EN

Wytrych do serc i portfeli

Od redakcji
Apple to potęga. Jak powstała? Pytam męża związanego z branżą IT. Odpowiedź: bo Steve Jobs był genialnym..." (i tu należy samemu wstawić odpowiednie określenie, gdyż użyte przez mojego męża nie należy do cenzuralnych). Upewniam się jeszcze, że to on kreował potrzeby konsumentów, a nie jedynie je zaspokajał - dziś stwierdzenie to wydaje się banalne.
Fragment biografii Jobsa ukazujący koncern Apple jako najbardziej skutecznego sprzedawcę świata robi wrażenie i zapada w pamięć. W książce jest wzmianka o tym, że sklep przy Fifth Avenue w Nowym Jorku to najbardziej dochodowy lokal na świecie. W 2010 roku Steve Jobs zanotował: Ten sklep przynosi większy dochód w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni niż jakikolwiek inny sklep na świecie. Przynosi również większy dochód ogółem, bez przeliczenia na powierzchnię, niż jakikolwiek inny sklep w Nowym Jorku, nie wyłączając domów towarowych Saks i Bloomingdale's". A jaką sprzedaż na metr kwadratowy osiąga np. Tesco? Obiecuję zapytać przedstawiciela sieci przy najbliższej okazji. Dlaczego Tesco? Piotr ?Korek, wiceprezes zarządu Tesco Polska, opowiadając nam o pomysłach na zahamowanie spadku dochodów, wspomniał o zmniejszeniu powierzchni hipermarketu, ale również - co uważa za lepsze wyjście - o wyprzedzaniu i kreowaniu oczekiwań klientów oraz stworzeniu takiego rozwiązania, które pozyska ich sympatię, a przede wszystkim długotrwałą lojalność. Proste? Wystarczy tylko wprowadzić w życie tak, jak to zrobił Apple. Temu oraz innym sposobom najemców centrów handlowych na zdobycie serc i portfeli klientów poświęcamy temat numeru bieżącego wydania.

Kategorie