EN

Wiosenna fala optymizmu

Raport giełdowy
Przekonanie, że apogeum inflacji mamy już za sobą i widmo kryzysu finansowo-bankowego zostało oddalone, skłoniło inwestorów do zakupów. Ponadto w Polsce zapanowały dobre nastroje wśród firm budowlanych i deweloperów – w pierwszym przypadku związane było to z dobrymi perspektywami spółek tego sektora, w drugim – z ożywieniem na rynku hipotek i rządowymi regulacjami mającymi wspierać sprzedaż mieszkań na kredyt

Po zamieszaniu w sektorze bankowym na początku marca inwestorzy dość szybko otrząsnęli się z obaw przed wybuchem kolejnego kryzysu finansowego i skupili się na dobrych informacjach, co przyniosło systematyczny wzrost na głównych indeksach giełdowych na całym świecie trwający do przełomu marca i kwietnia. I choć początek tego ostatniego miesiąca przyniósł oznaki korekty, to najwyraźniej w ocenie inwestorów (ale także ekonomistów) największe zagrożenie inflacyjne w ujęciu globalnym minęło. Rodzi to nadzieję na zakończenie cyklu zacieśniania polityki pieniężnej, a w dalszej perspektywie – na obniżki stóp procentowych. I choć globalne instytucje finansowe ścinają prognozy wzrostu światowej gospodarki, to te poprawki są już minimalne, a prognozy inflacyjne potwierdzają niższe tempo wzrostu cen niż rok wcześniej. Dla polskiej giełdy ostatnie tygodnie były udane – główne indeksy wzrosły, ale skalę wzrostu przebiły te branżowe.

Branża deweloperska wyczekuje poprawy sytuacji, a ostatnie tygodnie przyniosły potwierdzenie, że kondycja rynku się poprawia. Co prawda spadki popytu w ujęciu rocznym (raportowane przez Biuro Informacji Kredytowej, liczone wnioskami kredytowymi) pozostają bardzo duże (57 proc.), to jednak w danych miesięcznych widać stopniowe ożywienie tego rynku, a w porównaniu z dołkiem z sierpnia 2022 roku wzrost wynosi już 90 proc. Rosną także kwoty wnioskowanych kredytów. Zdaniem specjalistów, odwilż związana jest z poluzowaniem części obostrzeń nadzoru finansowego w stosunku do banków oceniających zdolność kredytową, a także z zapowiedziami uruchomienia rządowego taniego kredytu na mieszkania – wszystko to powoduje, że klienci chcą wykorzystać dużą liczbę ofert. Trochę gorzej wygląda sytuacja z perspektywy banków, których badania wskazują na pogorszenie nastrojów konsumentów w kwestii ich potrzeb i zdolności do zaciągnięcia kredytów.

Gwiazdą parkietu wśród deweloperów pozostaje Dom Development – rekordowe wyniki w 2022 roku i najwyższa w historii dywidenda (a także umiarkowanie optymistyczne komentarze co do sprzedaży w I kwartale oraz prognozy mówiące o co najmniej powtórzeniu wyniku z minionego roku) cieszą akcjonariuszy. Spółka nie wyklucza kolejnych transakcji z inwestorami PRS, po tym jak sprzedała blisko 400 lokali w 2022 roku. Przychody na poziomie blisko 2,5 mld zł, zysk wynoszący 410 mln zł, marża na działalności deweloperskiej ciągle powyżej 30 proc. i brak długu netto – to swoista wizytówka największego dewelopera notowanego na warszawskiej giełdzie. Nic więc dziwnego, że od października 2022 roku kurs wzrósł o 70 proc., a opublikowane tuż przed zamknięciem tego tekstu dane na temat sprzedaży w I kwartale pokazują 20-procentowy wzrost.

Przejawy optymizmu widać także u innych deweloperów. Z zestawienia sporządzonego przez portal rynekpierwotny.com wynika, że w ujęciu rocznym w pierwszym kwartale sprzedaż była niższa, ale zaledwie o 3 proc. – niektórzy deweloperzy (m.in. wspomniany Dom Development czy Marvipol) sprzedali więcej mieszkań niż przed rokiem. Natomiast w porównaniu z ostatnim kwartałem 2022 roku sprzedaż wzrosła o 20 proc. Eksperci tonują optymizm, ale ożywienie jest faktem, choć nadal w większym stopniu (ponad 60 proc.) napędzają je zakupy gotówkowe. Natomiast zupełnie spowolniła aktywność na rynku PRS, która miała równoważyć spadki na rynku b2c.

Poprawiającą się koniunkturę widać nie tylko w suchych danych, ale także w deklaracjach samych uczestników rynku, którzy wyraźnie wiążą z 2023 rokiem duże nadzieje. Lokum Deweloper deklaruje powrót do poziomu sprzedaży z 2021 roku (czyli podniesienie sprzedaży o 60 proc. względem 2022 roku). W umocnienie pozytywnego trendu I kwartału wierzą też przedstawiciele Echo Investment (w ramach grupy działa także Archicom) – tu sprzedaż w 2022 roku była niższa o 50 proc. i wyniosła ponad 1500 jednostek. Aktualnie celem grupy jest sprzedaż 3-4 tys. mieszkań rocznie. Echo rozwija także segment budowy mieszkań na wynajem w ramach marki Resi4Rent, która oferuje obecnie 3 tys. lokali. Atal (spadek sprzedaży w 2022 roku także o 50 proc.) widzi szansę na odbicie rynku w II połowie 2023 roku i jest gotowy z ofertą na wszystkich siedmiu rynkach aglomeracyjnych, na których działa. Ale zapowiedzi dotyczące wyników sprzedaży są tu bardziej ostrożne – Atal zamierza sprzedać podobną liczbę mieszkań co rok wcześniej. Mniejsza sprzedaż nie wpływa na efektywność działania – spółka podciągnęła w 2022 roku marżę brutto na sprzedaży do blisko 30 proc. i zwiększyła poziom zysku brutto. Podobną liczbę mieszkań co w 2022 roku planuje sprzedać Murapol, bo – podobnie jak Atal – nadal widzi na rynku dużo wyzwań, głównie w kwestii dostępności kredytów oraz przewidywalności poziomu ich rat. Ale nie tylko deweloperzy cieszą się zainteresowaniem inwestorów – zaskakująco mocny od początku roku jest indeks spółek budowlanych. Do lidera (i lokomotywy indeksu), Budimeksu, dołączył Mirbud, który w ostatnich tygodniach zanotował historyczne maksima, a półroczna stopa zwrotu przekroczyła znacząco 100 proc. To efekt m.in. rekomendacji analityków, upatrujących sukcesu spółki w portfelu zleceń, w którym zdecydowaną większość stanowią projekty drogowe. O kolejnych kontraktach infrastrukturalnych (wygranych przetargach i podpisanych umowach) informował ostatnio także Budimex, którego kurs rośnie, windując indeks budowlanki na poziomy niewidziane od ponad 10 lat. (Mir)

Kategorie