Co sprawia, że miasta stają się przyjazne
Zielone budownictwoschedule 21 maja 2019
Opr./edited by AZ
– Partnerstwo pomiędzy władzami miast, deweloperami, firmami doradczymi będzie pełnić coraz większą rolę – zapowiada Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce
1 / 1
POLSKA Przestrzeń miast w XX wieku należała do samochodów, w XXI wieku odzyskiwana jest dla ludzi. Partnerstwo pomiędzy władzami miast, deweloperami i firmami doradczymi z sektora nieruchomości będzie się w przyszłości zacieśniać – uważają eksperci firmy Colliers International.
Rozwój do wewnątrz, zwężanie ulic na rzecz rozszerzania przestrzeni dla pieszych, budowa gęstej sieci dróg rowerowych, wzmacnianie roli transportu publicznego – to niektóre z działań, które są podejmowane dziś we współczesnych miastach.
– Miasta muszą dziś być czymś więcej niż zbiorem osiedli mieszkaniowych i biurowców. Jakość, funkcjonalność i estetyka otaczającej nas przestrzeni jest niezwykle ważna. Miasto nie powinno przytłaczać, tworzyć barier, ograniczać. Odwrotnie, przestrzeń miejska powinna być zaplanowana w taki sposób, aby oferować bezpieczne i komfortowe warunki do mieszkania, pracy. Stąd nasza współpraca z Urban Land Institute, globalną organizacją non-profit, która zajmuje się badaniem przestrzeni miejskiej i szeroko pojętą edukacją w tym zakresie. Partnerstwo pomiędzy władzami miast, deweloperami czy firmami doradczymi z sektora nieruchomości będzie w przyszłości pełnić coraz większą rolę – zapowiada Monika Rajska-Wolińska, partner zarządzający Colliers International w Polsce.
Jej zdaniem współcześni urbaniści i świadomi włodarze miast stawiają dziś na pierwszym miejscu: bezpieczeństwo i komfort człowieka. Liderami pod tym względem są metropolie zachodnioeuropejskie.
– Szerokie arterie komunikacyjne są dziś zwężane i wyprowadzane poza obszary śródmiejskie, a parkingi chowane pod ziemię. Ustępują one miejsca atrakcyjnie zaaranżowanym przestrzeniom publicznym – placom, skwerom, bulwarom, które projektowane są wyłącznie pod kątem pieszych i rowerzystów. Te rozwiązania wdrażają już nie tylko władze miast, ale coraz częściej praktykują deweloperzy – komentuje Dorota Wysokińska-Kuzdra, przewodnicząca polskiego oddziału Urban Land Institute.
Jednym z problemów, przed którym stanęły miasta w XX i XXI wieku, stało się również zjawisko tzw. urban sprawl, czyli niekontrolowanego rozwoju przestrzennego i rozlewania się zabudowy. Mierzą się z tym też polskie miasta.
– Zarządzanie takim organizmem staje się trudne, cierpią na tym finanse miejskie, transport indywidualny i publiczny jest dużo mniej efektywny, a przez to też bardziej kosztowny. Mieszkańcy tracą wiele godzin na dojazdy, a chaotyczna zabudowa uniemożliwia tworzenie przestrzeni publicznych, które są niezbędne do rozwoju życia społecznego – wylicza Monika Rajska-Wolińska.
W odpowiedzi na ten problem zachodnioeuropejskie miasta przyjęły strategię rozwoju do wewnątrz.
– Istnieją trzy główne zalety takiego podejścia. Pierwsza to bliskość pozwalająca ludziom zoptymalizować czas pomiędzy codziennymi czynnościami. Bliskie sąsiedztwo stwarza okazje interakcji pomiędzy ludźmi, wspierając relacje i budując więź z lokalną kulturą, miejscami zakupów, wypoczynku i rekreacji. Drugą jest łączenie wspólnych zasobów: szpitale, biblioteki, uniwersytety, centra handlowe, sklepy, transport publiczny, przestrzenie publiczne itp. Trzecia zaleta to korzyści wynikające z budowania wspólnej tożsamości – dodaje David Sim, creative director w pracowni Gehl.
Efektem polityki rozwoju do wewnątrz jest zwrócenie się miast z powrotem do centrów. Obserwujemy więc ożywianie centralnych dzielnic miast i różnicowanie ich funkcji. Ważnym narzędziem samorządów i urbanistów staje się rewitalizacja.
– Są to działania, które odbywają się na wielu płaszczyznach: nie wystarczy remont elewacji budynku, muszą za tym iść zmiany funkcjonalne i działania aktywizujące – mówi Monika Rajska-Wolińska.
Dobrymi przykładami na polskim gruncie są Łódź i Warszawa.
– W tej pierwszej mamy znakomite projekty rewitalizacji całych zespołów z przeznaczeniem na mieszkania, biura, handel i usługi. Z kolei w stolicy takim obszarem jest Wola w rejonie ronda Daszyńskiego oraz ulic Towarowej, Prostej i Karolkowej, gdzie w ostatnich latach na terenach postindustrialnych na wielką skalę budowane są nowoczesne osiedla mieszkaniowe, kompleksy biurowe, a w niedługim czasie także obiekty handlowe i usługowe – dodaje Monika Rajska-Wolińska.
Jej zdaniem, chociaż liczne zmiany, jakim podlegają w ostatnich latach miasta europejskie mogą sprawiać wrażenie ograniczeń, wszystkie mają wspólny cel – polepszenie jakości przestrzeni miejskiej, a przez to podniesienie komfortu naszego życia.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...