Optymizm na rynku nieruchomości nie słabnie

Motorem napędowym w branży mają być nowe technologie i innowacje oraz inwestycje w infrastrukturę. Największą niewiadomą pozostaje niska dostępność pracowników. – Ostrożniejsze niż kilka lat temu, ale wciąż pozytywne prognozy ekonomiczne, niskie stopy procentowe i silne fundamenty najmu pozwalają snuć przewidywania korzystne dla graczy na rynku nieruchomości komercyjnych. Dobre nastawienie zapytanych przez nas ekspertów postrzegamy jako kolejny element tej układanki. Rynek w tym roku nie zwolni, choć przed firmami są te same wyzwania, które czekają i innych. Największą trudnością będzie niedobór pracowników i zwłaszcza tych wykwalifikowanych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce.

Zdaniem 35 proc. przedstawicieli rynku nieruchomości technologie i innowacje napędzą wzrost w naszym kraju w 2020 roku. Jedna piąta zapytanych wskazała, że są one również czynnikiem sprzyjającym realizacji zasad zrównoważonego rozwoju w ich firmach. Na drugim miejscu znalazły się inwestycje w infrastrukturę (29 proc. głosów), której rozwój jest niezbędny szczególnie przy realizacji projektów poza największymi ośrodkami miejskimi. Wśród kluczowych elementów sprzyjających rozwojowi znalazła się także odpowiednia dostępność pracowników z zagranicy, na którą wskazało 10 proc. zapytanych.

Z danych CBRE wynika, że odpowiednia liczba pracowników jest niezbędna, aby utrzymać funkcjonowanie firm na wysokim poziomie. Niedobór kadry, zwłaszcza tej wykwalifikowanej, spędza sen z oczu wielu inwestorom. Nie dziwi więc, że aż 46 proc. z zapytanych przez CBRE ekspertów uznało dostęp do siły roboczej za najważniejszą barierę, która może zagrozić dalszemu wzrostowi rynku nieruchomości komercyjnych. Na drugim miejscu, z wynikiem 29 proc. głosów znalazła się niepewność polityczna. Podium zamknęła bariera związana z pogorszeniem sytuacji finansowej na zagranicznych rynkach (15 proc.). – Niepewność związana z dostępem do pracowników przewyższyła obawy dotyczące otoczenia politycznego czy pogorszenia międzynarodowej sytuacji finansowej. Wszystko wskazuje na to, że stres związany z Brexitem chwilowo opadł i na pierwszy plan wychodzą lokalne problemy. A nie da się ukryć, że brak rąk do pracy czy zmiany, takie jak chociażby podwyżka płacy minimalnej, wymagają od firm podejmowania dodatkowych wysiłków i wzmagają niepewność – mówi Daniel Bienias z CBRE.

Mimo tych czynników ryzyka, blisko 97 proc. ankietowanych wskazało, że w 2020 roku aktywność na rynku nie osłabnie lub nawet będzie wyższa w porównaniu rok do roku. Jedynie 3 proc. zakłada pesymistyczny scenariusz prognozujący niższe tempo rozwoju. Wśród sektorów, na których w 2020 roku zamierzają koncentrować się przedstawiciele rynku zapytani przez CBRE, prym wiodą biura – wskazało na nie 35 proc. ankietowanych. Na drugim miejscu znalazły się nieruchomości magazynowe i logistyczne, którymi zamierza się zajmować jedna piąta ekspertów. Mieszkaniówka zajmuje uwagę 17 proc. zapytanych, a po 10 proc. ankietowanych skupi się na nieruchomościach handlowych i studenckich akademikach.

Ankietę przeprowadzono 6 lutego 2020 roku na próbie 160 ekspertów zajmujących się rynkiem nieruchomości, obecnych podczas konferencji podsumowującej 20 lat działalności CBRE w Polsce.