EN

Pomogli biegiem

Wydarzenia
Kogo można było znaleźć 8 września wśród "szczurów" tłoczących się na starcie charytatywnego biegu wzdłuż Wisły? Budowlańców w kaskach, lekarzy w fartuchach, kucharzy, mundurowych oraz morze tzw. białych kołnierzyków w garniturach, białych koszulach i z teczką w dłoni. Najszybsi okazali się biegacze z agencji CBRE (drużyna żeńska i męska) oraz ekipa mieszana z Riverview Wellness Centre ze stołecznego hotelu Intercontinental

Do pokonania było 3,5 km. Dystans może mało imponujący, ale w przypadku tego biegu nie liczył się wynik, a dobra zabawa i cel: pomoc finansowa dla dziesięciu osób - ofiar wypadków. Dzięki zebranym środkom, osoby skazane na wózek inwalidzki (ofiary skoków do wody i wypadków komunikacyjnych) mogą liczyć na wsparcie w realizacji swoich planów, aby stać się bardziej aktywnymi. W tym roku - dodają przedstawiciele Fundacji Sue Ryder - po raz pierwszy zostanie przyznana także pomoc dla ofiar wypadków budowlanych, dzięki firmie Ulma Construcction. - Inicjatywy, które łączą w sobie ideę niesienia pomocy innym przez zabawę, doskonale wpisują się w system wartości naszej firmy. Nasi pracownicy chętnie i spontanicznie biorą udział w takich przedsięwzięciach. W tegorocznej edycji drużyna biegaczy w składzie: Adam Jakubowski, Norbert Skumiał, Łukasz Orzechowski i Andrzej Miazga wywalczyła trzecie miejsce - komentuje Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający w firmie Colliers International. Srebrny medal wśród panów wybiegali prawnicy z kancelarii Clifford Chance, a najlepsi okazali się zawodnicy z CBRE. Panie z tej samej firmy także poradziły sobie świetnie i wywalczyły pierwsze i drugie miejsce wśród drużyn żeńskich (trzecie przypadło?paniom z Jones Lang LaSalle). Natomiast drużyna mieszana skompletowana z tej samej agencji CBRE zajęła drugie miejsce w kategorii drużyn mieszanych, wyprzedzając czwórkę o nazwie Doktory. Agencja CBRE odznaczyła się także pod innym względem: była firmą, która wystawiła najwięcej zespołów. - Bardzo fajna zabawa, a przy okazji szczytny cel. Dla całej drużyny było to ciekawe doświadczenie. Liczy się też wynik. Cała nasza czwórka zmieściła się w pierwszej dwudziestce, a Tomasz Nadrowski zajął drugie miejsce - cieszy się kapitan drużyny Adrian Karczewicz z Echo Investment, który zmagał się z dystansem razem z Tomaszem Nadrowskim, Rafałem Mazurczakiem oraz Mariuszem Majkowskim. Uczestnicy tegorocznej edycji już szlifują formę na przyszły rok. - Z chęcią weźmiemy udział w kolejnej edycji wyścigu. Cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w tegorocznym Rat Race i tym samym wesprzeć wspaniałą inicjatywę Fundacji Sue Ryder. Na trasie panowała świetna atmosfera, dopingowały nas całe rodziny, znajomi, koledzy z pracy, nie zabrakło więc fantastycznych emocji - podsumowuje Mirosław Rosiński, kapitan drużyny Liebrecht & Wood, który biegł wspólnie z Mariuszem Dziubińskim, Przemysławem Kostrzewą i Andrzejem Jeleńskim.

W wyścigu, organizowanym po raz czwarty przez Fundację Sue Ryder i Fundację Maraton Warszawski, wzięło udział ?141 zawodników. Biegacze startowali w czteroosobowych drużynach, w strojach adekwatnych do wykonywanej pracy. Czas ostatniego zawodnika był liczony jako czas drużyny. Idea ?wyścigu szczurów" przybyła do Polski zza oceanu. Pierwszy tego typu bieg odbył się w Nowym Jorku na Wall Street.
AND

Kategorie