Rosyjscy hotelarze liżą rany po Mundialu

JLL podsumowuje wyniki osiągnięte w czerwcu i lipcu przez markowych graczy na rynku hotelowym porównując je ze standardowym rokiem 2016 oraz z rokiem 2017, na którego wynikach zaważył organizowany w Rosji Puchar Konfederacji. Jednak najbardziej znaczący wpływ na stawki wywarł Mundial – średnia cena pokoju (ADR) w Moskwie w analizowanych miesiącach, w których rozgrywano mistrzostwa, wynosiła 22,6 tys. rubli, co jest stawką trzykrotnie wyższą niż w 2017 (7,4 tys. rubli). Petersburg również skorzystał ze wzrostu popytu; hotelarze podnieśli ceny o 30 proc. w porównaniu z rokiem 2017 (do 13,5 tys. rubli). – W lipcu w dużej mierze utrzymywały się tendencje obserwowane w czerwcu. Ponieważ Moskwa była głównym ośrodkiem, w którym rozgrywano mecze, zapotrzebowanie na noclegi było tu wyższe, jednak po wygaśnięciu zapotrzebowania na pokoje hotelowe w związku z mistrzostwami nie zaobserwowano ich przedłużonego wpływu – kibice nie pozostali w mieście jako turyści, aby je zwiedzić. Widać to wyraźnie na podstawie analizy danych dotyczących wykorzystania pokoi hotelowych: w czerwcu w Moskwie sprzedano 89 proc. pokoi, natomiast w lipcu zaledwie 84 proc. Z kolei w Petersburgu procentowy udział wynajętych pokoi był mniej więcej równo podzielony między oba miesiące: 69,1 proc. w czerwcu oraz 69,6 proc. w lipcu – komentuje Tatiana Weller, szefowa Działu Hoteli i Obiektów Noclegowych w JLL na Rosję i Wspólnotę Niepodległych Państw. – Wskaźnik ADR był również zgodny z tą tendencją: średnia stawka za pokój we wszystkich segmentach wyniosła w Moskwie 20,8 tys. rubli w czerwcu oraz 20,6 tys. rubli w lipcu. Różnica była bardziej widoczna w Petersburgu: 14,6 tys. rubli w czerwcu oraz 12,4 tys. rubli w lipcu – podaje Tatiana Weller. W czasie turnieju największy wzrost wykorzystania pokoi zaobserwowano w Moskwie w segmencie obiektów luksusowych (+12 punktów procentowych w porównaniu z ubiegłym rokiem, do 86 proc.); najwyższy poziom wykorzystania pokoi odnotowano w segmencie wyższym średnim (91 proc.); największy wzrost wskaźnika ADR nastąpił w segmencie hoteli luksusowych (czterokrotny wzrost do 71,2 tys. rubli), z kolei największy wzrost wskaźnika RevPAR również miał miejsce w segmencie hoteli luksusowych (o 366 proc. do poziomu 60,9 tys. rubli). W Petersburgu odsetek wykorzystania pokoi hotelowych zmalał we wszystkich segmentach, jednak najmniejszą stratę zaobserwowano w segmencie wyższym, w którym spadek wyniósł 5 punktów procentowych w porównaniu z analogicznym okresem poprzedzającego roku (do 84 proc.). Był to również najwyższy odsetek wykorzystania pokoi hotelowych spośród wszystkich segmentów. Najbardziej znaczący wzrost wskaźnika średniej stawki dobowej (ADR) odnotowano w segmencie średnim, gdzie wzrost ten wyniósł 41 proc. do poziomu 7,2 tys. rubli, podczas gdy najbardziej znaczące zwiększenie wskaźnika przychodu z dostępnego pokoju (RevPAR) miało miejsce w segmencie wyższym (o 22 proc. do 10,2 tys. rubli). – Mistrzostwa Świata nie przyniosły hotelarzom w Sankt Petersburgu oczekiwanych wyników. Oceniając na podstawie wskaźników pewnych segmentów rynku, impreza wygenerowała zapotrzebowanie, które było odczuwalne głównie w sferze cen, przy jednoczesnym obniżeniu zapotrzebowania ze strony turystów, jacy zazwyczaj odwiedzają miasto. Bez wątpienia Moskwa odniosła korzyści i całkowicie spełniła prognozy odnośnie zarówno wzrostu cen, jak i wzrostu obłożenia pokoi. Możemy stwierdzić z całkowitą pewnością, że mało prawdopodobne jest, aby osiągnięte tego lata rekordowe wartości – ADR i odsetka wykorzystania pokoi hotelowych – w Moskwie zostały powtórzone w niedalekiej przyszłości – twierdzi Tatiana Weller. Mimo odmiennych wyników oba rynki zdołały zwiększyć zyskowność pokoi w ciągu pierwszych dwóch miesięcy tegorocznego lata, choć na różnym poziomie: w Moskwie wskaźnik RevPAR wzrósł o 224 proc. do 19,1 tys. rubli, podczas gdy w Petersburgu zwiększył się o zaledwie 9 proc. do 9,3 tys. rubli. – Należy wziąć pod uwagę fakt, że w ciągu czterech lat poprzedzających Mundial, w czasie których rynki hotelowe obu miast najbardziej aktywnie przygotowywały się do tej imprezy, w Moskwie oddano 5,4 tys. pokoi w markowych hotelach, podczas gdy w Petersburgu pojawiło się ponad 1,1 tys. pokoi. Biorąc pod uwagę ten wzrost podaży można powiedzieć, że wyniki operacyjne związane z Mundialem były dość zadowalające, ponieważ miała miejsce zawzięta rywalizacja o każdego „drogiego” gościa (we wszystkich znaczeniach tego słowa) w warunkach rosnącej konkurencji i wysokiej podaży na rynku – konkluduje Tatiana Weller.