Podnajem – gorący temat kreowany przez agentów czy znaczący trend na rynku nieruchomości? Po kilku latach boomu najemcy zaczynają zaciskać pasaEwa Andrzejewska W latach 2007-2008 na warszawskim rynku biurowym panował hurraoptymizm. Właściciele biurowców i ich najemcy wierzyli, że koniunktura utrzyma się jeszcze długo, a czynsze rosły niemalże z dnia na dzień, osiągając nieuzasadnione wysokości (w porównaniu z innymi stolicami naszej części Europy). Obecnie właściciele nieruchomości z łezką w oku wspominają stawki 40 euro za każdy z wynajętych metrów. Od kilku miesięcy najemcy szukają oszczędności, tną koszty, a zamiast zatrudniać nowych pracowników, często redukują etaty. Tym samym – potrzebują mniej powierzchni biurowej. Sposobem na zaoszczędzenie na pustym biurze jest podnajem. – Odnotowaliśmy sporadyczne przypadki