Łódź na fali wznoszącej
Biura i projekty wielofunkcyjneschedule 01 października 2019
Eurobuild CEE
Sukces największej w Polsce rewitalizacji miejskiej jest tym bardziej możliwy, że inwestycje realizowane przez miasto idą ramię w ramię z przedsięwzięciami prywatnych inwestorów – komentuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi
1 / 1
POLSKA Umacniająca się marka Łodzi pozytywnie przekłada się na lokalny rynek nieruchomości komercyjnych i mieszkaniowych. A będzie jeszcze lepiej – kolejne etapy rewitalizacji obszarowej i dalsze usprawnienia infrastrukturalne wzmacniają potencjał inwestycyjny miasta – zapowiadają eksperci JLL.
Ambitne plany rewitalizacyjne, silny ośrodek akademicki, blisko 1 mln mieszkańców w aglomeracji, coraz lepszy poziom infrastruktury i bogata siatka połączeń transportowych – to wszystko kształtuje wizerunek Łodzi jako atrakcyjnej lokalizacji dla inwestorów z branży nieruchomości. W mieście dynamicznie rozwija się nie tylko rynek biurowy. Jak wynika z raportu JLL, Urzędu Miasta Łodzi i Hays Poland „Łódź – Revitalizing a vibrant business and living hub”, coraz lepsze rezultaty notują również segment nieruchomości mieszkaniowych i hotelowych.
– Prawie 4 mld zł – to wartość projektów, które w tej perspektywie realizujemy z unijnym dofinansowaniem. Projekty, które prowadzimy, obejmują nie tylko remonty kamienic i ulic, modernizację instytucji kultury, rozwój transportu czy poprawę stanu miejskiej infrastruktury. Uzupełniają je programy, których celem jest aktywizacja zawodowa mieszkańców, wsparcie edukacyjne czy usługi zdrowotne. Sukces tej największej w Polsce rewitalizacji jest tym bardziej możliwy, że inwestycje realizowane przez miasto idą ramię w ramię z przedsięwzięciami prywatnych inwestorów – komentuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Papierkiem lakmusowym oceniającym starania obu stron jest m.in. sektor nieruchomości biurowych w mieście. A ten, jak pokazuje raport JLL, Urzędu Miasta i Hays Poland, konsekwentnie rośnie.
– Inwestorzy doceniają unikalny charakter łódzkiego rynku biur. Firmy mogą tutaj wybierać spośród szerokiego portfolio projektów – od ultranowoczesnych biurowców, po ciekawie zaadaptowane budynki postindustrialne, które tworzą niepowtarzalną atmosferę pracy. Podobnie jak w innych polskich aglomeracjach, popyt napędzają głównie najemcy z branży usług dla biznesu. Według naszych danych, mają oni już 53 proc. udziału w zajętej powierzchni biurowej w Łodzi. Ten współczynnik ma szansę jeszcze urosnąć, nie tylko ze względu na nowych inwestorów, ale przede wszystkim jako rezultat dynamicznej ekspansji centrów usług, które już w mieście działają – komentuje Łukasz Dobrzański, dyrektor biura JLL w Łodzi.
Łódź to aktualnie jedna z kluczowych lokalizacji dla centrów usług w Polsce. Według danych ABSL, w okresie od pierwszego kwartału 2018 do pierwszego kwartału tego roku branża stworzyła 2,7 tys. nowych miejsc pracy. Sektor zatrudnia w mieście łącznie 23,2 tys. pracowników.
– Wiele wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą okresem dalszego intensywnego rozwoju i przekształcania istniejących centrów usług biznesowych w jeszcze bardziej zaawansowane jednostki – centra doskonałości i centra wiedzy. To szczególnie istotne z punktu widzenia jakości miejsc pracy, które oferuje łódzki rynek. Miasto nadal ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o możliwą skalę wzrostu, ale równie ważne, jeśli nie ważniejsze, są możliwości rozwoju zawodowego i szansa na udział w ciekawych i ambitnych projektach biznesowych. W tym aspekcie Łódź znajduje się w czołówce polskich aglomeracji – zapewnia Łukasz Grzeszczyk, head of IT, Hays Poland.
Aktywność łódzkich inwestorów ma odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na powierzchnie biurowe. W 2015 roku najemcy podpisali w Łodzi umowy na 70 tys. mkw. Kolejne lata również były udane. W 2016 roku popyt zbliżył się do poziomu 67 tys. mkw., w 2017 roku – do blisko 60 tys. mkw., a w 2018 – do prawie 57 tys. mkw. W pierwszym półroczu 2019 podpisano natomiast umowy na ponad 32 tys. mkw., co jest dobrą prognozą na kolejnych sześć miesięcy. Największe transakcje, które zamknęły się w tym czasie to przednajem New Work w Hi Piotrkowska 155 na 5 tys. mkw. oraz dwie umowy Nordea – nowy kontrakt w Red Tower i przednajem w Cross Point C. W obu budynkach firma zajmie po 3,3 tys. mkw.
– Aktualnie w budowie znajduje się 100 tys. mkw. powierzchni w ramach tak spektakularnych projektów jak Hi Piotrkowska 155, Imagine, Monopolis czy Brama Miasta. Deweloperzy zabezpieczają też grunty pod kolejne realizacje, co jest najlepszych dowodem na to, że wierzą w potencjał biznesowy Łodzi. Warto również zauważyć, że na łódzkim rynku formują się pierwsze huby biurowe, a to wskazuje na rosnącą dojrzałość sektora. Największym z nich jest tzw. Centralna Oś Łodzi – na linii od al. Kościuszki do projektów realizowanych przy tzw. skrzyżowaniu marszałków. Popularność tej lokalizacji to rezultat znakomitej dostępności komunikacyjnej i centralnego położenia – podaje Łukasz Dobrzański, dyrektor Biura JLL w Łodzi
– Łódź to ciekawa alternatywa również dla inwestorów nieruchomościowych szukających nowych opcji rozwoju portfela. Miasto cieszy się rosnącym zainteresowaniem międzynarodowych funduszy zajmując już czwarte miejsce w Polsce, poza Warszawą, pod względem wartości umów kupna/sprzedaży obiektów biurowych. W ciągu dwóch ostatnich lat właścicieli zmieniły biurowce za 230 mln euro w ramach siedmiu transakcji – dodaje Tomasz Puch, dyrektor Działu Rynków Kapitałowych Nieruchomości Biurowych, JLL.
Chociaż Łódź jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce pod względem liczby mieszkańców, tutejszy rynek mieszkaniowy jeszcze do niedawna pozostawał w tyle za innymi polskimi aglomeracjami. – Pod wieloma względami, takimi jak ceny czy sprzedaż na pierwotnym rynku mieszkaniowym, Łódź bardziej przypominała Lublin czy Szczecin niż Warszawę i Wrocław. Jednak w ciągu ostatnich trzech lat sytuacja uległa znacznej zmianie. Zarówno liczba sprzedanych mieszkań, jak i nowa roczna podaż wzrosły ponad dwukrotnie w 2018 w porównaniu do 2015, osiągając najwyższy poziom w historii. Sprzedano wtedy 4,3 tys. lokali, a na rynek trafiło ich 4,6 tys. Wszystko wskazuje też na to, że dobra passa utrzyma się również w 2019. W pierwszym półroczu sprzedano bowiem więcej mieszkań niż w całym 2016 roku, a średnia cena za 1 mkw. na rynku pierwotnym na koniec czerwca kształtowała się na poziomie 5,9 tys. zł, czyli o 40 proc. mniej niż w przypadku Warszawy – wylicza Katarzyna Kuniewicz, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego, JLL.
Coraz lepsza sytuacja w sektorze mieszkaniowym to rezultat zarówno konsekwentnej rewitalizacji miasta, co wpływa na wyższą jakość życia mieszkańców, jak i dobrego klimatu inwestycyjnego, który pozytywnie kształtuje nastroje na rynku pracy. – Łódzki rynek ma bardzo duży potencjał do dalszego rozwoju. W ubiegłym roku liczba sprzedanych lokali w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców sięgnęła sześciu mieszkań, podczas gdy w innych dużych polskich aglomeracjach wskaźnik ten przekracza dziesięć. Ponadto korzystny stosunek cen do wynagrodzeń oraz dostępność atrakcyjnych działek również będą zachęcały deweloperów do rozpoczynania kolejnych inwestycji – uważa Katarzyna Kuniewicz
Szczególnym segmentem w sektorze nieruchomości mieszkaniowych, również w Łodzi, są prywatne akademiki. Jak wskazuje raport, Łódź była jednym z pierwszych miast w Polsce, która przyciągnęła inwestycje w tej klasie aktywów. Nie powinno to dziwić – w mieście działają 22 uczelnie, na których studiuje 72 tys. studentów. To zatem atrakcyjna nisza zarówno dla właścicieli mieszkań kupowanych pod wynajem, jak i deweloperów biorących pod uwagę inwestycje w prywatne akademiki, szczególnie że pierwsze projekty w tym segmencie, jak Student Depot czy Basecamp, mają wskaźnik obłożenia na poziomie prawie 100 proc.
Łódź jest szóstym co do wielkości rynkiem hotelowym w Polsce pod względem liczby pokojów. Obecnie w mieście działa 34 hoteli, które oferują ponad 3 530 miejsc hotelowych. – Operatorzy hotelowi coraz mocniej interesują się Łodzią. Najbardziej atrakcyjną lokalizacją jest oczywiście centrum, choć wraz z rozwojem biznesowym na mapie pojawią się inne interesujące opcje. Oprócz tradycyjnej hotelowo Piotrkowskiej, ekspansji sektora hotelowego spodziewamy się zwłaszcza w okolicach wokół Nowego Centrum Łodzi. W tym roku Łódź powitała długo oczekiwany Hotel Puro, a inwestorzy planują realizację sześciu kolejnych projektów hotelowych w mieście z łączną liczbą 940 pokoi. Dwa z nich są obecnie w budowie – Hampton by Hilton i Legs Hotel, rozpoczęto też renowację Grand Hotelu – wymienia Agata Janda, dyrektor ds. doradztwa hotelowego, JLL
Nastroje na łódzkim rynku, mierzone zarówno w sektorze hotelowym, biurowym oraz mieszkaniowym, poprawiają się. Poziom zaufania inwestorów w stosunku do miasta i jego potencjału rośnie.
– Siła Łodzi polega na tym, że nie próbuje upodobnić się do innych miast, a garściami czerpie ze swojego unikalnego potencjału i charakterystycznej zabudowy, jakiej nie mają inne polskie aglomeracje. A przynajmniej na taką skalę. Dlatego szanse Łodzi na przyciągnięcie do siebie nowych mieszkańców mogą, wbrew prognozom demografów, zwiększyć się w kolejnych latach. Ludzie poszukujący alternatywy dla tłocznej Warszawy czy Krakowa, mogą przyjechać właśnie tutaj. Docenia to także biznes – już teraz znajdujemy się już na tzw. short-liście zagranicznych inwestorów, którzy od wielu lat czują się w Łodzi doskonale – podsumowuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
– Prawie 4 mld zł – to wartość projektów, które w tej perspektywie realizujemy z unijnym dofinansowaniem. Projekty, które prowadzimy, obejmują nie tylko remonty kamienic i ulic, modernizację instytucji kultury, rozwój transportu czy poprawę stanu miejskiej infrastruktury. Uzupełniają je programy, których celem jest aktywizacja zawodowa mieszkańców, wsparcie edukacyjne czy usługi zdrowotne. Sukces tej największej w Polsce rewitalizacji jest tym bardziej możliwy, że inwestycje realizowane przez miasto idą ramię w ramię z przedsięwzięciami prywatnych inwestorów – komentuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Papierkiem lakmusowym oceniającym starania obu stron jest m.in. sektor nieruchomości biurowych w mieście. A ten, jak pokazuje raport JLL, Urzędu Miasta i Hays Poland, konsekwentnie rośnie.
– Inwestorzy doceniają unikalny charakter łódzkiego rynku biur. Firmy mogą tutaj wybierać spośród szerokiego portfolio projektów – od ultranowoczesnych biurowców, po ciekawie zaadaptowane budynki postindustrialne, które tworzą niepowtarzalną atmosferę pracy. Podobnie jak w innych polskich aglomeracjach, popyt napędzają głównie najemcy z branży usług dla biznesu. Według naszych danych, mają oni już 53 proc. udziału w zajętej powierzchni biurowej w Łodzi. Ten współczynnik ma szansę jeszcze urosnąć, nie tylko ze względu na nowych inwestorów, ale przede wszystkim jako rezultat dynamicznej ekspansji centrów usług, które już w mieście działają – komentuje Łukasz Dobrzański, dyrektor biura JLL w Łodzi.
Łódź to aktualnie jedna z kluczowych lokalizacji dla centrów usług w Polsce. Według danych ABSL, w okresie od pierwszego kwartału 2018 do pierwszego kwartału tego roku branża stworzyła 2,7 tys. nowych miejsc pracy. Sektor zatrudnia w mieście łącznie 23,2 tys. pracowników.
– Wiele wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą okresem dalszego intensywnego rozwoju i przekształcania istniejących centrów usług biznesowych w jeszcze bardziej zaawansowane jednostki – centra doskonałości i centra wiedzy. To szczególnie istotne z punktu widzenia jakości miejsc pracy, które oferuje łódzki rynek. Miasto nadal ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o możliwą skalę wzrostu, ale równie ważne, jeśli nie ważniejsze, są możliwości rozwoju zawodowego i szansa na udział w ciekawych i ambitnych projektach biznesowych. W tym aspekcie Łódź znajduje się w czołówce polskich aglomeracji – zapewnia Łukasz Grzeszczyk, head of IT, Hays Poland.
Aktywność łódzkich inwestorów ma odzwierciedlenie w zapotrzebowaniu na powierzchnie biurowe. W 2015 roku najemcy podpisali w Łodzi umowy na 70 tys. mkw. Kolejne lata również były udane. W 2016 roku popyt zbliżył się do poziomu 67 tys. mkw., w 2017 roku – do blisko 60 tys. mkw., a w 2018 – do prawie 57 tys. mkw. W pierwszym półroczu 2019 podpisano natomiast umowy na ponad 32 tys. mkw., co jest dobrą prognozą na kolejnych sześć miesięcy. Największe transakcje, które zamknęły się w tym czasie to przednajem New Work w Hi Piotrkowska 155 na 5 tys. mkw. oraz dwie umowy Nordea – nowy kontrakt w Red Tower i przednajem w Cross Point C. W obu budynkach firma zajmie po 3,3 tys. mkw.
– Aktualnie w budowie znajduje się 100 tys. mkw. powierzchni w ramach tak spektakularnych projektów jak Hi Piotrkowska 155, Imagine, Monopolis czy Brama Miasta. Deweloperzy zabezpieczają też grunty pod kolejne realizacje, co jest najlepszych dowodem na to, że wierzą w potencjał biznesowy Łodzi. Warto również zauważyć, że na łódzkim rynku formują się pierwsze huby biurowe, a to wskazuje na rosnącą dojrzałość sektora. Największym z nich jest tzw. Centralna Oś Łodzi – na linii od al. Kościuszki do projektów realizowanych przy tzw. skrzyżowaniu marszałków. Popularność tej lokalizacji to rezultat znakomitej dostępności komunikacyjnej i centralnego położenia – podaje Łukasz Dobrzański, dyrektor Biura JLL w Łodzi
– Łódź to ciekawa alternatywa również dla inwestorów nieruchomościowych szukających nowych opcji rozwoju portfela. Miasto cieszy się rosnącym zainteresowaniem międzynarodowych funduszy zajmując już czwarte miejsce w Polsce, poza Warszawą, pod względem wartości umów kupna/sprzedaży obiektów biurowych. W ciągu dwóch ostatnich lat właścicieli zmieniły biurowce za 230 mln euro w ramach siedmiu transakcji – dodaje Tomasz Puch, dyrektor Działu Rynków Kapitałowych Nieruchomości Biurowych, JLL.
Chociaż Łódź jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce pod względem liczby mieszkańców, tutejszy rynek mieszkaniowy jeszcze do niedawna pozostawał w tyle za innymi polskimi aglomeracjami. – Pod wieloma względami, takimi jak ceny czy sprzedaż na pierwotnym rynku mieszkaniowym, Łódź bardziej przypominała Lublin czy Szczecin niż Warszawę i Wrocław. Jednak w ciągu ostatnich trzech lat sytuacja uległa znacznej zmianie. Zarówno liczba sprzedanych mieszkań, jak i nowa roczna podaż wzrosły ponad dwukrotnie w 2018 w porównaniu do 2015, osiągając najwyższy poziom w historii. Sprzedano wtedy 4,3 tys. lokali, a na rynek trafiło ich 4,6 tys. Wszystko wskazuje też na to, że dobra passa utrzyma się również w 2019. W pierwszym półroczu sprzedano bowiem więcej mieszkań niż w całym 2016 roku, a średnia cena za 1 mkw. na rynku pierwotnym na koniec czerwca kształtowała się na poziomie 5,9 tys. zł, czyli o 40 proc. mniej niż w przypadku Warszawy – wylicza Katarzyna Kuniewicz, dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego, JLL.
Coraz lepsza sytuacja w sektorze mieszkaniowym to rezultat zarówno konsekwentnej rewitalizacji miasta, co wpływa na wyższą jakość życia mieszkańców, jak i dobrego klimatu inwestycyjnego, który pozytywnie kształtuje nastroje na rynku pracy. – Łódzki rynek ma bardzo duży potencjał do dalszego rozwoju. W ubiegłym roku liczba sprzedanych lokali w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców sięgnęła sześciu mieszkań, podczas gdy w innych dużych polskich aglomeracjach wskaźnik ten przekracza dziesięć. Ponadto korzystny stosunek cen do wynagrodzeń oraz dostępność atrakcyjnych działek również będą zachęcały deweloperów do rozpoczynania kolejnych inwestycji – uważa Katarzyna Kuniewicz
Szczególnym segmentem w sektorze nieruchomości mieszkaniowych, również w Łodzi, są prywatne akademiki. Jak wskazuje raport, Łódź była jednym z pierwszych miast w Polsce, która przyciągnęła inwestycje w tej klasie aktywów. Nie powinno to dziwić – w mieście działają 22 uczelnie, na których studiuje 72 tys. studentów. To zatem atrakcyjna nisza zarówno dla właścicieli mieszkań kupowanych pod wynajem, jak i deweloperów biorących pod uwagę inwestycje w prywatne akademiki, szczególnie że pierwsze projekty w tym segmencie, jak Student Depot czy Basecamp, mają wskaźnik obłożenia na poziomie prawie 100 proc.
Łódź jest szóstym co do wielkości rynkiem hotelowym w Polsce pod względem liczby pokojów. Obecnie w mieście działa 34 hoteli, które oferują ponad 3 530 miejsc hotelowych. – Operatorzy hotelowi coraz mocniej interesują się Łodzią. Najbardziej atrakcyjną lokalizacją jest oczywiście centrum, choć wraz z rozwojem biznesowym na mapie pojawią się inne interesujące opcje. Oprócz tradycyjnej hotelowo Piotrkowskiej, ekspansji sektora hotelowego spodziewamy się zwłaszcza w okolicach wokół Nowego Centrum Łodzi. W tym roku Łódź powitała długo oczekiwany Hotel Puro, a inwestorzy planują realizację sześciu kolejnych projektów hotelowych w mieście z łączną liczbą 940 pokoi. Dwa z nich są obecnie w budowie – Hampton by Hilton i Legs Hotel, rozpoczęto też renowację Grand Hotelu – wymienia Agata Janda, dyrektor ds. doradztwa hotelowego, JLL
Nastroje na łódzkim rynku, mierzone zarówno w sektorze hotelowym, biurowym oraz mieszkaniowym, poprawiają się. Poziom zaufania inwestorów w stosunku do miasta i jego potencjału rośnie.
– Siła Łodzi polega na tym, że nie próbuje upodobnić się do innych miast, a garściami czerpie ze swojego unikalnego potencjału i charakterystycznej zabudowy, jakiej nie mają inne polskie aglomeracje. A przynajmniej na taką skalę. Dlatego szanse Łodzi na przyciągnięcie do siebie nowych mieszkańców mogą, wbrew prognozom demografów, zwiększyć się w kolejnych latach. Ludzie poszukujący alternatywy dla tłocznej Warszawy czy Krakowa, mogą przyjechać właśnie tutaj. Docenia to także biznes – już teraz znajdujemy się już na tzw. short-liście zagranicznych inwestorów, którzy od wielu lat czują się w Łodzi doskonale – podsumowuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Inwestycje wojskowe skorzystają na cyfryzacji w budowlance
Inwestycje wojskowe skorzystają na cyfryzacji w budowlance
Multiconsult Polska
Cyfryzacja w branży budowlanej, zwłaszcza w kontekście rosnących inwestycji wojskowych, stanowi istotny element transformacji tego sektora. Tradycyjnie opierająca się na manualnych ...
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Inwestycje mieszkaniowe bez miejsc parkingowych?
Kancelaria Radców Prawnych K&L Legal Granat i Wspólnicy Sp.k.
W ostatnich dniach w Internecie wrze dyskusja w związku z zapowiedzią likwidacji minimalnej liczby miejsc parkingowych przy nowych realizacjach deweloperskich. Czy faktycznie mamy ...
Czy kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych uderzy w banki w Polsce?
Czy kryzys na rynku nieruchomości komercyjnych uderzy w banki w Polsce?
Wolf Theiss
Prezes Deutsche Banku, Christian Sewing spodziewa się w tym roku się kontynuacji kryzysu rynku nieruchomości komercyjnych. W USA Moody's obniżył rating regionalnego New York Commun ...