Wysokie sufity, ogromne, otwierane okna, świeże powietrze, piękna architektura... To nie opis apartamentu, tylko lokali biurowych, umiejscowionych w starych, pofabrycznych budynkach. Kogo ta nisza kusi?Moda na lofty mieszkalne dotarła nad Wisłę zaledwie kilka lat temu. Inwestorzy z rezerwą podchodzili do pierwszych inwestycji. Część deweloperów obserwowała konkurencję i po ciuchu szykowała się do własnych projektów. O ile, oczywiście, pomysł rywali okazałby się strzałem w dziesiątkę. Biznes wypalił. Czy zatem nadszedł już odpowiedni czas na to, by pofabryczne budynki, zamienione w biura, przeżywały okres swojej świetności. Nie wszyscy są ich zwolennikami, jednak na warszawskim rynku rozchodzą się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Pierwsze jaskółki w stolicy pojawiły się około 10 lat temu. – Pionierskim obiektem tego typu w Warszawie był kompleks Burakowska. Był on rewitalizowany kilka lat temu i wtedy jeszcze nikt nie nazywał g