. Planuje w tym celu zwiększenie powierzchni lub zmianę struktury należących do niego budynków, takich jak magazyny lub biura. Wyobraźmy sobie także inwestora budowlanego, który zamierza zmienić koncepcję wznoszonego budynku, aby dostosować ją do nowej strategii biznesowej. Wszystkie te działania będą wymagały wprowadzenia zmian w dokumentacji projektowej. Czy przedsiębiorcy ci mogą jednak dokonywać jakichkolwiek modyfikacji, gdy nabyli całość majątkowych praw autorskich do projektów? Odpowiedź brzmi „nie” lub, co najmniej, „nie zawsze”. Zasada ogólna każe bowiem uzyskać zgodę twórcy projektu.
Konkluzja ta wynika z analizy przepisów Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z nią, nabywca nawet całości majątkowych praw autorskich nie może bez zgody twórcy czynić zmian w utworze. Czy oznacza to, że architekt zawsze może w tak znacznym stopniu ingerować w plany przedsiębiorcy? Otóż odpowiedź i tym razem brzmi „nie”. Zgoda nie jest wymagana, gdy spełnione są jednocześnie dwie, następujące przesłanki. Po pierwsze, gdy zmiany w projekcie spowodowane są oczywistą koniecznością, a po drugie, gdy twórca nie miałby słusznej podstawy sprzeciwić się tym zmianom. Podkreślmy jednak, że spełnienie pierwszej przesłanki nie oznacza automatycznie spełnienia drugiej, ponieważ są one od siebie niezależne.
Oczywista konieczność
Stwierdzenie, czy w przypadku dokumentacji projektowej zachodzi oczywista konieczność, zależy często od faktycznej, a czasem wręcz od technicznej oceny okoliczności realizacji projektu. Oczywista konieczność może więc dotyczyć zmian takich jak poprawa błędów obliczeniowych, skorygowanie oczywistych omyłek dotyczących okoliczności faktycznych, ale także – konieczności uwzględnienia poprawek zgłaszanych w trakcie prac przez kierownika budowy czy wynikających z określonych wymogów technicznych. Oczywista konieczność zachodzi także wówczas, gdy projekt narusza cudze prawa.
Słuszna podstawa sprzeciwu
Gdy twórca (architekt) przeniósł wszystkie prawa majątkowe do projektu, słuszna podstawa sprzeciwu może dotyczyć wyłącznie ochrony jego praw osobistych (w szczególności prawa do integralności utworu), które mu przysługują jako niezbywalne.
Ochrona prawa do integralności utworu (prawo do nienaruszalności treści i formy utworu) nie ma jednak charakteru bezwzględnego i istnieje możliwość jej ograniczenia. Orzecznictwo sądowe wyjaśniało, że prawo to musi zostać uwzględnione, gdy wprowadzona modyfikacja „(…) usuwa lub narusza więź między utworem a cechami indywidualizującymi jego twórcę. Tak rozumianej integralności utworu nie naruszają zatem drobne zmiany elementów jego treści i formy, które nie uchylają atrybucji utworu” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 października 1997 r. – I ACa 477/97).
Szczególny charakter projektu architektonicznego
Istotne jest w tym miejscu wskazanie różnicy między utworami, rozumianymi w sposób tradycyjny (w tym znaczeniu termin „utwór” odnosi się przed wszystkim do sztuki) oraz utworów w szerszym rozumieniu, obejmującym projekty architektoniczne, których głównym zadaniem nie jest zaspokojenie ambicji twórczych autora, tylko potrzeb profesjonalnego nabywcy praw do projektu, a także użytkowników konstrukcji wznoszonych na jego podstawie.
Wobec tego, nawet jeżeli uznamy, że spełnienie przesłanki oczywistej konieczności może być trudne, należy podkreślić, że i tak jest ją o wiele łatwiej spełnić w przypadku projektów architektonicznych niż w przypadku utworów w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. W przypadku projektów architektonicznych ogromny wpływ na ich ostateczną postać będą miały wielorakie okoliczności faktyczne, techniczne, a także prawne. Łatwo sobie bowiem wyobrazić, że konieczność wprowadzenia zmian może wynikać z obowiązujących oraz zmieniających się przepisów (w szczególności Prawa budowlanego). Biorąc pod uwagę powyższe kryteria, należy za każdym razem rozważyć, czy konkretna proponowana zmiana jest oczywiście konieczna z punktu widzenia tak zakreślonych okoliczności i charakteru projektu. Co więcej, użytkowy charakter utworu może w znacznym stopniu niwelować zasadność roszczeń twórcy o zachowanie treści i formy jego dzieła w postaci nienaruszonej.
Opracowanie projektu
Gdy dokonywane zmiany mają większy zakres, a w szczególności, gdy mają charakter twórczy, zmieniający projekt w takim stopniu, że może być traktowany jak projekt nowy, zawierający jednak znaczące elementy pierwotnego, należy uznać go za opracowanie projektu wcześniejszego. Zgodnie z ustawą, samo opracowanie (w tym wypadku przeróbka) utworu nie wymaga zgody twórcy, jednakże już korzystanie z takiego opracowania, jako prawo zależne, wymaga zezwolenia twórcy utworu pierwotnego, a więc architekta. Ponadto, uprawnienie do wyrażania zgody na korzystanie z prawa zależnego pozostaje przy twórcy, także w wypadku przeniesienia całości majątkowych praw autorskich. W tym przypadku jednak istnieje możliwość zamieszczenia w umowie o przeniesienie praw autorskich dodatkowej klauzuli o jednoczesnym przeniesieniu prawa do wyrażania zgody na korzystanie z praw zależnych wobec utworu pierwotnego, a więc – również z przeróbek.
Silna pozycji twórcy
Podkreślenia wymaga fakt, że problem dopuszczalnego zakresu modyfikacji, jakie może wprowadzać do dokumentacji projektowej nabywca wszystkich majątkowych praw autorskich, jest skomplikowany zarówno teoretycznie, jak i praktycznie, ponieważ wymaga szczegółowej analizy konkretnych planów dotyczących proponowanych zmian.
Tym niemniej, powszechnie uważa się, że w przypadku utworów o charakterze użytkowym, takich jak projekt architektoniczny, zakres modyfikacji możliwych do przeprowadzenia bez zgody autora projektu jest często szerszy niż w innych przypadkach. W polskim prawie pozycja twórcy projektu jest jednak silna. Dlatego właśnie tak istotne jest – zarówno dla możliwości wprowadzania późniejszych zmian, jak i przeróbek projektu – prawidłowe sformułowanie treści umowy przenoszącej prawa majątkowe do dokumentacji projektowej. Dobrze przygotowana umowa pozwoli uniknąć sytuacji, w której architekt będzie mógł zablokować lub przynajmniej utrudnić realizację planów przedsiębiorcy. ν
Ewa Kacperek, radca prawny i Piotr Zawadzki, prawnik, kancelaria Salans