Budownictwo hamuje na całym świecie
Budownictwoschedule 18 lutego 2019
Eurobuild CEE
Według ekspertów sektor budowlany jest poważnym kandydatem do stania się największą ofiarą kolejnego kryzysu (fot. iStock)
1 / 1
ŚWIAT Po dziesięciu latach wzrostu (2008-2018) osiągnęliśmy szczyt w globalnym cyklu wzrostu koniunktury budowlanej. Rok 2018 był punktem zwrotnym, a wzrost w tej branży powinien stopniowo wyhamowywać do +3,0 proc. w 2019 roku z +3,5 proc. r/d/r w 2018 roku – podaje Euler Hermes.
W ciągu ostatniej dekady za największą częścią wzrostu w skali globalnej stały rynki wschodzące (+57 proc. od 2008 roku), podczas gdy rynki rozwinięte nie odzyskały nawet w pełni wartości charakteryzujących je przed kryzysem (lata 2007-2008). Idąc dalej – spowolnienie tempa wzrostu PKB oraz bardziej rygorystyczne warunki finansowe i monetarne wpłyną na spowolnienie wzrostu w sektorze mieszkaniowym (+3 proc. r/d/r w 2019 roku, po +3,5 proc. r/d/r w 2018 roku i +4 proc. r/d/r w 2017 roku). Niezbędna dyscyplina fiskalna i impet rozwoju handlu elektronicznego mogą zaś tłumaczyć ograniczenie wzrostu, jakiego spodziewamy się w segmentach infrastruktury i komercyjnym.
Zgodnie z opiniami ekspertów Euler Hermes działających na poszczególnych lokalnych rynkach, opracowujących ich analizy w zakresie popytu, rentowności, płynności i otoczenia biznesowego, sektor budowlany nie był w stanie zbudować buforów (finansowych) i w pełni zregenerować się po kryzysie z 2008 roku, pomimo zdrowego, ekspansywnego cyklu koniunkturalnego dla tego sektora na świecie:
• Płynność historycznie była i pozostaje obecnie największą bolączką dla branży w skali światowej – średni wskaźnik DSO (Days Sales Outstanding – okres obiegu należności) w sektorze budowlanym utrzymuje się na poziomie 85 dni, co wskazuje, że budownictwo pozostaje w pierwszej trójce sektorów o najgorszych wynikach w zakresie opóźnień płatności.
• Na niektórych z największych rynków budowlanych popyt ledwo drgnął. Wolumen wzrostu w budownictwie gospodarek rozwiniętych był ujemny (-0,4 proc. CAGR) podczas obecnego światowego cyklu budowlanego (od 2008 do chwili obecnej). Na niektórych z największych rynków budowlanych (np. Francja, Niemcy, Włochy i USA) popyt wciąż nie powrócił do poziomu sprzed kryzysu.
• Rentowność również była pod coraz większą presją rosnących kosztów składowych, w szczególności kosztów pracy.
Pierwszą oznaką zmiany sytuacji jest fakt, że w najnowszych statystykach widoczne jest pogorszenie w odniesieniu do liczby niewypłacalności występujące równocześnie na szerokim obszarze geograficznym – w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2018 roku odnotowano na całym świecie 41 przypadków niewypłacalności znacznych graczy w tym sektorze (+7 r/d/r), więcej niż w tym samym czasie w sektorze handlowym (39). – Rosnąca w ostatnim dziesięcioleciu branża budowlana nie "naprawiła dachu, gdy świeciło słońce", by zacytować J.F. Kennedy'ego. Według naszych własnych danych, średnie oceny ryzyka sektorowego – uwzględniające popyt, rentowność i płynność – nie poprawiły się w odniesieniu do kilkunastu milionów firm budowlanych z 70 krajów. W efekcie sektor budowlany jest mniej przygotowany, niż był, na zbliżający się spadek koniunktury – powiedział Ludovic Subran, szef globalnego działu badań makroekonomicznych w Allianz i główny ekonomista Euler Hermes.
Według analityków firmy sektor budowlany jest z całą pewnością poważnym kandydatem do stania się największą ofiarą kolejnego kryzysu. Budownictwo jest ważną częścią wszystkich gospodarek (zarówno rozwiniętych jak i wschodzących), wyraźnie tym samym wpływając na powiększanie lub zmniejszanie cyklicznej recesji.
Prognozy opracowane przez Euler Hermes dla pięciu największych rynków budowlanych: 1. Stany Zjednoczone: Budownictwo wzrosło o +3 proc. r/d/r w 2018 roku i wzrośnie o +2,1 proc. r/d/r w 2019 roku. Na rynku mieszkaniowym pojawiają się sygnały ostrzegawcze. Zapotrzebowanie i marże operacyjne pozostają poniżej poziomu sprzed kryzysu.
2. Chiny: Budownictwo wzrosło o +4,2 proc. r/d/r w 2018 roku i, można się spodziewać, że wzrośnie o +4 proc. r/d/r w 2019 roku. Rosnąca dźwignia finansowa i wysokie ryzyko płynności.
3. Francja: Budownictwo wzrosło o +1,6 proc. r/d/r w 2018 roku i – według prognoz – o +1,5 proc. w 2019 roku. Słabnący popyt i marże operacyjne. Płynność, po długim okresie poprawy, zaczyna wykazywać pierwsze oznaki pogorszenia.
4. Wielka Brytania: Budownictwo wzrosło o +0,5 proc. r/d/r w 2018 roku i wzrośnie o kolejne +1,5 proc. w 2019 roku. Ożywienie popytu, ale zahamowanie rentowności i pogorszenie płynności. Niepewność w kwestii Brexitu wpływa na ufność (i chęć do zwiększania wydatków) firm jak i konsumentów.
5. Niemcy: Budownictwo wzrosło o +2,9 proc. r/d/r w 2018 roku i zapewne wzrośnie o +2,8 proc. r/d/r w 2019 roku. Solidny popyt i rentowność. Jednak płynność przestała się już poprawiać i wykazuje pierwsze oznaki pogorszenia.
Najnowszy raport Euler Hermes o światowym budownictwie można pobraćz serwisu internetowego firmy.
Zgodnie z opiniami ekspertów Euler Hermes działających na poszczególnych lokalnych rynkach, opracowujących ich analizy w zakresie popytu, rentowności, płynności i otoczenia biznesowego, sektor budowlany nie był w stanie zbudować buforów (finansowych) i w pełni zregenerować się po kryzysie z 2008 roku, pomimo zdrowego, ekspansywnego cyklu koniunkturalnego dla tego sektora na świecie:
• Płynność historycznie była i pozostaje obecnie największą bolączką dla branży w skali światowej – średni wskaźnik DSO (Days Sales Outstanding – okres obiegu należności) w sektorze budowlanym utrzymuje się na poziomie 85 dni, co wskazuje, że budownictwo pozostaje w pierwszej trójce sektorów o najgorszych wynikach w zakresie opóźnień płatności.
• Na niektórych z największych rynków budowlanych popyt ledwo drgnął. Wolumen wzrostu w budownictwie gospodarek rozwiniętych był ujemny (-0,4 proc. CAGR) podczas obecnego światowego cyklu budowlanego (od 2008 do chwili obecnej). Na niektórych z największych rynków budowlanych (np. Francja, Niemcy, Włochy i USA) popyt wciąż nie powrócił do poziomu sprzed kryzysu.
• Rentowność również była pod coraz większą presją rosnących kosztów składowych, w szczególności kosztów pracy.
Pierwszą oznaką zmiany sytuacji jest fakt, że w najnowszych statystykach widoczne jest pogorszenie w odniesieniu do liczby niewypłacalności występujące równocześnie na szerokim obszarze geograficznym – w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2018 roku odnotowano na całym świecie 41 przypadków niewypłacalności znacznych graczy w tym sektorze (+7 r/d/r), więcej niż w tym samym czasie w sektorze handlowym (39). – Rosnąca w ostatnim dziesięcioleciu branża budowlana nie "naprawiła dachu, gdy świeciło słońce", by zacytować J.F. Kennedy'ego. Według naszych własnych danych, średnie oceny ryzyka sektorowego – uwzględniające popyt, rentowność i płynność – nie poprawiły się w odniesieniu do kilkunastu milionów firm budowlanych z 70 krajów. W efekcie sektor budowlany jest mniej przygotowany, niż był, na zbliżający się spadek koniunktury – powiedział Ludovic Subran, szef globalnego działu badań makroekonomicznych w Allianz i główny ekonomista Euler Hermes.
Według analityków firmy sektor budowlany jest z całą pewnością poważnym kandydatem do stania się największą ofiarą kolejnego kryzysu. Budownictwo jest ważną częścią wszystkich gospodarek (zarówno rozwiniętych jak i wschodzących), wyraźnie tym samym wpływając na powiększanie lub zmniejszanie cyklicznej recesji.
Prognozy opracowane przez Euler Hermes dla pięciu największych rynków budowlanych: 1. Stany Zjednoczone: Budownictwo wzrosło o +3 proc. r/d/r w 2018 roku i wzrośnie o +2,1 proc. r/d/r w 2019 roku. Na rynku mieszkaniowym pojawiają się sygnały ostrzegawcze. Zapotrzebowanie i marże operacyjne pozostają poniżej poziomu sprzed kryzysu.
2. Chiny: Budownictwo wzrosło o +4,2 proc. r/d/r w 2018 roku i, można się spodziewać, że wzrośnie o +4 proc. r/d/r w 2019 roku. Rosnąca dźwignia finansowa i wysokie ryzyko płynności.
3. Francja: Budownictwo wzrosło o +1,6 proc. r/d/r w 2018 roku i – według prognoz – o +1,5 proc. w 2019 roku. Słabnący popyt i marże operacyjne. Płynność, po długim okresie poprawy, zaczyna wykazywać pierwsze oznaki pogorszenia.
4. Wielka Brytania: Budownictwo wzrosło o +0,5 proc. r/d/r w 2018 roku i wzrośnie o kolejne +1,5 proc. w 2019 roku. Ożywienie popytu, ale zahamowanie rentowności i pogorszenie płynności. Niepewność w kwestii Brexitu wpływa na ufność (i chęć do zwiększania wydatków) firm jak i konsumentów.
5. Niemcy: Budownictwo wzrosło o +2,9 proc. r/d/r w 2018 roku i zapewne wzrośnie o +2,8 proc. r/d/r w 2019 roku. Solidny popyt i rentowność. Jednak płynność przestała się już poprawiać i wykazuje pierwsze oznaki pogorszenia.
Najnowszy raport Euler Hermes o światowym budownictwie można pobraćz serwisu internetowego firmy.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...