HoReCa: wiosenny biomet zdecydowanie niekorzystny
HoteleSubindeks Barometru EFL na drugi kwartał 2020 dla sektora HoReCa (hotele, restauracje, firmy cateringowe) wyniósł 28,6 pkt., o 24,9 pkt. mniej niż kwartał wcześniej. W szczególności, 81 proc. restauratorów i hotelarzy obawia się mniejszej liczby klientów. A w związku z tym, że płynność finansowa jest uzależniona od codziennego napływu gości, aż 82,5 proc. przedstawicieli branży spodziewa się większych trudności w regulowaniu codziennych zobowiązań. A to, jak podkreślają przedstawiciele EFL, krótka droga do ogłoszenia upadłości firmy.
– HoReCa to sektor dla którego skutki uboczne epidemii COVID-19 mogą okazać się najbardziej dotkliwe. Zdecydowana większość restauracji, kawiarni, barów, hoteli czy pensjonatów nie może normalnie funkcjonować już niemal dwa miesiące. I choć powolne odmrażanie gospodarki 4 maja objęło właśnie część tych podmiotów, to jednak tylko w ograniczonym zakresie. A przecież płynność finansowa HoReCa w zdecydowanej większości jest uzależniona od codziennych odwiedzin gości. Jeśli właściciel lokalu nie wypracował we wcześniejszych miesiącach i latach odpowiednich zapasów finansowych, a w dodatku ma zaległości w fakturach i bieżących opłatach na rzecz dostawców, jego los może stać pod znakiem zapytania. A jak wynika z badania, ponad 80 proc. przedstawicieli sektora prognozuje gorszą płynność finansową w najbliższych miesiącach. A gdy tej zdolności do regulowania zobowiązań nie będzie, przedsiębiorcy bardzo często nie pozostaje nic innego, jak zwolnienie pracowników i zamknięcie biznesu – zwraca uwagę Radosław Woźniak, prezes EFL.
Wiosna prawdę powie
Jak podają eksperci EFL, z najnowszych danych Związku Polskiego Leasingu wynika, że firmy leasingowe w pierwszym kwartale tego roku sfinansowały sprzęt gastronomiczny o wartości 63,3 mln zł, co oznacza niemal taki sam wynik jak rok wcześniej (a pierwszy kwartał 2018 – 63,2 mln zł). Choć nie widać tutaj spadku finansowania, przedstawiciele EFL spodziewają się go w drugim kwartale. – Styczeń i luty były miesiącami, w których nie znaliśmy jeszcze koronawirusa i nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, co czeka nas za kilka tygodni. Dopiero od marca przedsiębiorcy wstrzymywali się z inwestycjami, które wcześniej planowali. I to dotyczy większości sektorów, nie tylko HoReCa. Stąd wyniki za drugi kwartał pokażą skalę spowolnienia gospodarczego, jakie przysporzył nam COVID-19 – dodaje Radosław Woźniak.
Może zabraknąć na codzienne rachunki
Jak podają analitycy EFL, subindeks branżowy Barometru EFL dla sektora HoReCa na drugi kwartał 2020 roku wyniósł tylko 28,6 pkt. Jest to, obok sektora usług, najsłabszy wynik w tym pomiarze. Jednocześnie wartość odczytu jest aż o 24,9 pkt. niższa niż kwartał wcześniej. W przypadku trzech z czterech badanych obszarów widać przewagę pesymistów nad optymistami. Najgorzej jest ze sprzedażą. Ponad 81 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych prognozuje spadek zamówień od kwietnia do czerwca, podczas gdy tylko nieco ponad 3 proc. liczy na wzrost obrotów. To nie pozostanie bez wpływu na płynność finansową, której pogorszenia spodziewa się podobny odsetek przedsiębiorstw – 82,5 proc. Również inwestycje staną w miejscu – 44 proc. zapytanych planuje mniej inwestować niż kwartał wcześniej, a tylko 12 proc. więcej.
Barometr EFL dla branży HoReCa na drugi kwartał 2020 w liczbach:
- Subindeks: 28,6 pkt. (-24,9 pkt. kw./kw.); najniższy, obok usług, wskaźnik wśród sześciu badanych sektorów.
- Inwestycje: 44 proc. przedsiębiorców prognozuje zmniejszenie inwestycji; 12 proc. prognozuje wzrost inwestycji.
- Sprzedaż: 81,3 proc. przedsiębiorców prognozuje zmniejszenie sprzedaży; 3 proc. prognozuje wzrost sprzedaży.
- Płynność finansowa: 82,5 proc. przedsiębiorców prognozuje pogorszenie płynności finansowej; 3 proc. prognozuje lepszą płynność finansową.
- Finansowanie zewnętrzne: 23,8 proc. przedsiębiorców prognozuje mniejsze zapotrzebowanie na finansowanie zewnętrzne; 33,8 proc. prognozuje wzrost zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne.
- Wpływ koronawirusa na sytuację firmy: 82,5 proc. przedsiębiorców uważa, że koronawirus będzie mieć zdecydowanie niekorzystny wpływ na przyszłą sytuację firmy (najwyższy wynik wśród sześciu sektorów).
Barometr EFL jest syntetycznym wskaźnikiem informującym o skłonności firm z sektora MŚP do wzrostu (tj. rozwoju rozumianego, jako stawianie sobie przez przedsiębiorstwa celów związanych ze wzrostem sprzedaży i produkcji, ekspansją na nowe rynki i maksymalizacją zysków, co jest związane z inwestycjami w środki trwałe).
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...