Europa Środkowo-Wschodnia Hotelarze wciąż wybierają Polskę
HoteleZ raportu wynika, że do najbardziej atrakcyjnych rynków w regionie Europy Środkowo-Wschodniej należy Praga, Warszawa, Budapeszt, Kraków i Bukareszt. Rośnie popularność destynacji nadbałtyckich, takich jak Gdańsk, Ryga i Tallin. Znalazły się one w pierwszej dziesiątce najbardziej pożądanych rynków w regionie. Szereg respondentów wyraziło zainteresowanie Łodzią i Ostrawą. Inne wymieniane rynki to Katowice, Pilzno, Konstanca, Jassy, Dniepr oraz miejscowości wypoczynkowe.
Międzynarodowi operatorzy (60 proc. respondentów) są zainteresowani przede wszystkim stolicami, takimi jak Warszawa, Budapeszt, Praga i Bukareszt. Polska wydaje się być głównym celem ekspansji operatorów hotelowych, z czterema miastami w pierwszej dziesiątce branych przez nich pod uwagę rynków.
Wyniki ankiety wskazują na zróżnicowane podejście operatorów do hoteli o wysokich standardach ekologicznych. Podczas gdy niektórzy z nich są skłonni zaproponować korzystniejsze warunki kontraktowe dla tego typu obiektów, wciąż istnieje spora grupa tych, którzy ich nie oferują (lub najprawdopodobniej nie będą oferować).
Ponad połowa badanych operatorów w regionie CEE angażuje się w umowy najmu. Tylko 3-7 proc. przestało brać pod uwagę taki model operacyjny z powodu pandemii Covid-19. Operatorzy wydają się być jednak bardziej ostrożni przy podejmowaniu decyzji dotyczących najmu.
Większość ankietowanych operatorów zakłada, że wszystkie rynki w regionie Europy Środkowo-Wschodniej odbudują się do 2024 roku, choć oczekuje się, że ośrodki wypoczynkowe i miasta regionalne osiągną poziom wyników z 2019 roku wcześniej niż stolice. 77 proc. respondentów spodziewa się, że destynacje wypoczynkowe osiągną poziom RevPAR sprzed pandemii do 2023 roku, podobny termin dla miast regionalnych podany został przez 47 proc. ankietowanych.
Wyniki przedstawione w raporcie Hospitality Operator Beat Q4 2021 wyraźnie pokazują, że Polska jest postrzegana przez dużych operatorów hoteli w całym regionie CEE jako najsilniejszy i najbardziej pożądany rynek. Wyniki za ubiegły rok dają nadzieję na dalszą poprawę przychodów na jeden dostępny pokój (RevPAR), przy czym dane za cały rok nadal są znacznie poniżej poziomów sprzed pandemii. Wskaźnik RevPAR wzrósł o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2020, ale jest wciąż niższy o 50 proc. względem roku 2019. Warto zauważyć, że na niektórych rynkach, takich jak Trójmiasto i Wrocław, wyniki w miesiącach letnich przekroczyły wartości RevPAR za 2019 rok. To potwierdza, że gdy tylko obowiązujące obostrzenia zostaną zniesione, hotele będą mogły powrócić na ścieżkę wzrostu – mówi Łukasz Bondyra, senior consultant hospitality CEE & SEE.
Pandemia miała istotny wpływ na wstrzymania (zanotowane u 47 proc. operatorów) i opóźnienia (63 proc.) niektórych projektów.
Pomimo stosunkowo niewielkiej aktywności transakcyjnej w Polsce w ostatnich dwóch latach w porównaniu z okresem przed pandemią, gdzie w samym 2021 roku wolumen transakcji na rynku hotelowym był mniejszy niż ćwierć rezultatu osiągniętego w 2019, inwestorzy nadal są zainteresowani pozyskiwaniem nowych aktywów. Widzimy również, że rynki wskazywane jako docelowe pokrywają się z wynikami zaprezentowanymi w raporcie. Niemniej jednak, inwestorzy borykają się brakiem podaży wysokiej jakości produktów inwestycyjnych, co w połączeniu z ich ostrożniejszym podejściem do oceny mikrolokalizacji sprawia, że gdy atrakcyjny hotel wchodzi na rynek, wzbudza on spore zainteresowanie szerokiego grona kupujących. W porównaniu do sytuacji sprzed pandemii, obserwuje się rosnącą liczbę inwestorów zainteresowanych alternatywnymi sposobami inwestowania w biznes hotelarski, podmiotów, które sfinalizowały lub rozważają przejęcia mniejszościowych i większościowych udziałów w spółkach hotelowych, projektach deweloperskich lub tworzeniu JV. W roku 2022 przewidujemy wzrost aktywności transakcyjnej na rynku hotelowym w Polsce, gdzie nasz zespół jest obecnie zaangażowany w kilka transakcji, których sfinalizowanie zaplanowano na ten rok – mówi David Nath, head of hospitality CEE & SEE.
Polska nadal jest głównym celem ekspansji dla większości operatorów działających w regionie. Warszawa, Kraków, Wrocław i Gdańsk (Trójmiasto) znajdują się w pierwszej dziesiątce rynków postrzeganych jako najbardziej atrakcyjne i wyprzedzają kilka stolic CEE, takich jak Bratysława, Sofia czy Kijów.
Warszawa, względem ubiegłorocznego badania, poprawiła swoją pozycję w rankingu i w 2021 roku była drugim najbardziej atrakcyjnym, po czeskiej Pradze, rynkiem. W sumie ponad 70 proc. operatorów jest zainteresowanych ekspansją w stolicy Polski. Około 67 proc. respondentów wyraziło również duże zainteresowanie ekspansją w Krakowie. Badani operatorzy jako swoje rynki docelowe podawali również inne miasta regionalne w Polsce, w tym Poznań, Katowice, Zakopane, Lublin, Białystok i Łódź.
80 proc. operatorów jest zainteresowanych Pragą jako najbardziej atrakcyjnym rynkiem w regionie. Niewielki odsetek operatorów, którzy wyrazili jedynie umiarkowane lub niskie zainteresowanie rozwojem w stolicy Czech, to głównie ci, którzy już są obecni na tym rynku. Podczas gdy Brno uzyskało ogólną średnią ocenę świadczącą o umiarkowanej atrakcyjności (2,6 na 5), jedna trzecia operatorów wyraziła wysokie lub bardzo wysokie zainteresowanie tym rynkiem. Inne miasta w Czechach, które zostały wymienione przez badanych operatorów jako rynki docelowe (oprócz tych bezpośrednio wymienionych w ankiecie) to Ostrawa, Pilzno, Karlowe Wary i Ołomuniec.
W regionie Europy Środkowo-Wschodniej Budapeszt jest trzecią najbardziej pożądaną destynacją. Podobnie jak w przypadku Pragi, niewielki odsetek operatorów, którzy wyrazili umiarkowane lub niskie zainteresowanie rozwojem w węgierskiej stolicy, to głównie ci, którzy są już obecni na tym rynku. Debreczyn, drugie co do wielkości miasto na Węgrzech, uzyskał ogólną średnią ocenę 2,1 na 5. Mimo że ocena ta odpowiada umiarkowanej atrakcyjności, 16 proc. operatorów jest mocno zainteresowanych ekspansją w tym mieście.
Bukareszt został wskazany jako rynek o wysokiej lub bardzo wysokiej atrakcyjności przez 58 proc. badanych operatorów. Warto wspomnieć, że gracze, którzy kiedyś opuścili rynek, byli bardzo zainteresowani ponownym wejściem do Bukaresztu. Tylko niewielka część operatorów nie wybrała tej stolicy jako głównego celu swojej ekspansji, ponieważ ich strategia jest bardziej zorientowana na lokalizacje kurortowe lub Europę Środkową i Zachodnią. Połowa respondentów wyraziła swoje zainteresowanie Klużem-Napoką, jedną z najszybciej rozwijających się, alternatywnych lokalizacji w kraju. Inne miasta w Rumunii, które były wymieniane przez badanych operatorów jako ich rynki docelowe (oprócz tych bezpośrednio wymienionych w ankiecie) to Jassy, Konstanca i Braszów.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...