Mimo to ten sektor również się trzyma – ani w Polsce, ani w Europie Środkowo-Wschodniej nie było fali bankructw ani kryzysowych wyprzedaży. Niedawno firma Ott Ventures uruchomiła nawet fundusz o nazwie Velvet, który ma inwestować w aktywa hotelowe w regionie. Tak więc, pomimo kłopotów, wiara w ostateczne ozdrowienie sektora pozostaje silna, jednak dla wielu graczy (zwłaszcza tych mniejszych – firm i indywidualnych właścicieli) najtrudniejszą sprawą jest po prostu przetrwanie lockdownu. Nie licząc krótkiego okresu wytchnienia latem, gdy złagodzono nieco restrykcje, kalendarium wydarzeń w sektorze hotelowym w 2020 roku to jedno długie pasmo nieszczęść.
Po zamknięciu restauracji w połowie marca (w tym restauracji hotelowych) pod koniec tego miesiąca ogłoszono dalsze zakazy dotyczące przyjmowania gości. Ograniczono w zasadzie działalność hoteli do świadczenia usług tym, którzy w chwili wejścia zaostrzonych przepisów byli na kwarantannie.