EN

Dobra końcówka niezłego roku

Raport giełdowy
Ostatnie tygodnie to triumf „byków” na światowych giełdach – inwestorzy wierzą w szybki powrót gospodarek na tory szybkiego wzrostu. W Polsce też już widać lepsze nastroje mierzone nie tylko wzrostem indeksów, ale i obrotami. Jedną z gwiazd 2020 roku jest subindeks budowlany, który wzrósł o ponad 50 proc.

Końcówka roku to kontynuacja hossy chwilami przypominającej euforię. Przyspieszenie procesu szczepień, które rozpoczęły się jeszcze przed Świętami, pobudziło wyobraźnię inwestorów – choć na efekty umożliwiające powrót do normalności sprzed pandemii trzeba będzie czekać do lata, to perspektywa poprawy sytuacji w dającej się przewidzieć przyszłości jest wystarczającym paliwem dla giełd. Dodatkowo pod koniec roku zapadły ważne decyzje dotyczące programu pomocowego dla amerykańskiej gospodarki o wartości 2 bilionów dolarów, zakładającego m.in. dodatkowe wypłaty dla społeczeństwa. Ponadto wynegocjowano ostatecznie umowę o wzajemnych relacjach między Wielką Brytanią a Unią Europejską, których niepewne stosunki kładły się cieniem na prognozach gospodarczych na rok 2021. W kumulacji pozytywnych informacji znalazły się także bardzo dobre dane o europejskim przemyśle, który świetnie radzi sobie mimo nawrotu pandemii. Pewnym zagrożeniem dla optymizmu rozlewającego się po rynkach finansowych pozostaje możliwy wzrost zakażeń po okresie świąteczno-noworocznym i doniesienia o nowych, bardziej zakaźnych mutacjach koronawirusa.

Jednak cały 2020 rok na światowych giełdach to prawdziwy rollercoaster. W lutym i marcu na giełdach zagościła panika niewidziana od dziesiątek lat, potem mieliśmy relatywnie szybkie odbicie i przyspieszenie wzrostów pod koniec roku. W efekcie amerykańskie giełdy zamknęły rok na dwucyfrowym plusie, notując rekordy dla poszczególnych indeksów, najwyższym wynikiem od 30 lat zakończył rok indeks tokijskiej giełdy, a europejskim parkietom udało się odrobić koszmarne spadki wywołane wybuchem pandemii na naszym kontynencie. Zdaniem specjalistów, bardzo wysokie stopy zwrotu uzyskane na giełdach amerykańskich oznaczają, że w 2021 roku w centrum zainteresowania inwestorów będą rynki wschodzące, szczególnie azjatyckie – właśnie w tym rejonie powiązanie z odżywającymi gospodarczo Chinami, stosunkowo mniejsze skutki pandemii i silne rynki wewnętrzne będą sprzyjać koniunkturze gospodarczej. Kluczowym czynnikiem dla oceny kondycji rynków wschodzących powinno być to, jak radzą sobie z wirusem, dlatego m.in. Ameryka Łacińska i Południowa nie są wymieniane wśród beneficjentów odbicia. Wschodzące kraje Europy, w tym Polska, będą gdzieś w środku stawki. Warto jednak wspomnieć o czynnikach wspierających nieco lepszą perspektywę dla warszawskiej giełdy – po pierwsze: udany jesienny debiut Allegro z rekordową ofertą publiczną zrównoważył nieco niekorzystny trend „zwijania się giełdy”, czyli malejącą liczbę debiutów plus rosnącą rzeszę spółek wycofywanych z giełdy. Kolejne głośne debiuty mogą zwiększyć ruch na parkiecie w Warszawie, choć i tak w grudniu obroty osiągały rekordowe poziomy, zbliżając się średnio do 2 mld zł dziennie. Handlują wszyscy – inwestorzy zagraniczni (na fali globalnego optymizmu), polskie instytucje (m.in. fundusze inwestycyjne notujące dopływ świeżych środków wskutek niskiej opłacalności lokat) i inwestorzy indywidualni szukający ekstra zysków na rynku rosnącym nieprzerwanie od marca. Dobre są prognozy dla gospodarki niemieckiej (wzrost o blisko 4 proc. w 2021 roku) i polskiej, która po spadku w granicach 3 proc. PKB ma urosnąć o ponad 4 proc. w 2021 roku. W pierwszej kolejności ożywi się konsumpcja, a w dalszej perspektywie – inwestycje. Jak to wpłynie na sektor budownictwa, którego reprezentacja na GPW zapisze rok 2020 jako bardzo mocny? W ubiegłym roku wskaźnik WIG-Bud wzrósł o ponad 50 proc., podczas gdy indeksy szerokiego rynku zanotowały niewielką stratę. Siła WIG-Budu odzwierciedlała względną odporność na pandemię tego segmentu (dzięki utrzymaniu ciągłości budów), popartą solidnymi danymi statystycznymi – wartość produkcji budowlano-montażowej po 11 miesiącach 2020 roku spadła o 3 proc. w ujęciu rocznym, budownictwo infrastrukturalne – o blisko 2 proc. Prognozy na 2021 rok są umiarkowane – od początku pandemii dominował pogląd, że budownictwo odczuje skutki pandemii z opóźnieniem, głównie z powodu spowolnienia inwestycji, a kluczowe w ocenie perspektyw sektora są stopień i skuteczność wykorzystania środków unijnych z nowego budżetu. Ważna będzie zatem aktywność państwowych agend przeprowadzających miliardowe inwestycje modernizacji i budowy dróg oraz linii kolejowych. Tymczasem stopy zwrotu spółek budowlanych za rok 2020 mieszczą się na skali od „przyzwoitych” do „imponujących” – ledwie kilka firm z naszego zestawienia zanotowało ujemną stopę zwrotu, co jest pochodną ich sytuacji biznesowo-prawnej, która ukształtowała się na długo przed pandemią. I choć potencjał wzrostów może wydawać się ograniczony, to trzeba pamiętać, że sektor może skorzystać na sytuacji na szerokim rynku – lukratywne mogą się okazać: powrót do wzrostu gospodarczego oraz exodus środków z lokat bankowych do funduszy czy wprost na parkiet.

Jeżeli spojrzymy na segment deweloperów, to subindeks nieruchomości stracił blisko 4 proc. na przestrzeni 2020 roku, a więc zachował się podobnie do szerokiego rynku. Do dobrej kondycji deweloperów od kilku lat inwestorzy mogli się przyzwyczaić, ale i tak wiele spółek segmentu może pochwalić się dwucyfrową stopą zwrotu za rok 2020, choć tu efekt pandemii zadziałał od razu (zatrzymanie sprzedaży wiosną) i niepokoje dotyczące wpływu Covid-19 na rynek pracy utrzymywały się przez długie miesiące. Dziś wygląda to bardziej optymistycznie – w październiku poziom sprzedaży kredytów hipotecznych był najwyższy od końca 2014 roku. Jednym z głównych powodów są niskie stopy procentowe i traktowanie mieszkań jako inwestycji chroniących przed inflacją. Perspektywa szczepień i powrotu do normalności napędzi sprzedaż mieszkań i przyczyni się do zwiększenia ich cen. (Mir)

BUXowanie sąsiadów

Wyjątkowo zbieżnie wyglądają stopy zwrotu indeksów giełd naszego regionu za cały 2020 rok – zarówno budapesztański BUX, jak i praski PX50 straciły po blisko 10 proc., podobnie jak WIG 20.

Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia