EN

Waty prosto z dachu

Zielone budownictwo
Jeszcze kilka lat temu wykorzystywanie rozległych dachów obiektów magazynowych na farmy fotowoltaiczne wydawało się scenariuszem mało realnym – problemy techniczne piętrzyły się na każdym kroku, a opłacalność inwestycji była wątpliwa. Ale obecnie sytuacja wygląda zgoła inaczej

Wiele zmieniło się zwłaszcza w ostatnim roku. Dziś, przy rosnących cenach energii, zwrot z inwestycji w panele fotowoltaiczne może nastąpić w ciągu zaledwie kilku lat. Nie jest ona już zatem tylko wyrazem proekologicznej świadomości (choć oczywiście wszyscy inwestorzy chętnie podkreślają ten aspekt inwestycji), ale przynosi też konkretne zyski.

Na początek: mikroinstalacje

W listopadzie zeszłego roku firma DHL Express poinformowała o zamiarze instalacji paneli fotowoltaicznych we wszystkich swoich centrach logistycznych w Polsce. – Obecnie trwają analizy dotyczące rozwiązań technologicznych w poszczególnych lokalizacjach. Pierwsze panele zamontowaliśmy w Koszalinie, zaś w tym roku planujemy zmiany w kolejnych trzech jednostkach – zapowiada Agnieszka Łukawczyk, dyrektor ds. operacji firmy.

W koncernie obsługującym międzynarodowe ekspresowe przesyłki lotnicze (podobnie w innych firmach branży) największe zapotrzebowanie energetyczne generuje infrastruktura techniczna, zwłaszcza zaawansowane systemy sortujące. – Ponadto w ubiegłym roku do naszej floty dołączyły elektryczne pojazdy kurierskie, które również zwiększą wewnętrzny popyt na energię. Biorąc pod uwagę, że nasze inwestycje w rozbudowę e-floty wciąż trwają, a w tym roku do floty DHL Express w różnych regionach Polski dołączą kolejne e-vany, dalszy rozwój instalacji PV jest wręcz niezbędny – zapewnia Agnieszka Łukawczyk. Firma zakłada bowiem, że jej flota pojazdów kurierskich do 2030 roku będzie już całkowicie elektryczna. – A fotowoltaika będzie stanowiła źródło zasilania e-vanów – deklaruje Agnieszka Łukawczyk.

Obecnie zapowiadane inwestycje DHL Express zakładają budowę tak zwanych mikroinstalacji, czyli instalacji o mocy do 50 KW, które mogą być montowane z zachowaniem uproszczonych procedur administracyjnych. Tego rodzaju systemy firma zamontowała już w swoich centrach logistycznych w Toruniu i Łodzi (po 110 modułów na każdą lokalizację). W przypadku mniejszych centrów mikroinstalacja i słoneczna pogoda wystarczą do pokrycia całości zapotrzebowania energetycznego obiektu, a w przypadku większych oddziałów system będzie zaspokajać około 50 proc. potrzeb. Cała inwestycja w założeniu pozwoli na obniżenie kosztów energii o 40-50 proc. – Obecny plan inwestycji zakłada modernizację dotychczasowych lokalizacji, ale – myśląc o przyszłości – inicjujemy montaż ogniw w nowo powstałych obiektach oraz zachęcamy właścicieli budynków do transformacji energetycznej – mówi Agnieszka Łukawczyk. W kolejnych centrach zmiany mają zostać wdrożone jeszcze w tym roku.

Firma zamierza także inwestować zarówno w instalacje na dachach budynków, jak i te naziemne, na terenach należących do centrów logistycznych. – Umiejscowienie modułów jest ustalane indywidualnie dla każdej jednostki. Jeśli dysponujemy odpowiednim terenem oraz zgodami, wówczas są to instalacje naziemne. Opracowując plan inwestycji w ogniwa fotowoltaiczne, bierzemy pod uwagę wszystkie te miejsca, w których montaż paneli umożliwiają uwarunkowania prawne oraz kwestie dotyczące infrastruktury, jak konstrukcja budynku czy dostępna pod inwestycję powierzchnia gruntu – tłumaczy ekspertka DHL Express.

Bardzo zielony deweloper

Interesujące przedsięwzięcie na dużą większą skalę zapowiedział także deweloper magazynowy MLP Group – na początku tego roku firma poinformowała o rozpoczęciu inwestycji polegającej na zamontowaniu instalacji fotowoltaicznych na dachach swoich parków. Do sierpnia tego roku zamontowane zostaną panele o łącznej mocy 5,8 MW. Razem z już istniejącymi instalacjami w parkach MLP Group da to wynik 6,3 MW i pozwoli produkować około 6 GWh energii elektrycznej rocznie. Instalacje montowane będą wyłącznie na dachach, co pozwala na najlepszą ekspozycję ogniw fotowoltaicznych na słońce i eliminuje problemy z zacienieniem. Dlaczego MLP Group zamierza produkować akurat około 6 GWh energii elektrycznej rocznie? – Wielkość instalacji planujemy, opierając się na wyliczeniu zapotrzebowania najemców parków. Zakładamy, że 95 proc. energii będzie odbierana przez najemców. Jedynie w dni, kiedy jest mniejsze zapotrzebowanie na energię, na przykład w weekendy, energia będzie odsprzedawana do sieci – informuje Marcin Dobieszewski, dyrektor działu zarządzania nieruchomości, MLP Group.

Firma deklaruje, że w miarę powiększania się parków także moc instalacji ma ulegać zwiększeniu, jako że zapotrzebowanie na energię w parkach magazynowych MLP Group stale rośnie. – Coraz częstsze jest chociażby montowanie ładowarek elektrycznych dla samochodów – jest ich nawet 14-16 w jednym obiekcie. Trwa rewolucja, której nikt się nie spodziewał – uważa Marcin Dobieszewski.

Jak szybko deweloper planuje osiągnąć zwrot z inwestycji? Według orientacyjnego wyliczenia, przy dzisiejszych cenach energii (800 zł za MWh razem z kosztami dystrybucji) i założeniu kosztu na poziomie 3 tys. zł za KWp mocy instalacji, inwestycja w ogniwa fotowoltaiczne zwraca się w mniej niż 4 lata. Co ważne, inwestycja w panele fotowoltaiczne to nie tylko korzyść dla dewelopera, ale i najemców. – Tańsza energia to ważny czynnik, który będzie przyciągał nowych najemców do naszych parków. Celem naszego biznesu jest zadowolenie klientów – mówi Marcin Dobieszewski. Firma planuje, że w okresie zwrotu z inwestycji prąd dla najemców będzie o około 5-10 proc. tańszy w stosunku do cen rynkowych. Spowoduje to wydłużenie okresu zwrotu, ale zwiększy konkurencyjność oferty MLP Group. – Po okresie zwrotu możemy dowolnie regulować ceny i negocjować je z każdym klientem osobno. Oszczędności dla naszych najemców po okresie zwrotu szacuję na 20 proc. – przewiduje Marcin Dobieszewski.

Farmy na dachu

Plany MLP Group sięgają jednak dużo dalej. W przyszłości firma chce nie tylko dostarczać tańszy prąd swoim najemcom, ale też wykorzystać powierzchnie dachów na większe elektrownie fotowoltaiczne, które będą sprzedawać zieloną energię do sieci elektroenergetycznej. – Produkcja zielonej energii nie jest podstawową działalnością MLP Group, ale nie ma przeszkód, byśmy tworzyli takie małe elektrownie produkujące prąd nie tylko na potrzeby naszych najemców. Farma fotowoltaiczna, która sprzedaje energię do sieci, poprawia rentowność całego przedsięwzięcia – podkreśla Marcin Dobieszewski. Już w roku 2023 deweloper przewiduje zwiększenie mocy instalacji znajdujących się na dachach parków MLP Group w Polsce do 14 MW. – Do tego czasu nastąpi pewnie wzrost zapotrzebowania naszych klientów na prąd do 8 MW. Oznacza to, że nadwyżka w wysokości 5, może 6 GWh będzie sprzedawana do sieci – prognozuje Marcin Dobieszewski.

Dachy parków, które MLP Group ma w swoim portfelu w Polsce, zapewne pozwoliłyby na instalację jeszcze większej mocy, ale przyjęta przez dewelopera wartość 14 MW wynika z ostrożnej kalkulacji. – Szacujemy, że przy obecnej technologii panele fotowoltaiczne mogą zajmować 30-40 proc. dachu. Chcemy, by ich odśnieżanie i czyszczenie dwa razy do roku nie stanowiły żadnego problemu. Ta moc modułów pozwala nam nie podejmować zbędnego ryzyka związanego z ilością energii sprzedawanej do sieci i z powierzchnią dachów – tłumaczy Marcin Dobieszewski.

Deweloper korzysta przy tym z faktu, że większość najemców to firmy logistyczne, które z zasady potrzebują dużej powierzchni najmu, natomiast ich zapotrzebowanie na energię nie jest aż tak wielkie jak np. w przypadku firm produkcyjnych. To właśnie dzięki dużym powierzchniom najmu i nie tak dużemu zapotrzebowaniu na energię firm logistycznych właściciel budynku ma do dyspozycji sporą nadwyżkę powierzchni dachów, którą można wykorzystać do produkcji energii.

Kategorie