Polska Gotówka mniej popularna
Powierzchnie handlowe i rozrywkoweWiększość transakcji w tradycyjnych sklepach małoformatowych nadal realizowanych jest za pomocą gotówki, mimo że ponad 97 proc. tych placówek oferuje możliwość korzystania z kart płatniczych. Koronawirus znacząco zmienił podejście do płatności elektronicznych. Firma Comp Platforma Usług – operator cyfrowej platformy dla małych sklepów – sprawdziła, jak często korzystaliśmy z płatności elektronicznych. Przed pandemią jedynie co czwarta transakcja wykonywana była bezgotówkowo, ale gdy koronawirus przybrał na sile, błyskawicznie zaczęła rosnąć popularność tej formy płatności – w ciągu pierwszego, kryzysowego tygodnia w marcu aż o 5 punktów procentowych. W epicentrum pandemii kartami i innymi środkami płatniczymi rozliczanych było ponad 35 proc. transakcji w małych sklepach. Od połowy kwietnia następuje stopniowy powrót do gotówki. Obecnie niecałe 30 proc. transakcji dokonuje się za pomocą kart, ale wartość ta utrzymuje się od początku czerwca, co sugeruje, że zwyczaje części konsumentów zmieniły się w trwały sposób i ponad 4,5 proc. wartości transakcji na trwałe odeszło od gotówki.
Zmiana trendu w płatnościach bezgotówkowych zbiega się z innym trendem zaobserwowanym w sklepach tradycyjnych. Dane z M/platform wskazują, że w czasach pandemii konsumenci zdecydowanie częściej robią zakupy w małych sklepach, które są wybierane jako miejsce wygodniejsze i bezpieczniejsze. Podczas najbardziej kryzysowych tygodni, kiedy obowiązywały największe ograniczenia sanitarne, odwiedziny w lokalnych placówkach były wprawdzie o 20 proc. rzadsze niż przed kryzysem, ale średni koszyk był nawet o 64 proc. większy, co powodowało, że ogółem wydawaliśmy w sąsiedzkich sklepach ponad 40 proc. więcej. Obecnie nadal utrzymuje się trend większych zakupów w małych punktach. Średnia wartość koszyka w czerwcu i lipcu utrzymywała się na poziomie o 11 proc. wyższym od tej sprzed kryzysu, a równocześnie wzrosła nieznacznie częstotliwość wizyt. Oznacza to, że obecnie wydajemy w sąsiedzkich sklepach około 20 proc. więcej niż przed koronakryzysem, a stopniowy powrót do normalności pozostawił trwałe zmiany w nawykach zakupowych.
Oba trendy w małych sklepach – większe zakupy i wzrost płatności bezgotówkowych – wykazują wzajemną zależność. Za drobne zakupy zazwyczaj płacimy gotówką, a większy koszyk sprzyja płatności bezgotówkowej. Najwyraźniej widać to w okresach wzmożonych zakupów, takich jak marcowy tydzień, gdy ogłoszono zamknięcie szkół, oraz okres przed Wielkanocą. Dodatkowo, w okresie od połowy marca do połowy maja udział płatności bezgotówkowych był zdecydowanie podwyższony nawet w proporcji do średniej wartości koszyka, co sugeruje, że konsumenci wybierali kartę płatniczą jako jedną z metod ograniczenia ryzyka epidemicznego nawet przy małych zakupach. Od połowy maja, gdy zaczęto znosić ograniczenia w sklepach, zarówno udział płatności bezgotówkowych, jak i średnia wartość koszyka stopniowo zmniejszają się, ale obie utrzymują się na poziomie wyższym niż przed kryzysem – podają analitycy z Comp Platforma Usług.
Poszczególne regiony kraju rozmaicie podeszły do płatności bezgotówkowych i w szczytowym okresie różnice pomiędzy województwami wynosiły nawet 15 p.p. Wśród województw o najwyższym średnim udziale płatności bezgotówkowych w ostatnim półroczu znajdują się opolskie (36 proc. płatności), śląskie (34 proc.) i dolnośląskie (32 proc.). Najrzadziej z kart płatniczych korzystali mieszkańcy województw zachodniopomorskiego (24 proc.), lubelskiego (25 proc.) i wielkopolskiego (27 proc.).
Średnia z ostatniego półrocza dla całego kraju to 30 proc. transakcji wykonanych bez udziału gotówki. W szczytowym momencie różnica pomiędzy województwami wynosiła aż 15 p.p. (opolskie 43 proc., zachodniopomorskie 28 proc.). Choć od połowy kwietnia zainteresowanie płatnościami bezgotówkowymi maleje, to od początku czerwca udział tych płatności ustabilizował się. Porównując średnią z lutego do lipca, przeciętny wzrost transakcji kartą wyniósł 4 proc. na szczeblu ogólnokrajowym. Największymi wzrostami mogą pochwalić się pomorskie (6,57 proc.) i małopolskie (5,78 proc.), a najmniejszym opolskie (2,65 proc.).
***
Badaniami objęto próbkę n = 4634 reprezentatywnych sklepów z segmentu handlu tradycyjnego, wybranych spośród sklepów, które przystąpiły do programu M/promo+. Analizę opracował dział analityki Comp Centrum Innowacji, dostawcy systemu M/platform, na zlecenie Comp Platforma Usług, operatora usługi M/promo+.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...