Czescy operatorzy walczą

Wśród atrakcji dla gości znajdą się ponadstandardowe elementy wyposażenia pokoi zaprojektowanych przez pracownię Vrtiska&Zak, a także lobby z widokiem na kuchnię, w którym posiłki będą serwowane całodobowo. Drzwi do pokojów będą otwierane bez użycia klucza, pokoje zostaną wyposażone w automatyczne toalety oraz system intuicyjnego zarządzania. Ponadto goście będą mogli płacić za pobyt w hotelu według stawki godzinowej.
– Będzie to jeden z najbardziej zaawansowanych technicznie hoteli w Europie – zapewnia Lukáš Pytloun, właściciel firmy Pytloun Hotels.
Cushman & Wakefield informuje, że czeski rynek obiektów hotelowych może pochwalić się ponadprzeciętnymi wynikami dzięki stale rosnącej liczbie turystów. Ma to pozytywny wpływ na stopy kapitalizacji w tym segmencie, które wynoszą od 6 do 7 proc. Operatorzy czescy sprawnie konkurują z zagranicznymi, a z raportu opublikowanego przez Cushman & Wakefield wynika, że zaledwie około 14 proc. operatorów działających na czeskim rynku stanowią marki międzynarodowe. Nasycenie rynku praktycznie uniemożliwia budowę nowych hoteli w lukratywnych lokalizacjach, zauważalna jest zatem tendencja występującą w rejonie Placu Wacława, a także w piątej i siódmej dzielnicy Pragi, gdzie na tradycyjne hotele lub apartamentowce pod wynajem adaptowane są powierzchnie biurowe.
– Na przykład w budynku Gold Wheat House (pl. Wacława 48), gdzie od lat 90. swoją siedzibę miał bank Česká Spořitelna, górne kondygnacje zajmie hotel sieci Pytloun Hotels. Biura w innym budynku przy placu Wacława również zostaną przekształcone w apartamenty hotelowe, a ich operatorem będzie inna silna czeska marka – mówi Tomáš Cejnar, analityk inwestycyjny z Zespołu Cushman & Wakefield ds. Obiektów Hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Rynek obiektów noclegowych w Pradze kwitnie. Przeciętny odsetek wykorzystania pokoi hotelowych w 2017 roku wyniósł 80,2 proc., choć w 2016 roku było to 77,2 proc. Średnia stawka za pokój wyniosła w 2017 roku 88 euro, podczas gdy rok wcześniej było to 81 euro. To wartości średnie dla całej Pragi, bo wykorzystanie pokoi hotelowych oraz średnie ceny w centrum pierwszej dzielnicy, będącej główną atrakcją turystyczną, są wyższe o kilkadziesiąt procent. Kolejną charakterystyczną cechą tego rynku jest wysoki poziom konkurencyjności. Firmy krajowe odnoszą duże sukcesy w przetargach na prowadzenie praskich hoteli.
– Czescy operatorzy są w stanie zaoferować instytucjonalne warunki najmu i zagwarantować wyeliminowanie potencjalnych ryzyk. Właścicielom małych i średniej wielkości hoteli jest dziś łatwiej zawrzeć umowę dotyczącą prowadzenia hotelu z silnym czeskim operatorem, który jest w stanie redukować koszty i zwiększać zyski – wyjaśnia David Nath, szef zespołu Cushman & Wakefield ds. obiektów hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej.