EN

Małżeństwo z rozsądku

Temat numeru
On - hotel - zapewnia bezpieczeństwo i stały dochód, ale jest wymagającym partnerem. Ona - galeria - ma wiele zalet i kusi obietnicą udanego związku. To małżeństwo z rozsądku, które działa jak sprawny mechanizm: bywa efektywne i efektowne

Światowych przykładów mariażu hotelu i galerii handlowej jest wiele. Zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie budowa kompleksów wielofunkcyjnych to standard. U nas powstało już kilka tego typu inwestycji, ale to wciąż pojedyncze przykłady. Tymczasem taki związek może przynieść wiele profitów pod warunkiem, że będzie przemyślany, a partnerzy idealnie dobrani. - Deweloperzy handlowi powinni pomyśleć o hotelach, ponieważ wzmacniają one projekt. To najemca, który nie rotuje, bo podpisuje długoletnią (20-25 lat) umowę i gwarantuje efekt całodobowego ?życia" w obiekcie. Często wzmacnia galerię także swoją marką - mówi Alex Kloszewski, szef działu inwestycji hotelowo-rekreacyjnych w Colliers International. Obecnie w Polsce można wyróżnić zaledwie kilka inwestycji handlowych, które skorzystały z połączenia z hotelem: Galeria Lim (Lim Joint Venture) i Marriott (Marriott International) w centrum Warszawy, Manufaktura (Apsys) i hotel Andel's (Warimpex) w Łodzi, Galeria Victoria (Keen Property Partners Retail) oraz Holiday Inn Express (InterContinental Hotels Group) w Wałbrzychu, Millenium Hall (Develop Investment) z Hilton Garden Inn (Hilton Worldwide) w Rzeszowie. Również w Rzeszowie - w kompleksie City Center Rzeszów (Star Europa) - ma zostać otwarty hotel. Na razie jednak brak szczegółów. Podobnie jak w przypadku obiektu hotelowego przy Centrum Handlu i Rozrywki Sukcesja w Łodzi. Natomiast w Galerii Jurowieckiej w Białymstoku powstanie Ibis Styles. Swoje plany ogłosiła też polska grupa DeSilva, posiadająca siedem hoteli pod tą marką. Jak mówił podczas konferencji ?Hotele sieciowe w centrach handlowych" Witold Ignatowski, prezes DeSilvy, firma prowadzi obecnie rozmowy z pięcioma inwestorami. W przypadku dwóch projektów mowa o hotelu zbudowanym nad galerią, kolejne dwa to części wydzielone, ale funkcjonujące w budynku galerii, a jeden to obiekt wolnostojący. Zainteresowanie obu stron świadczy o tym, że biznes, choć trudny, rozwija się. - Obiekty wielofunkcyjne łączące ofertę handlową i hotelową mogą korzystać z efektu synergii, który podnosi wartość całego kompleksu - dodaje Alex Kloszewski.

Uzgodnić oczekiwania
Punktem wyjścia w rozmowach między deweloperem a operatorem hotelowym jest zawsze lokalizacja. - To, co hotelarz zyskuje w takim partnerstwie to dobra lokalizacja za niższą cenę w porównaniu z budową samodzielnego obiektu w podobnej lokalizacji. Hotelarz zaoszczędzi na budowie, a deweloper zyska na obecności hotelu - mówi Andrzej Wójcik, wiceprezes zarządu ds. sprzedaży i rozwoju Satoria Group. I dodaje, że obecnie Satoria Group otrzymuje sporo ofert od inwestorów posiadających projekty w mniejszych miastach lub na obrzeżach. - Tacy inwestorzy mają zwykle więcej wolnego terenu i myślą o dołączeniu funkcji hotelowej tak, aby ten teren też zarabiał. Trzeba pamiętać, że sieć hotelowa ocenia lokalizację pod innym kątem niż właściciel projektu handlowego. Lokalizacje w centrum miasta są oczywiście atrakcyjne dla obu stron. Jednak w przypadku obiektów handlowych położonych na obrzeżach miast ta sytuacja nie jest już oczywista i wymaga wnikliwej analizy - dodaje Andrzej Wójcik. Oprócz konkretnego umiejscowienia obiektu w mieście, operator hotelowy zawsze ocenia lokalizację na mapie Polski. Nie w każdej miejscowości biznes hotelowy się uda. - Trzeba wziąć pod uwagę istniejącą już konkurencję, obecność czynników stymulujących przepływ ludzi, tzn. obecność biznesu, dużych firm, ośrodków edukacyjnych, atrakcji turystycznych, kulturalnych, a także dostępność transportową i infrastrukturę komunikacyjną - uzupełnia Alex Kloszewski. Ponadto bardzo ważne są takie czynniki, jak: usytuowanie hotelu na działce względem obiektu handlowego, dróg wjazdowych i wyjazdowych oraz wyjść ewakuacyjnych i przeciwpożarowych. - Hotelarze chcą, aby hotel był jak najlepiej wyeksponowany względem tras komunikacyjnych. Ta kwestia wymaga kompromisu z deweloperem, któremu także zależy na dobrej widoczności centrum handlowego. Kolejna sprawa to ulokowanie hotelu względem dróg dostawczych. Dostawy w galeriach trwają głównie w nocy, co nie sprzyja wypoczynkowi gości. Ten ruch nie może odbywać się blisko obiektu, by nie zakłócał spokoju naszych klientów - stwierdza Andrzej Wójcik.

Lek na całe zło?
Rynek handlowy w Polsce powoli się nasyca, a silna pozycja negocjacyjna najemców nie ułatwia wynajmu nowych projektów. Powstanie hotelu na działce przy centrum lub wykorzystanie w tym celu wyższych kondygnacji galerii wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Jednak deweloperzy nie zgadzają się z opinią, że hotel może zapełnić wakaty. - Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której właściciel, dla przykładu, centrum handlowego o powierzchni 60 tys. mkw. ma problem z wynajęciem 20 tys. mkw. i nagle wpadnie na pomysł inwestycji w hotel. Należy pamiętać, że obiekt pod hotel musi spełniać konkretne wymogi operatora hotelowego i być w pełni zgodny z jego specyfikacją. Tu nie ma przypadkowości - podkreśla Maria Prokop, dyrektor marketingu Master Management Group, zarządcy Galerii Victoria. Dodaje także, że powstanie wielofunkcyjnego obiektu jest często zależne od miejscowych planów zagospodarowania, które mogą posiadać zapisy o konieczności wprowadzenia takiej funkcji. Nie bez znaczenia jest fakt, że operator hotelowy jest partnerem, który zapewnia stabilność. - Deweloper galerii, pozyskując znaną markę hotelową, zwiększa zasięg oddziaływania swojego obiektu i dywersyfikuje portfel przychodów - wymienia Alex Kloszewski. I to duży plus. - Najczęściej deweloper, w ramach umowy, przekazuje operatorowi powierzchnię hotelową w długoterminowy najem, co dla obu stron stanowi bardzo korzystne rozwiązanie - dodaje Maria Prokop. Ponadto operator hotelowy płaci czynsz, który chociaż niższy od średniej stawki dla najemcy handlowego, stanowi jednak stałe wpływy. - Rozmowa o stawce czynszu rozpoczyna się od stawki czynszu biurowego dla danego regionu. Ostatecznie jej wysokość zależy od wielu czynników, ale raczej spada niż wzrasta ponad ten poziom - stwierdza Andrzej Wójcik. - Średnie stawki to około 10-13 euro za mkw. - uzupełnia Alex Kloszewski. Trzeba jednak pamiętać, że hotel zarabia dopiero od trzeciego roku funkcjonowania i przez ten czas operator będzie chciał zaoszczędzić. Z kolei Witold Ignatowski zdradził, że w przypadku sieci DeSilva, czynsz przez pierwszy rok działalności to połowa ustalonej z deweloperem stawki miesięcznej. Później można rozmawiać o zwrocie tych pieniędzy. Firma proponuje partnerom dwa rozwiązania czynszowe: procent od przychodu lub stałą stawkę.

I żyli długo i szczęśliwie
Ci, którzy zdecydowali się na podobny biznes, nie kryją zadowolenia. ­- Od samego początku istnienia hotelu ściśle współpracujemy z Galerią Victoria. Wspomagamy się przede wszystkim marketingowo. Wzajemnie polecamy swoje usługi, współpracujemy z zarządem galerii i z poszczególnymi najemcami. Nasi goście mogą wybrać się na zakupy lub do kina, pokonując zaledwie 100 metrów. Ponadto mogą skorzystać z usług fryzjera, kosmetyczki i przekąsić coś na szybko o każdej porze dnia - mówi Sandra Stawowczyk, dyrektor hotelu Holiday Inn Express. Z kolei Marta Półtorak postrzega istnienie hotelu jako rozszerzenie zasięgu centrum handlowego Millenium Hall. - Dzięki temu, że funkcjonuje u nas hotel, mamy możliwość organizacji różnych imprez i pokazania przez to również naszej oferty komercyjnej - dodaje. Z tej synergii korzysta także właściciel obiektu hotelowego. - Dwie imprezy już się odbyły, a kolejne trzy mamy zaplanowane w przyszłym miesiącu. Są to wydarzenia powiązane z Millenium Hall. Nasz hotel udziela uczestnikom tych wydarzeń gościny i obsługuje je cateringowo - uzupełnia Marzena Kijak, dyrektor sprzedaży, Hilton Garden Inn Rzeszów. Mimo że obecność bazy noclegowej w kompleksie nie przekłada się bezpośrednio na odwiedzalność czy obroty centrum handlowego, to jednak stanowi dodatkowy element wspomagający pozycjonowanie galerii. - Zależność między obecnością hotelu a poziomem odwiedzalności nie jest duża. Przykładowo, jeśli centrum handlowe ma odwiedzalność około 60 tys. osób tygodniowo, a hotel 130 pokoi, wyraźnie widać, że ta zależność nie może być znacząca. Warto jednak podkreślić, że centrum handlowe z hotelem zyskuje na rozpoznawalności, a dodatkowo pozycjonowane jest jako ważny obiekt w mieście - komentuje Maria Prokop.
(AC)

Robert Szczepanek radca prawny, kancelaria Causa Finita
Jasne zasady to podstawa
Deweloper ma kilka możliwości wyboru sposobu zaangażowania się w działalność hotelową. Może to być ?klasyczny" stosunek najmu na czas określony (standardowo 20 lat) z czynszem podstawowym, czynszem od obrotu, standardowymi zabezpieczeniami wierzytelności wynajmującego i z możliwością przeniesienia na nabywców projektu. Inwestorzy mogą także wybudować, wyposażyć i oddać hotel w zarząd specjalistycznej firmie w zamian za udział w obrocie z działalności hotelowej. Mogą również powołać własną spółkę prowadzącą hotel, wynajmując jej lokal i pobierając czynsz. Najczęściej deweloperzy centrów handlowych zainteresowani będą pierwszą z powyższych opcji. Przygotowując się do tego typu inwestycji, pamiętać należy o dość istotnych różnicach w standardzie prawnym najmu lokalu hotelowego i lokalu handlowego. Pierwsza dotyczy sposobu określania czynszu. Najemcy hotelowi dążyć będą do tego, aby czynsz nie był wyrażony wartością pieniężną na 1 mkw., lecz by była to kwota przypadająca na jeden pokój. W związku z tym, logiczne wydaje się, by projektując hotel nie ?przesadzać" z jego powierzchniami wspólnymi (lobby, restauracja, bar, fitness, etc.), ograniczając się do spełnienia minimalnych wymogów sieci. Powierzchnie te generują bowiem średnio jedną trzecią kosztów całej inwestycji, a nie przynoszą dochodów. Kolejna kwestia to czynsz obrotowy. Standardem jest, że wynosi on od 20 do 30 proc. obrotu najemcy lokalu. Warto w umowie doprecyzować definicję obrotu, od którego liczony jest czynsz dodatkowy, w ten sposób, by był nim obrót w zgodzie z polskimi przepisami o VAT, a nie obrót wynikający z branżowych zasad rachunkowości określonych w Międzynarodowych Standardach Rachunkowości w Branży Hotelowej. Wiele bowiem transakcji, mających miejsce w hotelu, branżowa rachunkowość hotelowa, w przeciwieństwie do polskich przepisów o podatku VAT, nie wlicza do obrotu. Następną różnicą jest standard, w jakim lokal ma zostać najemcy przekazany. Z reguły to deweloper wykonuje lokal ?pod klucz", czyli realizuje całe wnętrze hotelu oraz dostarcza jego wyposażenie ruchome, tzw. FF&E. Nie ma jednak standardów branżowych dotyczących utrzymywania lokalu w stanie nadającym się do umówionego użytku. Kwestie te nie są zaś dla dewelopera obojętne, biorąc pod uwagę długość okresu najmu hotelu. Dlatego w umowie najmu lokalu hotelowego należałoby unikać powtarzania kodeksowych zapisów, zgodnie z którymi za utrzymanie lokalu w stanie nadającym się do umówionego użytku odpowiada wynajmujący. Deweloper powinien odpowiadać jedynie za elementy konstrukcyjne budynku oraz jego fasadę. Najemcy hotelowi niechętnie godzą się na uczestniczenie w systemie opłat eksploatacyjnych centrum handlowego. Wskazują, że ich lokal jest organizacyjnie wyodrębniony z reszty obiektu i gros kosztów eksploatacyjnych najemca i tak musi zlecać we własnym zakresie. Wydaje się jednak słuszne, by najemca lokalu hotelowego partycypował w takich kosztach eksploatacyjnych centrum, jak odśnieżanie, ochrona, oświetlenie, utrzymanie parkingu etc.

Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia