Polskie grunty w cenie
Rynek inwestycyjny i finansowyWzmożony ruch w obszarze gruntów mieszkaniowych eksperci JLL obserwują od końca 2013 roku. Rekordowa sprzedaż mieszkań, program Mieszkanie dla Młodych oraz relatywnie dobra dostępność kredytów spowodowały, że deweloperzy zaczęli uzupełniać swoje banki ziemi. W cenie były działki z planem miejscowym lub warunkami zabudowy, a najlepiej z pozwoleniem na budowę i projektem budowlanym. W całym zeszłym roku deweloperzy działający w Polsce mieli do wydania 1,6-1,7 mld zł na zakup nowych działek. Za grunty w Śródmieściu Warszawy deweloperzy byli w stanie zapłacić od 1,8 do 4 tys. zł za mkw. PUM. W pozostałych dzielnicach ceny wahały się od 400 zł do 2,5 tys. zł za mkw. PUM. W miastach polskich powyżej 400 tys. mieszkańców trzeba było wydać od 550 zł do 1,3 tys. zł za mkw. PUM. (powierzchnia użytkowa mieszkań). Efektem dobrej koniunktury był także wzrost popularności inwestycji typu joint venture. Z kolei przesyt na rynkach w krajach Zatoki Perskiej, dobre wskaźniki gospodarcze Polski oraz, co ważne, promocja Polski w tamtym rejonie spowodowały, że polską ziemią zaczęli interesować się inwestorzy z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Indii, Republiki Południowej Afryki czy Chin. – Przedstawiciele tych firm odwiedzają Polskę i rozpoznają rynek. Interesują się zwykle konkretnymi lokalizacjami w Warszawie: w Śródmieściu, na bliskiej Woli, bliskim Żoliborzu – twierdzi Daniel Puchalski. Ekspert przewiduje, że w 2015 roku te trendy się utrzymają, popyt mocno wzrośnie, podaż utrzyma się na stabilnym poziomie, a ceny pójdą lekko w górę.
Sytuacja na rynku biurowym w Polsce powoduje, że mimo nadpodaży powierzchni biurowej, a może właśnie dzięki temu, ciągle znajdują się deweloperzy, którzy chcą skorzystać z okazji i kupić teren taniej z perspektywą budowy nowego obiektu za kilka lat. Stąd wniosek, że popyt i ceny pozostaną na niezmienionym poziomie. Może natomiast wzrosnąć podaż nowych gruntów. – Potencjał wykazują głównie takie miasta, jak: Warszawa, Wrocław i Kraków. Jeśli chodzi o stolicę, to deweloperzy analizują obszary wzdłuż nowej linii metra oraz śledzą plany budowy dróg w mieście, zwłaszcza obwodnicy. Średnie ceny w warszawskim centralnym obszarze biznesu wynosiły 2-4 tys. zł za mkw. PUB (powierzchnia użytkowa biur). Na obrzeżach tego obszaru widełki cenowe to 1,6-2,2 tys. zł za mkw. PUB.W odleglejszych dzielnicach trzeba było zapłacić od 600 zł do 1,3 tys. zł za mkw. PUB, natomiast w miastach polskich powyżej 400 tys. mieszkańców – od 400 zł do 1,1 tys. zł – wymienia Daniel Puchalski.
Na rynku gruntów handlowych dominują transakcje pod niewielkie obiekty typu convenience lub parki handlowe o powierzchniach 2-5 tys. mkw. w miastach powyżej 50 tys. mieszkańców. Popularnością cieszą się także tereny pod budowę obiektów handlowych połączonych z dworcami autobusowymi czy kolejowymi, stąd zainteresowanie przetargami na nieruchomości Polskich Kolei Państwowych czy Poczty Polskiej. Z raportu firmy JLL wynika, że za mkw. PUU (powierzchni użytkowej usług) na terenach przeznaczonych pod handel wielkopowierzchniowy w Warszawie trzeb zapłacić 2-5 tys. zł. Ceny za mkw. PUU na warszawskich obszarach, gdzie mogą powstać parki handlowe lub obiekty wolnostojące wahają się w granicach 1,5-2 tys. zł. Z kolei w innych dużych polskich miastach (powyżej 400 tys. mieszkańców) należy przygotować na ten cel od 400 do 1,2 tys. zł za mkw. PUU. Analitycy JLL przewidują, że zarówno popyt, podaż, jak i ceny w 2015 roku powinny pozostać na dotychczasowym poziomie.
Daniel Puchalski szacuje również, że ożywi się rynek gruntów pod zabudowę hotelową. Na podstawie analizy rynku specjaliści JLL szacują, że w ciągu najbliższych 3-5 lat powstanie około 10-15 nowych obiektów hotelowych, z czego połowę będą stanowić hotele niskobudżetowe. Największym zainteresowaniem ze strony operatorów hotelowych, poszukujących nowych lokalizacji dla swoich obiektów, cieszy się niezmiennie Warszawa, jak również Wrocław, Kraków i Trójmiasto. Standardowo, podobnie jak inwestorzy biurowi, operatorzy hotelowi poszukują terenów dobrze skomunikowanych, najczęściej blisko do centrum. W Warszawie największym zainteresowaniem cieszą się tereny wzdłuż drugiej linii metra, natomiast w innych miastach w bliskości głównych dworców i arterii komunikacyjnych.
Ciekawie wygląda także sytuacja na rynku gruntów rolnych. – Zbliża się 1 maja 2016 roku, kiedy rynek gruntów zostanie otwarty dla cudzoziemców będących obywatelami państw – stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym albo Konfederacji Szwajcarskiej. Oznacza to, że będą oni mogli nabywać nieruchomości rolne na takich zasadach, jak obywatele Rzeczypospolitej Polskiej. Daje to wszelkie powody do tego, by sądzić, że zainteresowanie zakupem gruntów rolnych nie zmaleje. Co więcej, będzie ono generowane również przez inwestorów zagranicznych, gdyż pomimo tendencji wzrostowej, ceny ziemi rolnej w Polsce są co najmniej 2-3 krotnie niższe niż średnie ceny ziemi w pozostałych krajach Unii Europejskiej, gdzie nierzadko brakuje też jej wolnych zasobów – wyjaśnia Daniel Puchalski. – Inwestorzy zainteresowani rynkiem rolnym już teraz starają się „zarezerwować” sobie atrakcyjne tereny, biorąc je w dzierżawę, by tym samym uniknąć konieczności uzyskania zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych na ich zakup, jak również zagwarantować cenę przejęcia po 2016 roku. Rosnący popyt na grunty rolne nie pozostaje bez wpływu na wzrost oczekiwań cenowych ze strony właścicieli gruntów rolnych przeznaczonych na sprzedaż – czytamy w raporcie. Polska ziemia rolna jest atrakcyjna dla funduszy z całego świata zainteresowanych hodowlą bydła i uprawą roli.
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Październik w budownictwie mieszkaniowym – przybywa inwestycji
Polski Związek Firm Deweloperskich
Najnowsze dane GUS pokazują dużą aktywność na rynku mieszkaniowym i to zarówno jeśli chodzi o inwestycje rozpoczynane przez deweloperów, jak i budownictwo indywidualne. Październik ...
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Przyspieszenie w elektromobilności: 10 tysięcy punktów ładowania na horyzoncie
Powerdot Polska
9,8 tys. punktów ładowania aut elektrycznych jest już zarejestrowanych w systemie Urzędu Dozoru Technicznego. Dzięki dużym inwestycjom w infrastrukturę, Polska wypada coraz lepiej ...
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
Szanse na odbicie rynku prefabrykacji betonowej?
PMR Market Experts
Problem z dostępnością pracowników na placach budów jest coraz większym wyzwaniem. Wpływ tego zjawiska na rosnącą popularność technologii prefabrykacji betonowej staje się bardziej ...