Polska Wielka fala transformacji
Rynek mieszkaniowy
Podaż atrakcyjnych gruntów pod nowe projekty mieszkaniowe w największych miastach Polski pozostaje bardzo niska. Nieliczne działki, które pojawiają się w sprzedaży, osiągają bardzo wysokie ceny. Absolutnym rekordem stołecznego rynku w ostatnich latach była transakcja zakupu gruntu przy Browarach Warszawskich z lutego br., za który Monting Real Estate zapłacił firmie Archicom 96 mln zł, co w przeliczeniu na 1 mkw. PUM daje aż 16 tys. zł. Deweloperzy są skłonni płacić duże sumy także za działki położone w lokalizacjach bardziej peryferyjnych, jak na przykład w stołecznym Ursusie, gdzie Marvipol Development nabył teren o powierzchni ok. 30 tys. mkw. za kwotę ok. 70 mln zł. To również jest kwota bez precedensu dla gruntów zlokalizowanych na przedmieściach.
Wczoraj komercja, jutro mieszkania
W obliczu coraz niższej dostępności działek, na których można szybko zrealizować inwestycję mieszkaniową, deweloperzy coraz chętniej sięgają po tereny zabudowane, na których istnieją obiekty o innej funkcji, które można przebudować lub wyburzyć i zastąpić nowymi. Jak wielka jest skala zjawiska konwersji funkcji? Zespół ekspertów JLL wykonał unikalne w skali Polski badanie, w którym przeanalizował wszystkie zmiany i przepływy pomiędzy poszczególnymi sektorami na rynku nieruchomości. Pod uwagę były brane inwestycje, które w ciągu ostatnich pięciu lat zmieniły swoją funkcję z pierwotnie zamierzonej na taką, która o wiele bardziej odpowiada obecnym potrzebom rynku.
Na funkcję mieszkaniową (włącznie z projektami alternatywnymi) zmieniono w sumie ok. 1,1 mln mkw. dotychczas istniejących powierzchni, w tym handlowych, biurowych i innych. Największymi z „dawców” terenów na mieszkalnictwo były biurowce (łącznie 733 tys. mkw.) oraz obiekty handlowo-usługowe (ponad 345 tys. mkw.). Dane zebrane przez JLL uwzględniają następujące typy budynków i projektów: wyburzone, modernizacje istniejących, w budowie oraz planowane (gdy inwestorzy ogłosili zmianę planów inwestycyjnych dla terenu). Dla porównania - największa galeria handlowa w Polsce, łódzka Manufaktura ma „tylko” 127 tys. mkw. powierzchni, a stołeczna Westfield Arkadia – ok. 117 tys. mkw.
Warto podkreślić, że ponad 485 tys. mkw. biurowców, galerii handlowych, hipermarketów i kin już zostało lub niedługo będzie zburzone, by przygotować nieruchomości pod rozwój projektów mieszkaniowych. Duża część z ujętych w badaniu nieruchomości nie znajduje się jeszcze w fazie realizacji lub ich budowa dopiero się rozpoczęła, ale deweloperzy oficjalnie ogłosili zmianę planowanej funkcji. Takich projektów jest łącznie ok. 556 tys. mkw. i są to także tereny po wyburzeniu dotychczasowej zabudowy. Sztandarowym przykładem takiej inwestycji jest transakcja we Wrocławiu, gdzie Develia sprzedała firmie Vastint wielkopowierzchniową galerię handlową Arkady Wrocławskie. Rozbiórka już trwa - nowy właściciel planuje zrealizować na odzyskanej działce projekt typu mixed-use z wiodącym komponentem mieszkaniowym.
Bardzo ciekawym zjawiskiem, które ujęliśmy w naszym badaniu są przejęcia kin w Warszawie i Poznaniu, na których miejscu powstaną duże kompleksy mieszkaniowe na nawet 300-350 mieszkań. W taki właśnie sposób, na tym samym gruncie może powstać znacznie więcej PUM, w niektórych przypadkach nawet dwu-lub trzykrotnie. Szacujemy, że w wyniku przepływów powstanie łącznie ok. 370 tys. mkw. powierzchni użytkowej więcej, niż w pierwotnej zabudowie. Jest to ogromny potencjał dla deweloperów poszukujących możliwości ekspansji dla swojej działalności – komentuje Tomasz Lewandowski, dyrektor Działu Gruntów i Inwestycji Średniego Formatu, JLL.
Biura ustępują mieszkaniówce
Zasoby biurowe w Polsce coraz bardziej się starzeją i wyzwaniem dla właścicieli staje się komercjalizacja starszych biurowców. Naturalną drogą są więc konwersje i zmiany funkcji. Z danych JLL wynika, że na gruntach, które były zabudowane biurami lub przewidziane pod realizację nowych biurowców, deweloperzy zrealizują lub już zrealizowali w ciągu ostatnich pięciu lat około ok. 604 tys. mkw. PUMu. mieszkań, lokali PRS-owych czy hoteli.
Zmiana funkcji jest naturalną drogą, którą powinni podążać deweloperzy. Są to często inwestycje trudne w realizacji w wielu aspektach, m.in. technicznym, formalno-prawnym czy planistycznym. Wymagają one większego zaangażowania czasowego i zatrudniania szeregu doradców. Niemniej, dają szerokie możliwości i pozwalają na nowe życie unikalnych lokalizacji. Często są jedyną szansą na maksymalizację potencjału danego gruntu. Trend ten jest obserwowany od wielu lat w Europie Zachodniej, a ze względu na starzenie się zasobów biurowych będzie coraz mocniej zakorzeniał się nad Wisłą – przewiduje Joanna Kieszczyńska, dyrektor w Dziale Gruntów i Inwestycji Średniego Formatu, JLL.
Tylko w ostatnich trzech latach z mapy Warszawy zniknęło ok. 240 tys. mkw. powierzchni biurowej wybudowanej po 1990 roku. Wyburzenia były szczególnie widoczne w dwóch rejonach stolicy – w centrum i na Mokotowie, w szczególności na Służewcu Przemysłowym. Są to miejsca, w których zaczynała się historia polskiego rynku biurowego i w których istnieje najwięcej najstarszych obiektów. Preferencje najemców powierzchni biurowych mocno przesunęły się w kierunku budynków znajdujących się w COB oraz w „zagłębiu” biurowym na Woli, czyli lokalizacjach oferujących wyższy standard oraz lepszą infrastrukturę komunikacyjną. W efekcie coraz więcej dawnych biurowców czeka adaptacja lub wyburzenie na cele mieszkaniowe, a biurowa monofunkcja Służewca Przemysłowego będzie stopniowo zanikać.
PRS na fali wznoszącej
Coraz mniejsza dostępność i wysoka cena gruntów o przeznaczeniu mieszkaniowym utrudnia deweloperom budowę mieszkań na sprzedaż lub wynajem dla klientów indywidualnych. Stąd wynika podejście, w którym projekty PRS powstają na gruntach usługowych. Aż 80 proc. obecnie realizowanych jednostek powstaje właśnie na działkach o takim przeznaczeniu. Według obserwacji JLL, projekty PRS na gruntach komercyjnych są z reguły większe niż te na terenach pod „mieszkaniówkę”. Jednocześnie ceny transakcyjne tych gruntów były przeciętnie niższe od gruntów mieszkaniowych, w przedziale pomiędzy około 25 proc. a 35 proc., w zależności od lokalizacji. W najbardziej atrakcyjnych punktach różnica ta może jednak sięgać nawet 50 proc.
Eksperci JLL przewidują, że w nadchodzących latach nowe realizacje z segmentu PRS będą wiodącymi w centrach dużych miast oraz na terenach poprzemysłowych i zdegradowanych, które będą wymagały nakładów na wyburzenia lub adaptację istniejącej zabudowy. Dodatkowo część budynków biurowych ulegnie konwersji na najem instytucjonalny – szczególnie w tych miastach, gdzie w okresie ostatnich dwóch-trzech lat występował wysoki współczynnik pustostanów. Jedną z takich konwersji, która już została zapowiedziana, będzie dotyczyć budynków Arkońska Business Park A1 i A2 w Gdańsku, czyli pierwszych w historii tego miasta biurowców klasy A.
Prywatne domy studenckie też zastępują biura
Rynek PBSA – podobnie jak pozostałe sektory rynku mieszkaniowego – boryka się z problemem niskiej dostępności gruntów pod nowe inwestycje. Prywatne domy studenckie powinny w miarę możliwości znajdować się w pobliżu ośrodków akademickich lub być z nimi dobrze skomunikowane, dlatego też optymalne lokalizacje dla nich to centra miast lub dzielnice „wewnętrzne”. Ponieważ w takich rejonach większość działek – na ogół bardzo drogich – absorbowana jest przez deweloperów mieszkaniowych, także podmioty inwestujące w projekty PBSA coraz częściej kupują i przekształcają na akademiki obiekty o innej funkcji, na przykład stare biurowce. Dobrym przykładem może być tu realizacja firmy Zeitgeist Asset Management, która kilka lat temu zakupiła obiekt biurowy przy ul. Solec na warszawskim Powiślu, a następnie przekształciła go w nowoczesny obiekt PBSA na 220 łóżek. Podobne plany ma litewski fundusz 1 Asset Management, który przejął dwa budynki dawnego kompleksu Lipowy Office Park przy ul. Żwirki i Wigury i ich planuje ich przebudowę na domy dla studentów pod marką SHED Living.
Obniżka stóp procentowych EBC wpływa na polski rynek
Obniżka stóp procentowych EBC wpływa na polski rynek
Savills
Obniżka stóp procentowych o 25 punktów bazowych przez Europejski Bank Centralny to długo wyczekiwany impuls zarówno dla Europy, jak i polskiego rynku nieruchomości komercyjnych. Ni ...
Akademiki pełne energii
Akademiki pełne energii
Savills
Na rynku nieruchomości, gdzie metry kwadratowe przeliczane są na potencjał zysków, rozwija się sektor, który łączy chłodny inwestycyjny rachunek z istotną potrzebą społeczną. PBSA ...
Nowe realia inwestycji magazynowych: mniej ryzyka, więcej wymagań
Nowe realia inwestycji magazynowych: mniej ryzyka, więcej wymagań
Avison Young
Pre-let jako istotny czynnik Obecnie największą aktywność inwestycyjną obserwujemy w projektach, które mają zabezpieczony pre-let na poziomie co najmniej 50-60 proc. powierzchni. ...