Polska Pora wezwać posiłki
Powierzchnie handlowe i rozrywkoweJak zauważają eksperci, wśród szerokiej oferty dostępnej dla konsumentów w ostatnich kilku latach popularne stały się szczególnie food halle. Oferując unikalne doświadczenia i przestrzenie sprzyjające nawiązywaniu i wzmacnianiu relacji, zyskują na znaczeniu przy realizacji nowoczesnych nieruchomości, zwłaszcza kompleksów wielofunkcyjnych w centrach miast.
Jak wskazują autorzy raportu, do jednych z pierwszych przestrzeni w nowoczesnych nieruchomościach, w których rozwijał się trend social eating, można zaliczyć food courty, które stanowią dodatek do oferty zakupowej centrum handlowego. Eksperci Colliersa wskazują na trwające w ostatnich latach przemiany stref gastronomicznych, które obejmują m.in. zwiększanie powierzchni, wzbogacanie oferty o nowe, unikalne koncepty, a także zmianę wizerunku czy nawet własny branding – tak jak miało to miejsce w przypadku strefy Food Fyrtel w Posnanii czy w Foodstacji w Pasażu Grunwaldzkim.
We współczesnej kulturze social eating ważne miejsce zajmują food markety. W krajach takich jak Turcja czy Hiszpania są to ważne punkty spotkań dla lokalnej społeczności, miłośników dobrej kuchni czy turystów. Kolejną ciekawą formę zaaranżowania przestrzeni gastronomicznej stanowią sezonowe targi jedzeniowe czy tzw. seasonal street food. Coraz bardziej dostrzegalna jest w gastronomii moda na powrót do natury. Restauracje częściej wykorzystują lokalne składniki, oferują sezonowe menu i poszukują ekologicznych alternatyw dla tradycyjnych produktów. Jest to widoczne również w trendzie na al fresco dining, czyli jedzenia na świeżym powietrzu czy też poprzez rozwijające się ogrody społeczne, które są ciekawą formą rewitalizacji przestrzeni miejskiej w duchu zero waste, a zarazem miejscem integracji lokalnej społeczności.
Współczesne podejście do gastronomii coraz częściej prowadzi do tworzenia innowacyjnych miejsc, które przyciągają zarówno smakiem, jak i atmosferą. W tym kontekście coraz większą popularnością cieszą się food halle. Przestrzenie te często powstają w rewitalizowanych budynkach i unikalnych lokalizacjach, budują społeczność wokół jedzenia i często są wzbogacone o dodatkową ofertę rozrywkową, jak muzyka na żywo czy przestrzeń do organizowania wydarzeń.
Kiedy myślimy o procesie tworzenia i integracji zróżnicowanych społeczności lokalnych, wspólne doświadczenia kulinarne i przestrzenie, w których możemy je dzielić, odgrywają istotną rolę w przyciąganiu ludzi do określonej lokalizacji czy projektu. Dobrze zaaranżowane przestrzenie, takie jak nowoczesne food halle, są idealnym przykładem tego, jak odpowiednie zaplanowanie funkcji oraz oferty miejsca może przyczynić się do budowania wspólnoty. Świadczy o tym nie tylko architektura czy udogodnienia, ale także wyjątkowa atmosfera i charakter projektu, które przyciągają ludzi i sprawiają, że czują się częścią większej społeczności – komentuje Agnieszka Winkler, associate director w dziale Strategic Advisory w Colliersie.
Food halle to miejsca, gdzie dużą rolę oprócz samego jedzenia gra „experience” – design, klimat, zróżnicowana oferta, wydarzenia, marketing czy charakter lokalizacji – wszystkie te elementy wpływają na ich wizerunek.
W Polsce food halle są dynamicznie rozwijającym się segmentem rynku gastronomicznego, oferującym nie tylko unikalne doświadczenia kulinarne. Są także doskonałymi miejscami spotkań. Wiele z nich stanowi istotny element lifestylowych projektów typu mixed-use, wpisując się obecne trendy. Ich rozwój, na razie w największych miastach w Polsce (a szczególnie w Warszawie), pokazuje, jak ważne są te przestrzenie dla współczesnego krajobrazu miejskiego i życia społecznego – dodaje Martyna Szwaja, analityczka w dziale Strategic Advisory w Colliersie.
Wyróżnikiem polskich food halli jest różnorodność i unikalność ich oferty – około 90 proc. najemców to koncepty niesieciowe. Z analizy przeprowadzonej przez Colliersa na potrzeby publikacji pt. „Wspólne jedzenie – wspólne przestrzenie” wynika, że food halle w Polsce to zazwyczaj jednopoziomowe przestrzenie o powierzchni między 1,5 tys. a 3 tys. mkw. Podstawą oferty (około 75-90 proc.) są małe, samoobsługowe punkty gastronomiczne. Istotnym elementem oferty są również bary (5-15 proc.) – co ciekawe, każdy food hall w Polsce dysponuje przynajmniej jednym. Rekordzista, Food Town w warszawskiej Fabryce Norblina, ma ich aż pięć. Kawiarnie lub cukiernie stanowią zazwyczaj do 15 proc. oferty, a w niektórych food hallach funkcjonują także pełnowymiarowe restauracje z obsługą kelnerską, jak przykładowo w warszawskiej Hali Koszyki.
Pionierem wśród polskich food halli była Hala Koszyki, która wyróżnia się formułą funkcjonowania, łącząc w sobie punkty gastronomiczne z pełnowymiarowymi restauracjami i innymi punktami usługowymi. Od czasu jej otwarcia koncept ten w Polsce znacznie się rozwinął, szczególnie na terenie Warszawy i Gdańska, a na rynku pojawili się nowi istotni gracze. Do największych food halli w Polsce należy m.in. Food Town w Fabryce Norblina czy Food Hall Montownia w Gdańsku. Food halle zlokalizowane są głównie w największych miastach Polski (nadal nie wszystkich), ale nowe realizacje, jak Hala Targowa w Bydgoszczy, i zapowiedzi inwestorów pokazują, że trend ten rozszerza się również na miasta regionalne. Tego typu koncepty odpowiadają ponadto na rozmaite potrzeby różnych grup użytkowników. Są inkluzywne, świetnie łącząc wspólne spędzanie czasu z rozrywką oraz jedzeniem. Stanowią istotny element większych projektów urbanistycznych, wpisując się w trend na lokalność i różnorodność oferty. Ich dynamiczny rozwój pokazuje, jak ważne są te przestrzenie dla współczesnego krajobrazu miejskiego i życia społecznego.
Przyszłość food halli w Polsce kształtuje się wokół koncepcji adaptacji i innowacji, odpowiadając na dynamicznie zmieniające się potrzeby rynku. Zmniejszająca się dostępność powierzchni w centrach miast wymusza na projektach pewną kompaktowość i elastyczność. To wyzwanie staje się okazją do tworzenia bardziej intymnych, nietuzinkowych miejsc, które mogą jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby określonych grup użytkowników – podkreśla Agnieszka Winkler.
Elektryzujące stawki nie tylko dla elektryków
Elektryzujące stawki nie tylko dla elektryków
LeasingTeam Professional
W całej Polsce brakuje elektromonterów, projektantów i inżynierów budowlanych specjalizujących się w budownictwie energetycznym i inwestycjach związanych z OZE. Firmy z tej branży ...
Na Expo całkiem optymistycznie
Na Expo całkiem optymistycznie
Walter Herz
Na tegorocznych targach Expo Real w Monachium widoczny jest umiarkowany optymizm wśród inwestorów działających na rynku nieruchomości w Polsce. W trakcie spotkań i paneli szczególn ...
Czy najemcy oczekują zrównoważonych biur?
Czy najemcy oczekują zrównoważonych biur?
Knight Frank
Branża nieruchomości ma ogromny wpływ na środowisko. Budynki odpowiadają za około 40 proc. globalnego zużycia energii oraz 30 proc. emisji gazów cieplarnianych. W związku z tym, dą ...