Polski design w rosyjskim kinie

Multiplex znajduje się w centrum handlowym Kuncewo Plaza, którego inwestorem jest Mori Cinema. Deweloperem obiektu jest Enka, a za projekt architektoniczny odpowiada pracowni Jerde Design z Kalifornii. Centrum otwierane było w latach 2015/2016.

Kino zaprojektowane przez Roberta Majkuta ma 3,5 tys. mkw. powierzchni i siedem sal rozłożonych na czterech poziomach. Dla pracowni Robert Majkut Design to realizacja związana z kolejną współpracą z biurem projektowym Jerde Design, gdzie zespół kreatywny nadzoruje David Rogers. – Doświadczenie uzyskane podczas tego projektu ma znaczący wpływ na rozwój naszej pracowni. Stanowiło wyzwanie, na które czekaliśmy i jak zawsze było związane z pracą u podstaw w każdym etapie procesu tworzenia, co bardzo cenimy. Projekt ten jest już drugą realizacją w obiektach autorstwa pracowni Jerde Design. Pierwszy miał miejsce w warszawskim kinie w Złotych Tarach w 2007 roku – powiedział Robert Majkut.

– Jerde Design w opisie swojego projektu bardzo jasno nawiązywał do suprematyzmu Malewicza, dlatego chcąc zrozumieć naszą ideę, należy zapoznać się z koncepcją obiektu Kuncewo Plaza i jego inspiracjami. Jerde głęboko osadziło projekt w rosyjskiej kulturze i sztuce. Tej najbardziej znanej, a także międzynarodowo rozpoznawalnej – obiekt powstał w Moskwie, w czasie bliskim 100-letniej rocznicy powstania idei suprematyzmu Malewicza i jej rozwoju w sztuce – mówi Robert Majkut.

Suprematyzm jako koncepcja artystyczna, redukująca formę składowych elementów dzieła do „atomowych” podstawowych form, stał się myślą, według której nie tylko nakreślono sposób skonstruowania całego centrum obiektu, ale również w szerszej interpretacji przeniesiono ją na wnętrza kina. Założenia suprematyzmu, koncepcji redukowania i łączenia elementów, które wraz z iluzją światła i pewną abstrakcyjnością oraz iluzorycznością świata filmu i obrazu składają się na całość zjawiska, jakim jest kino i dają pewną abstrakcyjność temu zjawisku – tak powstała koniunkcja, która nakreśliła kierunek myślenia o projekcie samego kina.

– Światło kinowe, które funkcjonuje w kompletnej czerni, stało się naszym punktem startu, jako miejsca końca skali, w którym światło ma szanse zrealizować swój spektakl. Ten moment doświadczania kina potraktowaliśmy jak swoisty rodzaj intelektualnej – bardziej niż fizycznej iluzji i postanowiliśmy go wydobyć oraz przenieść przed salę w projektowanym wnętrzu – mówi Robert Majkut. – Korzystając z trzech głównych dla nas kolorów – czerni, żółci i bieli oraz syntetyzując kształty do uprzestrzennionych form wynikających z kształtu logo, uzyskaliśmy zestaw dosyć radykalny i nietypowy. Przyjęliśmy stopniowanie kolorów od najjaśniejszych w strefie wejścia do najciemniejszych w sali kinowej jako zasadę, w której pośrednim elementem jest kolor żółty, łamany pryzmatyczno-fraktalowym motywem. Sprowadziliśmy podział kolorystyczny do najważniejszych akcentów – tłumaczy projektant.

Komunikacja odbywa się w pionowych i poziomych białych tunelach, łącząc przestrzeń kina rozgrywającą się na kilku poziomach i pozwalając przechodzić z bieli od absolutnie czarnych sal kinowych poprzez żółte przestrzenie. Malarski efekt gradientu, jako zabieg zaczerpnięty z tradycyjnego warsztatu, to widoczne łączenie żółci z czernią. Iluzja przełamywania się tych dwóch kolorów daje jednocześnie fizycznie namacalny, malarski efekt, który jest widoczny na ścianach. – Szukaliśmy wielu przykładów kalejdoskopowego łączenia się elementów fizycznych ze świetlnymi, które uzasadniałyby takie, a nie inne budowanie tych kompozycji na drodze redukcji. W wyniku tego doszliśmy do bardzo uproszczonego i oszczędnego rozwiązania, powstałego w oparciu o zdyscyplinowaną paletę barw. W sumie dało to efekt minimalistyczny i niezwykle radykalny – dodaje projektant kina.

Jak mówi Robert Majkut, większość klientów tego kina to ludzie młodzi, studenci, uczniowie, a kontekst miejsca nie jest tu bez znaczenia. – Moskwa to miasto szare, mocno zakurzone i zabłocone przez skutki długiej zimy. Nasza propozycja jest ucieczką od tego, co typowe dla takich miejsc. Obecne kina w Moskwie charakteryzują się bezpiecznymi i wygodnymi w takim klimacie rozwiązaniami. Nasza propozycja jest inna – wychodzimy z cienia tej oczywistości i z mroku. Ukazujemy to poprzez wszędzie obecne światło dzienne i podkreślamy ten fakt. Czynimy z tego wartość. Nasze kino jest daleko od ulicy, parkingu, na ostatnich kondygnacjach centrum. Idąc długimi korytarzami Kuncewo Plaza do Mori Cinema, możemy znaleźć się w miejscu, które błyszczy i mieni się, a poprzez wielką szklaną elewację doświetlone jest na trzech poziomach – dodaje projektant.