EN

Dobry czas, by się wykazać

Small talk
Łukasz Mazurczak z MVGM tłumaczy, dlaczego projekty PRS są hitem inwestycyjnym, opowiada, jak zmieniła się rola zarządcy nieruchomości, a także potwierdza, że eventy Eurobuildu zostają w pamięci na bardzo długo

Anna Korólczyk-Lewandowska: Początek roku dla firm zarządzających nieruchomościami to okres wytężonej pracy. Czy także dla MVGM?

Łukasz Mazurczak, dyrektor zarządzający, MVGM: Zdecydowanie tak. Początek roku przyniósł nam nowe mandaty zarządcze oraz poszerzenie współpracy z naszymi dotychczasowymi klientami. W szczególności cieszymy się z tych z sektora logistyki oraz PRS. Przykładowo: podpisaliśmy umowę z deweloperem mieszkaniowym, który debiutuje na rynku mieszkań na wynajem. Nasze działania będą obejmowały doradztwo w zakresie wykończenia i wyposażenia lokali oraz komercjalizacji obiektu. Dla innego klienta wykonaliśmy kompleksową, techniczną i komercyjno-funkcjonalną analizę nieruchomości pod PRS. Ponadto wielu klientów rozszerza współpracę z MVGM, powierzając nam kolejne projekty. Doskonałym przykładem jest nasza współpraca z Savills Investment Management, dla którego zarządzamy warszawskim kompleksem biurowym Gdański Business Center i który zdecydował się na przekazanie nam w zarządzanie swoich trzech nieruchomości magazynowych.

Z czego wynika tak duże zainteresowanie rynkiem PRS?

PRS-y oraz dedykowane im platformy najmu wciąż są u nas nowością, a to sprawia, że możliwości rozwoju są duże. Na rosnące zainteresowanie inwestorów tym sektorem ogromny wpływ ma zmieniająca się sytuacja na rynku mieszkaniowym, czyli przede wszystkim podwyżki stóp procentowych i ocena zdolności kredytowej potencjalnych nabywców mieszkań. Te czynniki w istotny sposób oddziałują także na podaż, ponieważ deweloperzy, widząc spadek zainteresowania i możliwości nabywczych klientów, często wstrzymują realizację nowych projektów mieszkaniowych. Inwestorzy przyznają, że projekty PRS są dla nich bardzo interesujące, ponieważ zaspokajają najważniejszą potrzebę, czyli potrzebę mieszkaniową, co czyni z nich bezpieczne aktywa inwestycyjne. Pandemia Covid-19 wyraźnie pokazała, że w razie nieprzewidzianych sytuacji na rynku i w otoczeniu makroekonomicznym można w krótkim czasie obyć się bez galerii handlowych czy biur. Banki także co do zasady skłaniają się ku finansowaniu inwestycji w ramach sektora mieszkań na wynajem, jakkolwiek obecny koszt takiego finansowania często nie „spina” modeli inwestycyjnych. Podsumowując – popyt nigdy się nie skończy, bo ludzie zawsze będą potrzebowali mieszkań. Natomiast czynnikiem komplikującym nieco inwestycje w ten sektor jest fakt, że walutą obowiązującą w nim jest złotówka.

Czyli poleca Pan nieruchomości z tego sektora jako produkty inwestycyjne?

Zdecydowanie tak. Doradzamy naszym klientom, że teraz jest dobry czas na budowanie produktów w ramach PRS na okres, kiedy będą one dobrze sprzedawalne. Wierzę w to, że za rok-dwa lata rynek finansowy się uspokoi, a w niedalekiej przyszłości zakończy się też, miejmy nadzieję, wojna w Ukrainie. To odpowiedni okres, by zbudować sobie bazę, skalę, dobrze działającą platformę, zdobyć potrzebne know-how. Gdy już inwestorzy ruszą na zakupy, tylko ci właściciele, którzy odpowiednio się przygotowali, będą mieli atrakcyjne aktywa na sprzedaż.

Czy sektor PRS jest tak samo atrakcyjny dla zarządcy? Jeśli tak, to dlaczego?

Jak najbardziej tak, przede wszystkim dlatego, że w Polsce to stosunkowo nowy rynek. Nie ma na nim wielkiej konkurencji, a podmioty obsługujące sektor PRS dopiero zaczynają się pojawiać i rozwijać. MVGM ma duże zaplecze i doświadczenie związane z działalnością zarządczą na rynku europejskim – w Europie pod naszymi skrzydłami jest około 100 tys. mieszkań i domów, mamy więc skąd czerpać know-how i wiemy, jak implementować je na rynek w Polsce, gdzie nasze portfolio obejmuje blisko 1 tys. lokali na wynajem. Tworzenie i wdrażanie platform do instytucjonalnego wynajmu i zarządzania także jest ciekawym wyzwaniem.

Jak wobec zmian na rynku ewoluuje rola zarządcy?

W sytuacji szalejącej inflacji, podwyżek cen energii czy tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, rola proaktywnego zarządcy urosła niewspółmiernie. Dobry zarządca potrafi zapanować nad krytycznymi czynnikami i utrzymać koszty w ryzach. Teraz zarządca ma okazję, by się wykazać i pokazać, że potrafi przewidywać oraz planować koszty, a także wszystko jasno i precyzyjnie komunikować właścicielowi nieruchomości.

Jak z perspektywy zarządcy można ocenić 2022 rok i czego można się spodziewać w najbliższych miesiącach?

Nieprzewidzianym elementem minionego roku była wojna w Ukrainie i jej skutki, zwłaszcza dla globalnej gospodarki. W Polsce odczuliśmy je przede wszystkim pod postacią podwyżek cen energii, rosnącej inflacji i chwili niepewności ze strony inwestorów. Niemniej przyszłość rynku nieruchomości z perspektywy zarządcy widzę bardzo optymistycznie.

A jak dobry zarządca odpoczywa w wolnym czasie?

Jestem zapalonym narciarzem, więc gdy tylko mogę, jadę w polskie góry albo w Alpy. Miałem nawet sportowy epizod – startowałem w barwach lokalnego klubu. Sporty zimowe – narty i łyżwy – od zawsze były moją pasją. Na swoim koncie mam przecież zwycięstwo (drużynowe) w turnieju narciarskim Eurobuild CEE! Na warszawskiej Górce Szczęśliwickiej z kolegami z JLL wygraliśmy konkurencję drużynową – do dziś mam pamiątkowy złoty medal i koszulkę startową.

Kategorie