- Opłaty eksploatacyjne to dziwne zjawisko, które pojawiło się w Polsce
kilka lat temu - stwierdził przedstawiciel najemcy, który takie koszty ponosi.
Jednak w tym konkretnym przypadku firma przyznała, że kwota przez nią dopłacana
- czyli
od 3 do 6 EUR ponad stawkę czynszu - dobrze odzwierciedla usługi, jakie na jej
rzecz świadczy zarządca nieruchomości. Inni najemcy mieli więcej wątpliwości
Płacisz bo korzystasz
Usługi, jakie obejmuje opłata eksploatacyjna (service charge), w rzeczywistości
różnią się w poszczególnych budynkach oraz u poszczególnych zarządców
nieruchomości. Zasadniczo jednak w tej ,małej dopłacie", którą firmy
muszą uiszczać za dach nad głową, na ogół znajdują się takie elementy,
jak elektryczność, woda, sprzątanie wewnątrz i na zewnątrz budynku, drobne
naprawy, ochrona, recepcja czy ogrzewanie.
Rzecz jasna niektórzy najemcy zużywają więcej elektryczności i wody niż
inni, dlatego też zużycie cz