Sven Von der Heyden, założyciel i szef firmy Von der Heyden
Group robiąc biznesy lubi podejmować ryzykowne decyzje, ale zawsze ma ze sobą
zabezpieczenia, które pozwalają mu na miękkie lądowanie
Często pan mówi, że "kocha budynki". Ma pan do
nich aż tak emocjonalny stosunek?
- Z jednej strony to tylko suche liczby, ale faktycznie nieruchomości wywołują
u mnie emocje. Poza tym ci, którzy traktują swoje budynki z uczuciem, w dłuższej
perspektywie odnoszą większy sukces. Każdy budynek jest unikalny. Jeżeli
ludzie potrafią zakochać się w swoich samochodach, dlaczego nie mogą darzyć
uczuciem wyjątkowych budynków?
W biurach firmy w Warszawie i Poznaniu pracuje obecnie 16
osób. Jak pan dobiera pracowników?
- Osobiście. Czasem, kiedy kogoś polubię i uwierzę w jego potencjał,
potrafię podjąć wydawałoby się nieprzemyślaną decyzję. Może się zdarzyć,
że zatrudnię kogoś nie wiedząc jeszcze jaką mu przydzielę funkcję.
Co