EN

Jedno jest pewne... niepewność

Od redakcji
Składam zażalenie. Od blisko czterech lat kluczowym słowem, które pojawia się w rozmowach o przyszłości rynku nieruchomości, o prognozach na przyszły rok lub kolejnych kilka lat, o planach różnych spółek, inwestorów, instytucji finansowych, jest... niepewność.
A gdy ekspert, pytany przez nas o dominujące nastroje na rynku inwestycyjnym, zaczyna od słów: obserwujemy ostrożność połączoną z niepewnością, mnie krew zalewa. Zgadzam się z licznymi literatami, którzy w swych dziełach piszą (częściej w kontekście miłości niż nieruchomości, ale to ma znaczenie drugorzędne): [...] najgorsza pewność jest lepsza od niepewności, [...] niepewność bywa czasem gorsza niż brak uzbrojonej straży, [...] niepewność jest najstraszliwszą ze wszystkich tortur... Wracając jednak do toku myślowego nieruchomościowych starych wyjadaczy, stwierdzić należy że: niepewność rodzi niestabilność, a tego z kolei nie lubią ci, którzy inwestują zgromadzone środki. Co pozostaje? Zakupy tylko najlepszych produktów w stolicach najbezpieczniejszych krajów (właściwie dwóch) regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Parafrazując słowa Benjamina Franklina: na świecie pewne są tylko trzy rzeczy: śmierć, podatki i... niepewność na rynkach finansowych, o której możecie przeczytać w temacie numeru.

Kategorie

Zaloguj się

Nie pamiętasz hasła? Resetuj hasło

Twoje zamówienie

Twoje dane
Utwórz hasło dostępu
Hasło pozwoli na dostęp do materiałów z dowolnego urządzenia
Dane fakturowe
Podsumowanie zamówienia
Zamówienie netto
Podatek VAT (%)
Zamówienie brutto
Posiadasz już konto? Zaloguj się
Bezpiecze płatności zapewnia