EN

Chleba i igrzysk!

Od redakcji
Najtrudniejszą sztuką jest sztuka zarabiania pieniędzy - słowa Jana Wejcherta, jednego z założycieli grupy medialnej ITI oraz jednego z listy najbogatszych ludzi świata, utkwiły mi w pamięci.

Na pozór oddany wyłącznie biznesowi medialnemu, inwestował także w nieruchomości. Ale to historia na inny artykuł. Jego dewiza, przypomniana niedawno, ponad dwa lata po jego odejściu, może stać się mottem życiowym rzeszy właścicieli np. firm podwykonawczych, których dręczy zmora zatorów płatniczych. Jeszcze kilka lat temu, podbudowani wygraną w walce o organizację mistrzostw w piłce nożnej Euro 2012, cieszyliśmy się z ogłoszonych przetargów na budowę dróg czy stadionów niezbędnych dla sprawnego przeprowadzenia tak wielkiej imprezy. Dziś odliczamy dni do święta amatorów footbolu, a w tle rozgrywają się konflikty na linii generalny wykonawca - podwykonawcy. Nie brakuje także zgrzytów między generalnymi a publicznymi zleceniodawcami prac. Narzekać jednak nie wypada. Koledzy po fachu z Czech czy Rumunii też łatwo nie mają, o czym wspominamy na łamach. I nawet nie mogą liczyć na piłkarskie emocje na żywo. A przecież od czasów rzymskich wiadomo, że ludowi, by był szczęśliwy i spokojny, chleba i igrzysk potrzeba.

Kategorie